Strona 1 z 1

[Pn'P RPG] "Czy wprowadzać go do RPG?"

: niedziela, 4 grudnia 2005, 13:57
autor: Aeris
Witam. Jest pewna osoba która właściwie w realu mogłaby nazywać się tropicielem możliwe że ma jakieś cechy druida... Zna las jak własną kieszeń, przyciąga zwierzęta jak magnes, po prostu jakby sie tam urodził... nie wiem tylko czy wprowadzać go do RPG... czy to np. czegoś nie zepsuje... gdyby ktoś mógł mi coś doradzić byłabym wdzięczna...

: niedziela, 4 grudnia 2005, 14:31
autor: Falka
Hmm... A niby co miałoby to zepsuć?
Jak już coś, to nie pozwalaj tej osobie grać druidem/tropicielem, bo się jeszcze za bardzo wczuje :>

: niedziela, 4 grudnia 2005, 18:04
autor: BAZYL
Spróbować zagrać nie wolno nikomu zabronić... Co innego, jak okaża sie, że grać nie potrafi - wtedy trzeba powiedzieć prosto w oczy, że albo poprawi to co robi źle, albo nie widzsz sensu z nim grać, bo psuje zabawę innym. Daj mu szansę!

: poniedziałek, 5 grudnia 2005, 01:13
autor: Trixtian
:arrow: Daj mu szansę, i niech gra kim chce, Jeżeli uważasz że psuje ci sesje i nie potrafisz temu zaradzić, to nie nadajesz się na MG. ] :twisted:

: poniedziałek, 5 grudnia 2005, 06:42
autor: Kloner
MG niepowinien nikomu zabraniać gry, takie jest przynajmniej moje zdanie

: poniedziałek, 5 grudnia 2005, 18:49
autor: Craw
A ja wychodze z zalozenia, ze jak ktos nie potrafi grac (czyt: nawet nie wysila sie by grac jak nalezy) to taki ktos grac nie powinien.

Co do zawodu postaci: nie wszystkie moga pasowac do przygody. Bo wyobrazcie sobie piracka przygode na morzu, gdzie ktos zarzyczyl sobie grac krasnalem gornikiem.

: poniedziałek, 5 grudnia 2005, 20:26
autor: Aeris
heh... ja wcale mu nie zabraniam grać ani on mi nie rozwala sesji bo nawet z nim nie grałam, pozatym on nie wie nic o RPG... właśnie dlatego nie wiedziałam czy go wprowadzać... bo mogłabym zacząć ale później trudno by to było kontynuować bo nie mam z nim prawie wcale kontaktu... ale chciałabym. ( fajnie by było zobaczyć jak bardzo sie wczuje, czy będzie taki w stosunku do lasu w RPG jak w realu ...itp) no spróbuje... jakby zaczął grać to wiadomo ze w pełni decyduje o swojej postaci, ja mu moge najwyżej coś doradzić... chyba źle to na początku napisałam... chodzi mi tylko o to czy to nie zmieni jego podejścia do siebie, do jego zainteresowań... tia... poważnie mówie! zanim zaczęłam grać w RPG to byłam w klimacie Black ,teraz wole inne zespoły i jestem zaadowolona choć wszystko co lubiłam nadal mi sie podoba :)

choć tym razem lepiej spojrzeć na to optymistycznie... jak RPG go zmieni to tylko na lepsze.... 8)

: poniedziałek, 5 grudnia 2005, 21:18
autor: Craw
Rozegraj z nim sesje 1:1, tak na sprobe. Zobaczysz jak gra, jak sie wczuwa itp. Ale mysle ze bedzie dobrze i powinnas go przyjac

A tak btw - ciesze sie ze znalazlas ludzi do gry :)

: wtorek, 6 grudnia 2005, 06:53
autor: Kloner
Wiesz zawsze ten ktoś może się nauczyć grać :D

: wtorek, 6 grudnia 2005, 13:03
autor: CoB
A ja uważam, że jak człowiek kocha lasy to mu się uda. Miałem takiego samego gracza - nie chciał być normalnym D&Dkowskim druidem, tylko takim specjalistą od wilków i ziół. Podołał wyzwaniu i stworzył jedną z najciekawszych postaci, które grały u mnie na sesjach. ^_^

: wtorek, 6 grudnia 2005, 17:21
autor: Aeris
miałabym czas chyba tylko na 1 sesje, bo to pół polski dalej... no napewno to by nie była normalna sesja... heh... jak wiedza gracza w realu przewyższa wiedze jego postaci... ^^

: wtorek, 28 marca 2006, 22:54
autor: Solarius Scorch
Nie sądzę, żeby takie czy inne upodobania korelowały z chęcią czy umiejętnością grania w RPG. Jedni chodzą po lasach, inni po McDonaldach, jeszcze inni po bibliotekach albo dyskotekach... I chociaż z tych różnych miejsc wynoszą różną wiedzę i styl, to jednak na samo granie w RPG ma wpływ nieokreślony, jeśli w ogóle. Taka moja mowa! ;)