Powrót do planszówek

[Epyon]

Początkowo nie byłem jakoś specjalnie przekonany do gier planszowych, ale od trochę ponad roku cotygodniowe spotkania z nimi stały się już rutyną. Razem ze znajomymi mamy w kolekcji naprawdę sporo gier, zarówno tych najbardziej popularnych, jak i mniej znanych, natomiast najlepsze jest to, że na nasze spotkania przychodzą ludzie, którzy wcześniej z fantastyką czy RPG nie mieli nic wspólnego, a teraz stają się zapalonymi graczami. Myślę, że jest w tym zasługa zazwyczaj prostych zasad i różnorodności jeśli chodzi o realia danej gry. W ciągu jednego wieczoru możemy być kowbojami w Bang!u, podbijać terytoria w Smallworldzie, puścić wodze wyobraźni w Dixicie, dla rozluźnienia spróbować rozwiązać jakąś Czarną Historię i znowu wrócić do poważniejszej rozgrywki w Agricolę. A dla urozmaicenia zawsze zostaje Bohnanza, Snow Tails, Osadnicy z Catanu, Drako i wiele, wiele innych.

[ardek123]

Polecam wybrać się na zbliżającą się Zjavę w Warszawie, albo Pyrkon w poznaniu. Games roomy wypełnione dziesiątkami planszówek robią wrażenie, a zawsze odkryje się coś nowego.

[SecretTunnel]

Ja ostatnio właśnie odkryłam Dixit i jestem zachwycona, wstyd, że wcześniej nie miałam okazji pograć Choć na spotkaniach planszówkowych dużo się o nich mówiło. Może to dlatego, że nie chodziłam na nie zbyt często i jakoś mnie ominęło? Fakt, że pojechałam ostatnio po raz pierwszy na MFK do Łodzi i tam znajomi mnie poznali z Dixitem. Cudowność:3
Uwielbiam tego typu gry - podobne są jeszcze Kości Opowieści. Można snuć różne dziki lub piękne historie <rozmarzenie>
A Arkham Horror już mi się znudziło, za dużo w to grałam, nigdy mnie przesadnie nie zafascynowało;p

[terrorblade]

Ja kocham planszówki i jak jeździłem na konwenty to większość czasu spędzałem w games roomie (24 godzinne sesje rządziły ). Lubię gry gdzie jest dużo kombinowania, takie jak Ora et Labora albo Rise of Civilizations, ale ze znajomymi czasem lubimy też pograć w coś lżejszego (wspominany Bang, Sabotażysta, Dominion).