Grywalne rasy nieludzkie

Autorski system fantasy.
Pan Jan
Pomywacz
Posty: 35
Rejestracja: poniedziałek, 9 maja 2005, 14:28
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Grywalne rasy nieludzkie

Post autor: Pan Jan »

Jako nowy użytkownik witam wszystkich.

Tak, jak obiecałem mrufonowi, wszedłem na forum zgłaszam swoje 3 gr. Wciąż po łebkach opisane są rasy nieludzkie, w które można się wcielić. Nie ukrywam, najbardziej interesują mnie niziołki. Jak powinny wyglądać społeczeństwa gnomów, hobbitów, czy półorków?
Przeto źle napisano, eże mało piwa we dzbanie imiano.

Pozdrawiam, PJ.
mrufon
Marynarz
Marynarz
Posty: 256
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 09:07
Numer GG: 6025304
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Post autor: mrufon »

W odpowiedzi na pytanie Pana Jana mrufon bierze sprawę pod rozwagę. Na razie pomyślę o tym a wkrótce efekt moich przemyśleń i konsultacji z innymi współsystematorami ukaże się dzięki złemu BAZYLowi na stronie.
Zarys funkcjonowania społeczeństwa półorczego i orczego znajduje się w opisie państwa Ergoth, przez te rasy zamieszkanego.
Jeżeli chodzi o niziołków i gnomów - nie posiadają oni własnych państw. Korzystają z gościny innych społeczności, które miały na tyle siły, by państwa wykształcić. Najwięcej gnomów żyje wśród krasnoludów Anabaru. Niziołki odnajdziecie najczęściej w Boranie, Lechistanie, nieco mniej w Lardas.
Jeśli chodzi o funkcjonowanie tych mikrospołeczeństw - są uboższe w struktury niż inne rasy, ponieważ ze względu na małą liczebość i gościnne występowanie pewne organizacje się nie wykształcają, bo nie są potrzebne.
Jednym z wyrazów przystosowań do endopasożytnictwa tasiemców jest zaawansowany zanik narządów zmysłów, bo są niepotrzebne, wystarczy żreć całą powierzchnią ciała. Podobnie i niziołki czy gnomy - nie mają wojska, administracji, bo to zapewnia im gospodarz.
Specjalizują się za to nardziej w tym, czym się zajmują. Nie masz rolnika nad niziołka i nie znajdziesz lepszego inżyniera czy architekta niż gnom, choćbyś pękł.
PZDR
"Życie przecieka między palcami, gdy nie turlasz kostkami" - Platon ;)

I am the Anti-Pope, Zlad the 666th!
Pan Jan
Pomywacz
Posty: 35
Rejestracja: poniedziałek, 9 maja 2005, 14:28
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Pan Jan »

Tasiemce? Porównać niziołki do tasiemców?! A patelnią w czerep to Waść nie chcesz? ;)

Skoro już jesteśmy przy rasach. Widzę, że po KC-tach Cień odziedziczył półorki i półelfy. Czyli rasy mogą się krzyżować. W jakim stopniu? Czy doczekamy się krasnoniziołków i gnomorków? A jeśli nie, to czy jesteś w stanie uzasadnić w logice świata, które rasy i dlaczego potrafią się krzyżować?
Przeto źle napisano, eże mało piwa we dzbanie imiano.

Pozdrawiam, PJ.
mrufon
Marynarz
Marynarz
Posty: 256
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 09:07
Numer GG: 6025304
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Post autor: mrufon »

Definicja gatunku jest następująca - zespół osobników, krtóre w wyniku krzyżówek dają płodne potomstwo. Tak jest z ludżmi, hobbitami, orkami, elfami - to są rasy stanowiące biologicznie jeden gatunek. Jeżeli chodzi natomiast o gnomów i krasnali - w wyniku mieszania się z pozostałymi rasami humanoidalnymi owstają intergatunkowe bastardy, niepłodne. Może więc, np. w wyniku gwałtu zdarzyć się orkognom - ale nie przedłuży on już dalej tego dziwacznego układu. (pododnie jest z osłem i koniem - powstaje niepłodny muł)
"Życie przecieka między palcami, gdy nie turlasz kostkami" - Platon ;)

