Komputery czy konsole? - gry
-
- Tawerniany Berserk
- Posty: 1044
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
- Numer GG: 9350651
Re: Komputery czy konsole? - gry
O ja pier...
czyli teraz będziecie mi wpierać, że np Maxa Payne czy Deus Exa spiraciło 10 milinów osób, podczas gdy GTA 4, które właśnie zaliczyło 13 milionów nie spiracił nikt? Dzięki, za poprawę humoru słonka Wg Waszej genialnej teorii wszystkie Fallouty, Baldury, MAss Effecty i inne z PC to wielkie smierdzące kupy do serii Final Fantasy (co jest buliszitem) ale ok, zaraz uznacie że jedynie polacy znają się na grach i to popularność w Polsce = jakość gry prawda sarmacka krwio ?
PS: Arch dalej nie umiesz czytać, już napisałem że średnia jest mało istotna, a co więcej napisałem, że wg teorii którą szerzysz sam się mieszasz w zeznaniach, a Ty dalej w zaparte idziesz. No shit, rozmowa z wami jest jak rzucanie piłką o ścianę. Ehhh
PS2: Widzisz Chrono Cross też nie jest jakiś super popularny, a wg gamespot ma ocenę 10/10. To w końcu to kupa, czy najlepszy jRPG świata wg waszych genialnych teorii?
PS3: chyba specjalnie dla Was znów zaczne naduzywac emotek, bo sie za bardzo spinacie, biorąc wszystko jakby to był real life słonka
czyli teraz będziecie mi wpierać, że np Maxa Payne czy Deus Exa spiraciło 10 milinów osób, podczas gdy GTA 4, które właśnie zaliczyło 13 milionów nie spiracił nikt? Dzięki, za poprawę humoru słonka Wg Waszej genialnej teorii wszystkie Fallouty, Baldury, MAss Effecty i inne z PC to wielkie smierdzące kupy do serii Final Fantasy (co jest buliszitem) ale ok, zaraz uznacie że jedynie polacy znają się na grach i to popularność w Polsce = jakość gry prawda sarmacka krwio ?
PS: Arch dalej nie umiesz czytać, już napisałem że średnia jest mało istotna, a co więcej napisałem, że wg teorii którą szerzysz sam się mieszasz w zeznaniach, a Ty dalej w zaparte idziesz. No shit, rozmowa z wami jest jak rzucanie piłką o ścianę. Ehhh
PS2: Widzisz Chrono Cross też nie jest jakiś super popularny, a wg gamespot ma ocenę 10/10. To w końcu to kupa, czy najlepszy jRPG świata wg waszych genialnych teorii?
PS3: chyba specjalnie dla Was znów zaczne naduzywac emotek, bo sie za bardzo spinacie, biorąc wszystko jakby to był real life słonka
Har Har Har
-
- Mat
- Posty: 518
- Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 12:51
Re: Komputery czy konsole? - gry
Ah ten słodki Steam. Ciekawe czemu producencie tak go kochajączyli teraz będziecie mi wpierać, że np Maxa Payne czy Deus Exa spiraciło 10 milinów osób, podczas gdy GTA 4, które właśnie zaliczyło 13 milionów nie spiracił nikt?
Mass Effect... hmm nawet bym się zgodził Ale o ile dobrze pamiętam to Mass Effect sprzedawał się... że tak powiem masowoWaszej genialnej teorii wszystkie Fallouty, Baldury, MAss Effecty
Final fantasy rozeszły się w liczbie 40 000 000 egzemplarzy... ale ile było gier w serii?
Zresztą powiem jeszcze raz: wyniki sprzedaży to nie to samo co popularność.
PS
Chrono Cross ma sporo fanów. A chrono trigger jeszcze więcej. Wniosek: jest popularne
-
- Tawerniany Berserk
- Posty: 1044
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
- Numer GG: 9350651
Re: Komputery czy konsole? - gry
Wiesz, że GTA IV było najpierw na konsolach, gdzie można go piracić? wiesz że już hulają piraty GTAIV na PC?
Wiesz ilu ludzi piraciło Finale? Ile grało na emulatorach? A części w głównej serii jest 12ście. Z czego sama 7ka to 8 milionów minimum (choć niektórzy mówią o 10, dane sprzedaży gier są zazwyczaj bardzo niepewne). Stawiam, że seria ma 40 baniek już dawno za sobą.
tak seria Chrono jest jako tako popularna, ale gdzie jej do finali?
