Strona 1 z 1

Szabla po przejściach

: wtorek, 26 sierpnia 2008, 19:54
autor: Gabriel-The-Cloud
Na targu staroci kupiłam szablę, która wymaga jeszcze trochę pracy - ma rude plamy, jednak nie wyglądające na rdzę, uchwyt jest sczerniały i matowy, etc. Pytanie: jak to wyczyścić? Chciałam z niej zrobić prezent dla kolegi-kolekcjonera, więc zależałoby mi na dobrym efekcie. To kilka zdjęć, aby wiadome było, o czym mowa:
szabla w całej okazałości
zdobienia
rękojeść
najgorszy fragment
znowu szlaczek
Ja się kompletnie na tym nie znam - kolega twierdził, że trzeba piaskować, ale nie wiem, czy to nie przesada i czy się nie porysuje.

Re: Szabla po przejściach

: środa, 27 sierpnia 2008, 08:04
autor: Tori
Hmmm, za dzieciaka podobne rzeczy "czyściłem" pastą do zębów, i wg mnie w tamtych czasach, dawało to jakiś efekt... Ale czy to działa na prawdę, to teraz nie powiem...

Re: Szabla po przejściach

: środa, 27 sierpnia 2008, 09:07
autor: t0m3ek
Spróbuj może coca-coli z folią aluminiową, może pomóc. Polewasz colą i trzesz folią.

Re: Szabla po przejściach

: środa, 27 sierpnia 2008, 10:05
autor: Tengron
Albo nalewasz wody do zatkanego zlewu, sypiesz soli i wkładasz szablę. Choć to było chyba do srebra.

Re: Szabla po przejściach

: środa, 27 sierpnia 2008, 10:33
autor: Nivellen
Najlepiej zapytać się specjalistów...
Pójdź do sklepu chemicznego :smile: i zapytaj jakimi środkami będzie można doprowadzić do tego aby ta szabla lśniła ;)

Re: Szabla po przejściach

: środa, 27 sierpnia 2008, 13:06
autor: Rand
Tori pisze:Hmmm, za dzieciaka podobne rzeczy "czyściłem" pastą do zębów, i wg mnie w tamtych czasach, dawało to jakiś efekt... Ale czy to działa na prawdę, to teraz nie powiem...
Wiem że pastą do zębów można czyścić srebrne monety, mówił mi to koleś z antykwariatu, jak kupowałem jakąś. Czy to natomiast działa na szable, to nie mam pojęcia ;) Myślę, że najlepiej by było przejść się do jakiegoś specjalisty, albo zapytać na jakimś forum kolekcjonerskim .

Re: Szabla po przejściach

: środa, 27 sierpnia 2008, 19:29
autor: BAZYL
Kiedys polerowałem monetę pastą do zębów. Owszem da się, ale to mordercza robota. A taka szabla ma z 70 razy większą powierzchnię, zarobisz się Gabriel.

Re: Szabla po przejściach

: środa, 27 sierpnia 2008, 21:06
autor: Thurs
"Kolega prawdę ci powie" ;)
W tym wypadku najlepiej piaskować, te szlaczki są wspaniałe, "zajefajnie" się je czyści ręcznie. ;)

Re: Szabla po przejściach

: środa, 27 sierpnia 2008, 22:19
autor: Gabriel-The-Cloud
Bazyl, muszę przyznać ci rację - próbowałam dzisiaj z tą pastą i gąbką, to ani specjalnie te plamy nie zeszły, a mnie prawie ręce bolą, że nie wspomnę, że zrobiłam dziurę w krześle :P
Jutro ją jednak chyba oddam do piaskowania, bo jak ja jej do niedzieli nie wyczyszczę, to będę później uszami przeplatać ;)

Re: Szabla po przejściach

: czwartek, 28 sierpnia 2008, 17:17
autor: Thurs
Pamiętam jeszcze, że na warsztatach polerowaliśmy różne fikuśne detale z mosiądzu specjalną tarczą z drucikami, taka zakładaną na szlifierkę. Działała lekko ściernie. Ale to raczej wykończeniowa robota.

Re: Szabla po przejściach

: czwartek, 28 sierpnia 2008, 21:27
autor: Tori
Ew zostaje pasta Tempo do lakierów samochodowych, chromu i alu :P

Re: Szabla po przejściach

: czwartek, 28 sierpnia 2008, 21:33
autor: Gabriel-The-Cloud
Tori, byłeś blisko - kupiłam dzisiaj pastę do polerowania "AutoMAX" (ponoć "skutecznie usuwa rysy i zmatowienia") oraz jakąś tam pastę do czyszczenia mosiądzu. Jeszcze ich nie użyłam, bo miałam dzisiaj mały sajgon, ale jutro sprawdzę, czy coś to pomoże. Jeśli tak, pochwalę się efektem ;)

Swoją drogą: mina sprzedawcy, gdy położyłam szabelkę na ladzie i zapytałam "czy coś się da z tym zrobić", była bezcenna ^^ Lubię chodzić z bronią po mieście, ludzie zawsze się fajnie patrzą ;)

Re: Szabla po przejściach

: piątek, 29 sierpnia 2008, 11:55
autor: Nivellen
Gabriel-The-Cloud pisze:Swoją drogą: mina sprzedawcy, gdy położyłam szabelkę na ladzie i zapytałam "czy coś się da z tym zrobić", była bezcenna ^^ Lubię chodzić z bronią po mieście, ludzie zawsze się fajnie patrzą ;)
Miło słyszeć, że moja rada okazała się pomocna :roll: ;)

Kiedy szabla będzie "gotowa" zamieść jej fotki na forum. Ciekawym doznaniem będzie oglądać przemianę jakiegoś tandetnego kawałka stali w broń godną księcia ;) Polak jednak jak chce to potrafi :smile:

Re: Szabla po przejściach

: wtorek, 4 listopada 2008, 11:31
autor: Faro Ferner
najlepiej sprawdza się coca-cola trzeba włożyć szablę do cocacoli na jakieś 6 godzinn i wyjąć...tak sprawdzało się z śrubkami.

Drugi sposób to zalanie spirtysem i mydłem lecz to...nijak się sprawdza.