I am the Anti-Pope, Zlad the 666th!
Awatar użytkownika
BAZYL
Zły Tawerniak
Zły Tawerniak
Posty: 4853
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
Numer GG: 3135921
Skype: bazyl23
Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Post autor: BAZYL »

W KCetach - wg prawa - za półorka uważa się każdego kto ma w swoich żyłach krew orka i innej rasy (w dowolnych proporcjach). Z półelfami jest analogicznie...
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
karp
Szczur Lądowy
Posty: 11
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2005, 17:17

Post autor: karp »

O ile mieszanki ras mogą mieć sens, o tyle tworzenie ich społeczenstw, chyba mija się z celem. co do niziołków i gnomów, to stać cię mtufonie na więcej - co to za opis w ogóle? poza tym co innego społecznność, a co innego kultura danego ludu. oj, lepiej by Ci było zostać przy średniowiecznej Polsce...
mrufon
Marynarz
Marynarz
Posty: 256
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 09:07
Numer GG: 6025304
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Post autor: mrufon »

Pytanie było o społeczność, jak wygląda i odpowiedziałem na nie. Krótko, bo z Panem Janem szczegóły omówimy przed sesją.
Nikt tu nie pytał o kulturę.
Karpiu zamiast zajmować się krytykanctwem, rób korekty do SP. Tam o kulturze nie ma kompletnie nic, opisów też macie jak na lekarstwo. W nowej wersji Cienia jest samego pisu świata 61 stron... w starej ledwie 31
"Życie przecieka między palcami, gdy nie turlasz kostkami" - Platon ;)

I am the Anti-Pope, Zlad the 666th!
mrufon
Marynarz
Marynarz
Posty: 256
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 09:07
Numer GG: 6025304
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Post autor: mrufon »

Sytuacja nieludzi jest bardzo kiepska. Po pierwsze nie cieszą się silnym poparciem graczy, więc i historia się pisze przeciw nim, po drugie mają słabe, jadnoosobowe lobby...
Przeszkadzają nam ci orkowie, elfy i niziołki, łążąc między ludzi. Dlatego są w odrocie i wkrótce znikną, przepadną z kretesem.
Reprezentujemy koncepcję schyłku nieludzi w systemie.
A wy? Nie macie dość długouchych i krasnoludów?
"Życie przecieka między palcami, gdy nie turlasz kostkami" - Platon ;)

I am the Anti-Pope, Zlad the 666th!
Shadowrunner
Pomywacz
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 15 października 2007, 23:03
Numer GG: 5460249
Lokalizacja: Zagłębie

Re: Grywalne rasy nieludzkie

Post autor: Shadowrunner »

No i jak to prorokował Mrufon przed laty - STAŁO SIĘ!!!

Niestety (a może raczej na szczęście :D) w II EdCzP nie będzie nieludziów :P

A może raczej będą, ale trochę inni - to już nie będą grywalne rasy - choć będą miały swoje poczytne miejsce w historii Orindu - i to o wiele większe niż w I Ed.