Słowem - chcecie ciągnąć tą dyskusję trzymajcie się faktów, znajcie temat i sypcie konkretnymi argumentami. Bo zaraz dojdzie do filozoficznych rozważań i uznamy że każda gra jest popularna
Wiesz ilu ludzi piraciło Finale? Ile grało na emulatorach? A części w głównej serii jest 12ście. Z czego sama 7ka to 8 milionów minimum (choć niektórzy mówią o 10, dane sprzedaży gier są zazwyczaj bardzo niepewne). Stawiam, że seria ma 40 baniek już dawno za sobą.
tak seria Chrono jest jako tako popularna, ale gdzie jej do finali?
Słowem - chcecie ciągnąć tą dyskusję trzymajcie się faktów, znajcie temat i sypcie konkretnymi argumentami. Bo zaraz dojdzie do filozoficznych rozważań i uznamy że każda gra jest popularna
Har Har Har
-
- Mat
- Posty: 518
- Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 12:51
Re: Komputery czy konsole? - gry
Jeszcze raz mam mówić o wynikach sprzedaży? ;> Jeśli gra ma die-hard fanów to jest popularna i na pewno coś tych ludzi przy tej grze trzyma.
-
- Pomywacz
- Posty: 23
- Rejestracja: poniedziałek, 18 września 2006, 18:24
- Lokalizacja: Faerun
Re: Komputery czy konsole? - gry
Każda dobra gra ma die-hard fanów, choćby trzech, więc każda dobra gra jest dobra .
Punished is not the man himself, but the evil that resides in him.
-
- Marynarz
- Posty: 170
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 17:30
- Numer GG: 0
Re: Komputery czy konsole? - gry
Wyjebiste, kur** wnioski! Brawo! Ni huja nie wiem skąd to wziąłeś, ale jesteś lepszy niż House, Poirot i Sherlock Holmes razem wzięci.czyli teraz będziecie mi wpierać, że np Maxa Payne czy Deus Exa spiraciło 10 milinów osób, podczas gdy GTA 4, które właśnie zaliczyło 13 milionów nie spiracił nikt?
Mogę wiedzieć o jakiej kur** teorii mówisz?Wg Waszej genialnej teorii wszystkie Fallouty, Baldury, MAss Effecty i inne z PC to wielkie smierdzące kupy do serii Final Fantasy (co jest buliszitem) ale ok
HolmsoPoirotowoHouse!zaraz uznacie że jedynie polacy znają się na grach i to popularność w Polsce = jakość gry prawda sarmacka krwio ?
Boskie. Teraz powiedz jeszcze, że w WoW'a gra dużo osób, że ziemia jest okrągła i Gwiezdne Wojny nie są oparte na faktach.Każda dobra gra ma die-hard fanów, choćby trzech, więc każda dobra gra jest dobra .
A potem powiedz, że Max Payne nie jest(był) popularną grą.
-
- Mat
- Posty: 518
- Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 12:51
Re: Komputery czy konsole? - gry
Otóż toKażda dobra gra ma die-hard fanów, choćby trzech, więc każda dobra gra jest dobra
-
- Marynarz
- Posty: 361
- Rejestracja: poniedziałek, 21 lipca 2008, 21:44
- Numer GG: 12362182
Re: Komputery czy konsole? - gry
Krucjata Pity trwa ...
Prawie flame już tu się zrobił. Zluzujcie panowie.
IMO konsole i PC mają po prostu inną specyfikę. To tak jakby się kłócić czy lepiej smakuje cola czy dobre piwo. To w ogóle inne charaktery smaku. Nie można tego otwarcie porównać, choć niektórzy wolą piwo, inni colę.
Prawie flame już tu się zrobił. Zluzujcie panowie.
IMO konsole i PC mają po prostu inną specyfikę. To tak jakby się kłócić czy lepiej smakuje cola czy dobre piwo. To w ogóle inne charaktery smaku. Nie można tego otwarcie porównać, choć niektórzy wolą piwo, inni colę.
"Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór."
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
-
- Marynarz
- Posty: 170
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 17:30
- Numer GG: 0
Re: Komputery czy konsole? - gry
Ale PC'ty to piwo!
