Twoje wyobrażenie Żywego Trupa

LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

Falka, zamknij temat, co jak co Elfowie, Krasnoludowie - spoko, rasy kontrowersyjnie, wielokrotnie różnie odbierane, może być. Orkowie... no, też może być, ale Święty Mikołaj?? Zombie??!! To już przesada...

Jak dla mnie EOT!
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Heimdall »

Zdaje mi się, że nieumarli są bardziej kontrowersyjni niż orkowie czy elfowie.
LOD, czy w ogóle porównałeś dyskuje o orkach czy elfach z dyskusją o żywych trupach?
No to porównaj, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. :?
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

Porównałem, konkretniej to jedyną sensowną dyskusją na kilka stron jest o Krasnoludach, ale co jest kontrowersyjnego w truposzach? orkach? Elfy ok, bo jest uzasadnienie i różnorodność poglądów jak w przypadku krasnoludów, ale to że wszystko się przeniosło do innych tematów w wersji szczątkowej to inna bajka (kłapousznicy są ciągle gdzieś napominani i są o nich spory ;))
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Altar
Majtek
Majtek
Posty: 115
Rejestracja: sobota, 2 września 2006, 05:17
Lokalizacja: Z pokoju!

Post autor: Altar »

Hmm elfy co w nich niezwykłego szpiczaste uszatki i takie tam nic nie zwykłego, tak samo krasnale też nic oryginalnego małe grube brzydkie i dużo chleje... :D A żywy trup równie dobrze może to żywy trup takiego np. elfa ... wydaje mi sie ten temat o wiele ciekawszy od tamtych... w końcu jeszcze nigdy nie określił jak sie dokładnie ma zachowywać żywy trup, Więc z pośród tych wszystkich powstałych wcześniej tematów ten mi sie najbardziej podoba.
....
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Heimdall »

Właśnie, o umarlakach nikt jeszcze nie dyskutował, z tego co widzę na forum, a o elfach i krasnoludach co chwilę jakiś spory, że ten lepszy, bo wyższy :wink: , a ten lepszy, bo grubszy itd.
I co w tym ciekawego? Wszystko co było o nich do powiedzenia, już dawno zostało powiedziane.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Dla mnie nieumarli dzielą sie na wiele grup. Przede wszystkim moją ulubioną są Lishe i im hołduję. Widzę ich przede wszystkim jako wielkich uczonych, ktorym udało się pokonać śmierć w taki czy inny sposób, by kontynuować swe badania wszelkim kosztem, nawet własnej jakże czasem paskudnej przemiany. Są to dla mnie istoty dla których najważniejsza jest wiedza i spokój, dzięki któremu mogliby ją pogłębiać, dlatego też nie widzę szczerze powiedziawszy zazwyczaj ich na wojnach, gdyz po pierwsze trudno byłoby ich przekonać, nie mówiąc już o dojściu do nich, a po drugie, to jeśli już mieliby tam być, to na pewno niezbyt by starali się wpłynąć na wynik wojny, tylko raczej kontynuowali swe badania w praktyce, próbując poznać praktyczne zastosowania i efekty danych czarów, środków chemicznych, czy chociażby zachowań istot.

A co do reszty, to w większości można śmiało powiedzieć, iż nie są pod tym względem zbyt ciekawi - każdy z nich działa pod impulsem, pod oślepiającą manią zdobycia władzy, siły czy po prostu z powodu swej głupoty. Wampiry lubia mieszać się w ludzkie sprawy, gdyż obchodzi ich to jak zachowuje sie ich pokarm - raczej trudno sobie wyobrazić wampira który żywi sie na danym obszarze i nic sobie robi z niepokojów społecznych wywołanych jego działalnością. Widma natomiast to raczej przetrawione nienawiścią, bądź bólem lub innym czynnikiem, który to powoduje, iż nie za bardzo się mieszają w sprawy innych istot, a raczej pogłębiają się w tym bodźcu czasem uważając zresztą, że dzięki temu coś im to da (szczególnie to dotyczy nienawiści). O ghulach nie wspomne, gdyż to akurat istoty których umysły są wyprawne niemalże do zera i zbytnio się nad niczym nie zastanawiają. A co do innych, to różnie bywa :D

Ogłaszam, że to ostatni taki post. Kolejne będę usuwane i nie ważne ile ktoś się namęczył nad napisaniem. Błędy nie będą tolerowane. - dop. fds

PS: Administracja się leni bo jeszcze nie pousuwała tych wszystkich tematów :D
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Zablokowany