Główna zmiana polega na tym, iż ich czas już definitywnie przeminął - byli władcami kontynentu (a konkretnie 3 duże imperia tych ras: elfów, orków i kraśków, a wcześniej także i pokurczy - czyli niziołków), ale to oni są odpowiedzialni za wypuszczenie na świat I Zarazy i wywołania Wielkiej Wojny - która pochłonęła ich państwa. W dzisiejszych czasach rasy te zdegenerowały się - niczym mutanty w jakiejś postapokalipsie - ich kazirodcze, odizolowane wspólnoty można znaleźć jeszcze gdzie niegdzie w zakazanych zakątkach Orindu, ale nie ma w nich już nic z dawnej świetności (choć ludzie przejęli po ich cywilizacjach wiele rzeczy mi. różne technologie, w tym wytopu czy obróbki niektórych unikalnych substancji czy wiedzę na temat Sztuki, kosmogonii czy filozofii wszechświata). Żyją niczym potwory i nieczem potwory wyglądają - uprzykrzają życie w swoim skromnym zakresie ekspansywnej ludzkości. Nie ma już dumnych elfów - są przerażające, krwiożercze sylfy - nie ma już potężnych krasnoludów - są złośliwe, chamskie i awanturne karły i skrzaty, nie ma już walecznych orków - są zdegenerowane, fizycznie zdeformowane gobliny i inne paskudy. A z hobbitami to już w ogóle będzie osobna historia - bo oni stoczyli się i zdegenerowali jako pierwsi - jeszcze na długo przed pojawieniem się człowieka, powód ich upadku zaś jest bluźnieczy - szaleństwo i zbiorowa histeria, którą przez własną głupotę obudzili :twisted: Bezprzykładny kanibalizm, niepohamowane kazirodztwo, zbiorowe gwałty, dewiacje, zboczenia i masowe grasanctwo, mroczne kulty i bluźniercze praktyki z zakazanymi sztukami - oto co króluje w dzisiejszych czasach pośród potomków dobrodusznych, brzuchatych rolników ;-)

Tak więc nie będzie można już grać nieludźmi - gdyż od tej pory znajdą się oni pośród kategorii istot z Cieniariusza - a więc galerii orindzkich bestii. No chyba, że ktoś się uprze - ale będzie to oznaczało przejście na tą "zakazaną stronę barykady" (bo wszak już nie z cywilizacją ale hołota będziemy mieli tu do czynienia), niczym gra sługami Chaosu w WFRP ;-)
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, Przestańmy ciągłym lamentem się poić: Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystało w milczeniu się zbroić..."
J.Kaczmarski


Obrazek
Awatar użytkownika
BAZYL
Zły Tawerniak
Zły Tawerniak
Posty: 4853
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
Numer GG: 3135921
Skype: bazyl23
Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Re: Grywalne rasy nieludzkie

Post autor: BAZYL »

Myślę, że to może wyjść systemowi na zdrowie (przecież i tak nikt nie grał tam nikim innym jak człowiekiem). Ale Twój opis nasuwa mi inne pytanie.

Te inne razy były rasami, tak czy inaczej, inteligentnymi. Maja swoją kulturę, zyczaje itp. To nie jest tak, ze różni ich tylko wygląd. Jak teraz będą przebiegały relacje między ucywilizowanymi częściami ich populacji (nie wmówisz mi, że wszyscy przedstawiciele tych ras żyją jak odszczepieńcy gdzieś w niedostępnych dla ludzi miejscach)? Czy nie bedzie w tym świecie mijsca na nienawiść rasową i walki na tym tle (np. jak u Sapkowskiego)? Może innorasowcy będą zamykani w gettach? A może jakiś porywczy władca Lardańczyków zgotuje im masową eksterminację?

Myśleliście o tym pod tym kontem?
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
Shadowrunner
Pomywacz
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 15 października 2007, 23:03
Numer GG: 5460249
Lokalizacja: Zagłębie

Re: Grywalne rasy nieludzkie

Post autor: Shadowrunner »