-
- Tawerniany Berserk
- Posty: 1044
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
- Numer GG: 9350651
Re: Komputery czy konsole? - gry
wole trunki z wyższej pułki tj konsole i Martini
dziś do sieci wyciekło GTA Chinatown Wars, tak przy okazji
dziś do sieci wyciekło GTA Chinatown Wars, tak przy okazji
Har Har Har
-
- Mat
- Posty: 518
- Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 12:51
Re: Komputery czy konsole? - gry
A kogo obchodzi te GTA ty lepiej powiedz Patologiczna gra polegająca na robieniu krzywdy bogu winnym ludziom.
I pomyśleć że kiedyś tak się czepiali DOOMa
I pomyśleć że kiedyś tak się czepiali DOOMa
-
- Tawerniany Berserk
- Posty: 1044
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
- Numer GG: 9350651
Re: Komputery czy konsole? - gry
Z tego co widze na forum skizo.org i N+ - bardzo wiele osób obchodzi ta seria
Har Har Har
-
- Mat
- Posty: 518
- Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 12:51
Re: Komputery czy konsole? - gry
Dobra. Tak czy inaczej to po prostu nie dla mnie
-
- Tawerniak
- Posty: 248
- Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 09:25
- Numer GG: 9986661
- Lokalizacja: Puszcza
Re: Komputery czy konsole? - gry
Ja tylko wrócę na chwilę do pewnej kwestii: to, że jakaś gra ma wyższa ocenę od innej NAPRAWDĘ nie musi znaczyć, ze jest lepsza. Tak, to chore, aczkolwiek przy tak dużych i nie-przystępnych tytułach jak co niektóre RPGi ciezko jest recenzentowi w okreslonym czasie przejść grę 10 razy, zobaczyć bonusy, sprawdzić kazdy Quest i zbadać wszelkie nawiązania do literatury/mitów/historii świata czy też rozgryść smaczki charakterystyczne dla danego developera .
Nie oszukujmy się - ilość gier jest tak przeje**na, że bycie 'żywą encyklopedią' chocby w zakresie jednego gatunku jest za ciężkie dla ludzkiego mózgu. Tymbardziej gdy ma się znać wszystkie fakty w tak rozległym świecie tRPG/RPG. Nie powinny tu zatem nikogo dziwić średnie oceny mniej promowanych i znanych tytułów, czy tez tych ekscentrycznych. Dlatego gry z 'marką' jak Fallout Tactics zwykle mają wyższe oceny od lepszych, aczkolwiek 'cichych' programów.
Co innego ocenić grę akcji na 10 godzin, w której nie mamy watpliwości co do tego, że poznaliśmy jej całą mechanikę w trakcie przechodzenia a co innego recenzowanie gier, które choćby jak Vagrant Story mają w sobie 'kuźnię' i pozwalają tworzyć własny ekwipunek. Zanim recenzent rozgryzie takie zalezności, efekty różnych materiałów i inne tego typu frykasy musi minąć czas.
Oczywiście, dałem tu najprostszy przykład, gdyż aż tak głęboko w gatunbku nie siedzę, a VS i tak dostawal świetne noty, ale myślę, że chociaz każdy zrozumiał o co mi chodzi.
Nie oszukujmy się - ilość gier jest tak przeje**na, że bycie 'żywą encyklopedią' chocby w zakresie jednego gatunku jest za ciężkie dla ludzkiego mózgu. Tymbardziej gdy ma się znać wszystkie fakty w tak rozległym świecie tRPG/RPG. Nie powinny tu zatem nikogo dziwić średnie oceny mniej promowanych i znanych tytułów, czy tez tych ekscentrycznych. Dlatego gry z 'marką' jak Fallout Tactics zwykle mają wyższe oceny od lepszych, aczkolwiek 'cichych' programów.
Co innego ocenić grę akcji na 10 godzin, w której nie mamy watpliwości co do tego, że poznaliśmy jej całą mechanikę w trakcie przechodzenia a co innego recenzowanie gier, które choćby jak Vagrant Story mają w sobie 'kuźnię' i pozwalają tworzyć własny ekwipunek. Zanim recenzent rozgryzie takie zalezności, efekty różnych materiałów i inne tego typu frykasy musi minąć czas.
Oczywiście, dałem tu najprostszy przykład, gdyż aż tak głęboko w gatunbku nie siedzę, a VS i tak dostawal świetne noty, ale myślę, że chociaz każdy zrozumiał o co mi chodzi.