[The Elder Scrolls]: Wiek cudów.

[the_weird_one]

DUN-DUN-DUN!

A tylko mi Alien podpiernicz spotlight, zajebię. Oczywiście nie jest powiedziane, że to nie Twoja... znaczy moja realizowana przez Ciebie metoda nie jest skuteczniejsza.

[Alien]

dobra może przeżyjemy Chociaż bardziej prawdopodobne że pozabijamy się po walce Jeśli postać weve'a zostanie zabita przez no name to... może być nieciekawie

[No Name]

Ale Exp dzielimy na party!

dobra może przeżyjemy Chociaż bardziej prawdopodobne że pozabijamy się po walce Jeśli postać weve'a zostanie zabita przez no name to... może być nieciekawie

Również mam złe przeczucia.

Łasy rzuca się na mnie -> ja zabijam Łasego -> Rautard mści kolegę -> Altmer chcąc zarzegnać konflikt powala redgarda -> Altmer pada z sił, i razem z redgardem zostają zjedzeni przez kraby.

Ja to tak widzę...

[the_weird_one]

Last man standing takes all experience. Maybe that will be enough to level up and beat the crap out of these crabs...

[Wilkojapko]

Last man standing takes all experience. Maybe that will be enough to level up and beat the crap out of these crabs...

To jest plan. I co za poświęcenie: D

Ok. Wracając:
Zostałem postawiony w niezręcznej sytuacji, bo jedynym argumentem za przeżyciem, Łasego są zawroty głowy Tharvyna.
Poza tym:
-Otępienie łasego
-Cięcie przez bebeszki (proste do trafienia, ale diabelnie skuteczne)
-Pozycja.
-Fakt, że Weve nie daje znaku życia.
Przemawiają za ukatrupieniem go.
Hmm.. Postawię więc ultimatum:
Jeśli Weve zgłosi dziś lub jutro dalsze zainteresowanie sesją - jego postać co prawda zarobi kilka sztychów w brzucho, ale obiecuję, że wyleczą się gładko i nie będą dawały dalszych powikłań.
Jeśli nie... Stanie przed sądem Arkaya i może zrobi się po nim wakant

[Alien]

już ci mogę powiedzieć że nie zgłosi się. Ew. będzie znowu miał neta do niedzieli. Więc najlepszym rozwiązaniem byłoby gdyby no name go dźgnął i łasy wróciłby do zdrowia kiedy weve będzie miał stały dostęp do neta

[No Name]

Było by ok, ale ze względu na specyfikę mojego sztyletu mogą nastąpić... powikłania. Zresztą lepiej się już nie odzywam, bo i tak mam nieźle przesrane.

[Alien]

a w czym jest taki specyficzny?

[Wilkojapko]

Specyfika wyjdzie w praniu.
Jeśli chociaż dostanę pośrednią deklarację od Wev'a - żyć będzie.
Ale deklaracja ma zawierać cytat:
"Po weekendzie wracam do gry i nie ma lypy"

[Alien]

czyli jak mówiłem na 99% możesz go w tym momencie zabić.

[Wilkojapko]

czekajmy...

[Alien]

będzie dzisiaj up?

[Wilkojapko]

Właśnie się zastanawiam, bo chyba muszę znów pójść zwalczać zło i niedobro na ulicach...

[the_weird_one]

Uważam się za zakolegowanego z Weve'em, aczkolwiek sytuacja jest dosyć klarowna... Nie wiem, jak przy niecertoleniu się Dunmera miałby coś takiego przeżyć...

Ale z tym lunatycznym atakiem toś go rzeczywiście udupił.

[Wilkojapko]

Ale ja tam sztyletu nie podstawiłem...

[Alien]

kuźwa nie lubię tak zakończonych upów albo zbieramy się na doca, albo znowu każdy z nas daje krótkiego upka. :/

[Wevewolf]

Jestem niestety zmuszony zrezygnować z dalszej gry... przepraszam za wszystko, nie jest to jednak moja wina.
Było bardzo fajnie i jeśli istnieje taka możliwość, proszę o utrzymanie mojej postaci przy życiu hahahah

Miłej gry wszystkim

Pozdrowienia,
Weve