BAZYL pisze:Te inne razy były rasami, tak czy inaczej, inteligentnymi. Maja swoją kulturę, zyczaje itp.
Były - właśnie były rasami inteligentnymi. Już nie są. Ich bogowie ich opuścili, ich miasta-stolice - 4 Iglice-Osie Świata, Twierdze porządku Kwarty Żywiołów Pomniejszych, które utrzymywały świat w równowadze - runęły i obróciły się w pył za czasów Wielkiej Wojny. A razem z nimi nieprzeliczona rzesza mniejszych osiedli, po których dziś co najwyżej zostały jakiejś samotne skały czy podziemia. Ich kultura materialna i duchowa uległa anihilacji, utracili pismo, cywilizowaną mowę, większość zdobyczy cywilizacji, zapomnieli o Sztuce, technologiach zbrojeniowych (które w okresie świetności o niebo przewyższały dzisiejszy poziom ludzkości). To co przetrwało, zostało spalone oddechami Dzieci Bogów, avatarów, posłańców - Skrzydlatych Władców Niebios - smoczych synów Dragomira, których bogowie wysłali na Kontynent, aby wyplenili wszelkie pozostałe ogniska Pierwszej Zarazy. Cywilizacja starszych ras już nie istnieje - a ich ostatni potomkowie na dobrą sprawę przez swe zwyczaje i działalność utracili status istot inteligentnych - na dobrą sprawę większość z nich już nie pamięta tak naprawdę skąd się wzięło :P
BAZYL pisze:Jak teraz będą przebiegały relacje między ucywilizowanymi częściami ich populacji (nie wmówisz mi, że wszyscy przedstawiciele tych ras żyją jak odszczepieńcy gdzieś w niedostępnych dla ludzi miejscach)? Czy nie bedzie w tym świecie mijsca na nienawiść rasową i walki na tym tle (np. jak u Sapkowskiego)? Może innorasowcy będą zamykani w gettach?
Nie istnieją "ucywilizowane części populacji ras starszych" - bo 95% przedwiecznej populacji tych ras wymordowało się jakieś 1000 lat przed przed pojawieniem się człowieka na Orindzie. Oni nie żyją razem z ludźmi, nie zamieszkują ich miast, nie prowadzą wymiany handlowej, na dobrą sprawę nawet już nic nie wytwarzają - co najwyżej na wsi jakiś skrzat naszczy Ci do bimbru, goblin porwie niemowlę albo sylf wychędoży córkę karczmarza, która była na tyle głupia, żeby sama iść w prastary bór. Na tym mniej więcej polegają relacje między ludźmi a Degeneratami (tak wspólnym mianem Tal-Morccy uczeni określają to co dziś pozostało po Starych Rasach). Degeneracji tak dalece cofnęli się w rozwoju, że stoją na poziomie struktur zbieracko-koczowniczych, lub osiadłych społeczności o charakterze łupieżców, którzy nie wytwarzając własnego PKB, waluty ani dóbr materialnych (zazwyczaj, bo nie zawsze) zajmują się napadaniem na ludzi. Stąd też nie ma jakiejkolwiek mowy o koegzystencji wśród ludzi i nieludzi. Człowiek uważa to co pozostało ze starszych ras za bestie, potwory - i jak przystało na takie odpowiednio się z nimi obchodzi - czyli zwykle przy użyciu ognia i miecza :P. 99,99% ludzkości nie ma nawet pojęcia, że kiedyś - przed tysiącami lat istniały jakieś "Starsze Rasy" czy cywilizacja inna niż ludzka - a ci którzy o tym wiedzą, nie dzielą się tą wiedzą z innymi, gdyż wolą ją (i spóściznę po SR) wykorzystywać do własnych celów. I jak najbardziej: Orind wciąż nie jest do końca zasiedlony przez ludzi, jakieś 30-20% Kontynentu wciąż pozostaje poza wpływami cywilizacji jakiegokolwiek państwa czy plemienia ludzkiego - i tam społeczności Degeneratów są najliczniejsze, bo tam gdzie człowiek już dotarł, zwykle rozprawił się z siedzibami "bestii", lub te "bestie" ukryły się w najbardziej niedostępnych zakamarkach ludzkich domen, i teraz straszą gmin, dając bogate podłoże do powstawania legend o "złośliwych duchach", "dziwnych istotach", "przerażających najeźdźcach o nieludzkim obliczu". W SR nie ma już za grosz dawnej godności - a jedyną reakcją jaką wzbudzają jest strach. To w zasadzie nie są już rasy - należałoby je bardziej traktować jako zwierzęta. Z nimi stało się mniej więcej to, co z ludźmi stałoby się po jakiejś termonuklearnej hekatombie - totalny upadek na sam spód najgłębszego rynsztoka.
A może jakiś porywczy władca Lardańczyków zgotuje im masową eksterminację?
Nie ma takiej potrzeby - Starsze Rasy już dawno, dawno temu - przed mileniami zgotowały sobie wzajemną, masową i absolutną eksterminację - na dobrą sprawę nie ma już czego eksterminować. Elfy elfom zgotowały ten los ;-)
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, Przestańmy ciągłym lamentem się poić: Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystało w milczeniu się zbroić..."
J.Kaczmarski


