Takie pytanko do wszystkuch - moze nie jest on mistrzostwem świata, ale ja odebrałem go bardzo pozytywnie - przynajmniej jeśli nie stanie sie on areną prywatnych porachunków (ale temu żeby tak nie było ma słuzyć brak możliwośc edycji komiksu przez osoby inne niz autor...). Z doświadczenia wiem, ze z tego pomysłu moze być kupa świetnej zabawy
A Wy jak myślicie?
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 czerwca 2006, 23:27 przez BAZYL, łącznie zmieniany 1 raz.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
Pomysł popieram. Widziałem niektóre szkice komixu: będzie zaczepisty! Waltos, tak trzymaj! I życzę ci, żebyś przestał się wreszcie lenić nad tym komixem, bo już od pewnego czasu do niego nie usiadłeś (nie pytajcie, skąd to wiem: po prostu wiem).
Khazar, ci pewnie chodzi o łykend, podczas którego nic nie zrobiłem... ale to przez to, że mi w komputerze w piątek wieczorem zasilacz wysiadl i dopiero w niedzielę wieczorem go wymieniłem I przez ten czas nie mogłem korzystać z komputera (czyli rysować), ale za to przewertowałem dużo komiksów (tylko nie wiem po co )
Pomysl naprawde spoko!!!:) Wykonanie komiczne ::) Nie moge doczekac sie 3 czesci, ktora wykonuje Darkelfft...Pozdrówka dla wszystkich 3majcie sie mocno:* [/b]
Don't say anything...
Just scream!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Komiks jest świetny, ale przeczówam, że byłby jeszcze lepszy, gdyby był rysowany w sposób tradycyjny- ręczny. Byłaby większa jakość komiksu, byłby bardziej profesjonalistyczny. Trzeba tylko narysować, przeskanować i zamieścić na forum:D. Tylko kto kto zrobi?:D
Pałętam się tam i tu, zabijając rzezimieszków, cwaniaków, złodziei, oczyszczam arenę, pałętam się po lesie w nocy, bo jestem niezniszczalny Skrytobójca 10 poziomu ...
Otchłań
Ale właśnie o to chodzi. Żeby taka "tandeta" była . Żeby śmiesznej było. I chyba faktycznie komix jest śmieszniejszy, jak taki "tandetny" . A mówię to, bo sam Waltos tak stwierdził. Więc po prostu go cytuję (powiedzmy).
No fakt jest faktem bardzo podoba mi się komiks i nawet mam te afro na głowie ale jest wporzo z checią zobacze następną częć komiksu już nie moge się doczekać nastepnych cześci z sagi Ragnarok.
Hheh, komiks jest super Tylko faktycznie - jakby byl recznie rysowany, moze nawet bezbarwny (czarno bialy znaczy ), bylby fajniejszy. Ale ten tez jest bardzo fajny. Czekam na kolejne czesci.
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
moim zdaniem by niebyl fajniejszy, by moze tylko lepiej wygladal, nic wiecej... a pozatym niekazdy ma skaner.
a taka tandete to prawie kazdy moze zrobic (co jest komplementem), a wiec jak glowni tworcy komiksu niemaja czasu/checi to ktos inny to moze zrobic.... chociazby ja
No własnie, każdy może być twórcą komiksu i każdego zachęcam, by spróbował! To jest główny plus tworzenia tego komiksu na kompie. A mógłbym tworzyć go ręcznie, bo mam skaner, ale by mnie chyba szlag trafił, że bym musiał dziennie te (przynajmniej) 1,5 godz. siedzieć nad kartką... Przy czym nawet gdyby parę osób rysowało komiks, to by dziwnie wyglądały rożne style (niemożliwe, by nam chociaż podobnie wychodził komiks... Raczej niemożliwe...). A nabór rysowników w dalszym ciągu trwa! Pisać na moje gg!
Muszę przyznać, ze komiks całkiem sympatyczny i fajnie narysowany ;-D
Niby zastosowane są w nim typowe i oklepane aż do bólu zagrywki, ale jednak... ma on swój urok... ech, chyba się robię sentymentalny na stare lata ;-P
Nie mogę się doczekać rozdziału z jamodylem (bedzie na samym końcu )
Jeżeli przezwycięże wrodzone lenistwo, to możecie spodziewać się drugiego komiksu, o samych "forumowiczach" (widzianych w krzywym zwierciadle)... zresztą... paru osobą pisałem już o tym pomyśle na GG, a reszta pewnie już i tak od nich to wie ;-p
Jutro zademonstruję skutki poganiania mnie (chodzi mi głównie o coś innego niż napisał LaRy... Ale coś takiego też mnie deprymuje!) Ale napiszę tak: rysowanie komiksu traktuję jako rozrywkę, nie jako prace, dlatego zawsze mogę sobie zrobić parodniową przerwę i nic nie dawać... Lub w dowolnym momencie narysować ostani odcinek komiksu (oczywiście z Jamodylem) z odpowiednią spreparowaną fabułą. Dlatego kiedyś zrobię sobie może dwudniową przerwę (albo na jakiś czas mnie ktoś zastąpi...), ale póki czytam same pozytywy nt. komiksu, nie zamierzam go przerywać. Ale w skrócie, jeśli mnie bedziecie poganiać, odechce mi się dalej tworzyć komiks. Amen.