Ja już tak mam że kocham sesje survival. Nie chodzi o strzelanie w imię obrony własnej, tylko ucieczkę, skradanie się, jedzenie śmieci i dokonywania nieludzkich czynów tylko po to by przeżyć, a wszystko to w stylu urban-postapocalipse.
http://www.youtube.com/watch?v=Ji9yTQX-jas
Mam ochotę przeżyć jakąś sesję w stylu S.T.A.L.K.E.R, Bioshock, Resident Evil, Silent Hill, czy Walking Dead, Hellgate: London, Fallout.
Po prostu muszą być zniszczone miasta, zombiaki, człowiek człowiekowi wrogiem, mało jedzenia, jeszcze mniej amunicji.
No i jakiś cel jak odnalezienie jakiegoś artefaktu

albo
CÓŚ. Znajdzie się jakiś dobry MG do tego? Pytam głównie tych z którymi miałam już przyjemność gry.