Obrazek
Awatar użytkownika
BAZYL
Zły Tawerniak
Zły Tawerniak
Posty: 4853
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
Numer GG: 3135921
Skype: bazyl23
Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Re: Grywalne rasy nieludzkie

Post autor: BAZYL »

No właśnie, teraz to rozumiem, za bardzo zasugerowałęm się pierwszą wersją. Najbardziej wymowne jest zdanie:
To w zasadzie nie są już rasy - należałoby je bardziej traktować jako zwierzęta.
I powiem, ze to jest chyba najlepsze wyjście jakie mozna było znaleźć dla Cienia.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
mrufon
Marynarz
Marynarz
Posty: 256
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 09:07
Numer GG: 6025304
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Re: Grywalne rasy nieludzkie

Post autor: mrufon »

Tak jak Shadow napisał. Wychodziliśmy z różnych założeń. Głównym była niechęć do powielania fantasowych schematów z innych, klasycznych już dziś systemów. Nie można było jednak zwyczajnie w II ed. uciąć ras bez uzasadnienia, wszak były mocno osadzone w I ed. Wymyśliliśmy więc z Shadowem I Erę, w której kwitły dominia nieludzi. Potem nastała II Era, Epoka Człowieka...

I Erę Shadow kończy spisywać, II Era jest gotowa do wrzucenia na stronę. Czekam tylko na konspekt I, by zamieścić już kompletną historię świata.
I powiem, ze to jest chyba najlepsze wyjście jakie mozna było znaleźć dla Cienia.
Dokładnie.
"Życie przecieka między palcami, gdy nie turlasz kostkami" - Platon ;)

I am the Anti-Pope, Zlad the 666th!
Awatar użytkownika
BAZYL
Zły Tawerniak
Zły Tawerniak
Posty: 4853
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
Numer GG: 3135921
Skype: bazyl23
Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Re: Grywalne rasy nieludzkie

Post autor: BAZYL »

Teraz pozostaje tylko tak zróżnicować nacje ludzi, żeby był faktyczny wybór, który zastąpi brak innych grywalnych ras. To jest do zrobienia, tylko, żeby nie było żadnych przegięć.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
mrufon
Marynarz
Marynarz
Posty: 256
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 09:07
Numer GG: 6025304
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Re: Grywalne rasy nieludzkie

Post autor: mrufon »

Teraz pozostaje tylko tak zróżnicować nacje ludzi, żeby był faktyczny wybór, który zastąpi brak innych grywalnych ras. To jest do zrobienia, tylko, żeby nie było żadnych przegięć.
Starałem się nacje zwariować tak, by były wyraziste i łatwe do zdefiniowania i wyobrażenia sobie. Na stronie są opisy w Tworzeniu bohatera. Jest nawet kilka rysunków z czasów, gdy współpracował z nami rysownik... :(
"Życie przecieka między palcami, gdy nie turlasz kostkami" - Platon ;)

I am the Anti-Pope, Zlad the 666th!
Shadowrunner
Pomywacz
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 15 października 2007, 23:03
Numer GG: 5460249
Lokalizacja: Zagłębie

Re: Grywalne rasy nieludzkie

Post autor: Shadowrunner »

No właśnie, teraz to rozumiem, za bardzo zasugerowałęm się pierwszą wersją.
I ED nie należy traktować zbyt dosłownie w czasach II ED - ponieważ zmian jest naprawdę dużo, Mrufon nawet od nowa naszkicował cały świat, wiele opisów państw i plemion uległo zmianie - no i ta eksterminacja nieludziów to w sumie taki gwóźdź programu nowej edycji, które te zmiany przypieczętował.

Świat z Edycji Pierwszej to jest raczej alternatywna rzeczywistość... która nigdy się nie wydarzyła ;-) Taki próbny szkic do właściwej cielesności Edycji Drugiej :D
Teraz pozostaje tylko tak zróżnicować nacje ludzi, żeby był faktyczny wybór, który zastąpi brak innych grywalnych ras. To jest do zrobienia, tylko, żeby nie było żadnych przegięć.
Oczywiście że będzie wybór i zróżnicowanie. Będzie można grać Lichitami, Dzielnymi Synami Lecha, Zaprzańskimi Synami Lecha Wyklętymi Przez Wiernych Tradycji Synów Lecha, Normalnymi Synami Lecha, Lechitami Ze Wsi, Lechitami Z Miasta, Lechitami Pod Wezwaniem Bobrowych Skórek, Lechickimi Zdrajcami Wąchającymi Się z Lardańskim Kundlem, Lechickimi Nierobami Pasożytującymi Na Rozbiciu Dzielnicowym Dzielnego Lechistanu, będzie można grać także Córami Lecha, Nadobnymi Niewiastami Lechickimi, Perwersyjnymi Lechitkami O Lesbijskich Skłonnościach, Lechistańskimi Markietankami, Lechistańskimi Awanturniczkami, będzie nawet można się wcielić w Srogą Żonkę Syna Lecha oraz Lechicką Księżną Panią Na Włościach, Lechicką Pannę Karczmareczkę. Opcjonalnie pozostaje także do wyboru Przyszywany Syn Lecha, Który Przybył Z Borany Zwiedzić Somsiedzką Krainę oraz Lechickie Latorośle z Cavite Co Od 3 Pokoleń Nie Widziały Ojczyzny, Bo Są Tak Zajęci Oszwabianiem Emporiumskiego Fiskusa, Że Czasu Na Odwiedzenie Ojczyzny Nie Mieli.

Ach - czy wspominałem już, że będzie można także wcielić się w mieszkańca Lechistanu??? :lol:

;)

To pożartowaliśmy - a tak na serio - za zróżnicowanie kulturowo-narodowościowe ludów i plemion wziął się Mrufon i wykrystalizowała się z tego nawet koncepcja nie tylko zróżnicowania fizycznego ale i nawet pewnych osobnych zdolności specjalnych dla każdego narodu - które odwzorowują pewną specyfikę społeczną każdego narodu. Z tego co pamiętam w przypadku Lechitów była to np. Mocna Głowa, wszak Synowie Lecha słyną z tego, że za kołnież nie wylewają, a wodę to pijają tylko jak składali śluby wstrzemięźliwości ;-)
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, Przestańmy ciągłym lamentem się poić: Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystało w milczeniu się zbroić..."
J.Kaczmarski


Obrazek
mrufon
Marynarz
Marynarz
Posty: 256
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 09:07
Numer GG: 6025304
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Re: Grywalne rasy nieludzkie

Post autor: mrufon »

Każda nacja ma jakiś rys - mam nadzieję, że mocno wyróżniający. To jednak niech rozstrzygną ci, którzy zabiorąsiędo lektury materiałów zebranych na stronie.

Jest i pewne nowość w generowaniu bohatera - pewne plusy i minusy pochodne znaku zodiaku bohatera. Zapraszamy do zapoznania się z kalendarzem Orindzkim. Dość mocno odbiega od standardowego. Znów nie chcieliśmy powielać, nawet jednostki czasu są mniej lub bardziej autorskie.
"Życie przecieka między palcami, gdy nie turlasz kostkami" - Platon ;)

I am the Anti-Pope, Zlad the 666th!
Zablokowany