Tawerna RPG

Witam!

Nazywam się Etherard baron de Godwin, jestem Kanclerzem Morlandu.

Morland jest jedną z prowincji Królestwa Dreamlandu. Jesteśmy najstarszą mikronacją w polskiej sieci. Nie jest to gra, powiedziałbym że symulacja, ma wiele spólnego z tak lubianymi tutaj RPG. Mamy własne Sądy, Premiera, Ministerstwa itd.

Królestwo Dreamlandu ma także swoją długą historię..i każdy kto do niego dołączy ma szansę się w niej zapisać..istniejemy już 10 lat!

Oprócz KD w polskiej sieci istnieje wiele v- państw, na pewno ktoś się z tym pojęciem chociaż raz spotkał.

Założyłem ten temat z okazji (jak w tytule) Dni Otwartych. Chciałbym żeby ta akcja promocyjna odniosła jakiś sukces.

Wraz ze mną na pytania będzie odpowiadał Gregorio di Morlanda. Jest to młody mieszkaniec mojej prowincji i na pewno zechce odpowiedzieć na Wasze pytania.

Tak więc, co chcielibyście o nas wiedzieć?

Zmieniłem temat i wrzuciłem do odpowiedniego działu. ;P [A ja go przeniosłem tutaj, mam nadzieję, że nie z powrotem - dop. BZL] Nie, wcześniej było na cRPG ogólnym. ;P Zresztą, sory - ale dla mnie mikronacje to nie jest "gra online", ale wiadomo - służba nie drużba. - dop. Phovem

A żeby nie nabijać sobie postów moderatorskim bełkotem postaram się wypowiedzieć na temat mikronacji w ogóle. ;]

Ogólnie IMO to taka zabawa trochę dla ludzi którzy mają cholernie dużo czasu i nie przeszkadza im straszliwy bałagan na skrzynce pocztowej. ;P Ogólnie jak dla mnie to nieco zbyt nudne i zbyt czasochłonne zajęcie (dlatego też w KD byłem może z rok, a odszedłem dwa lata temu) - choć trzeba przyznać, że to pierwsze miejsce gdzie gówniarz taki jak ja wtedy miał okazje nauczyć się podstaw netykiety, html'a i tworzenia grafiki.
Właściwie przede wszystkim netykiety. I tego, ze okej - na luzie możemy zwracać się do siebie prywatnie (gg/skype) ale na przestrzeni głównej obowiazuja formy grzecznosciowe. Normalnie szkoła manier. ;]

No tak..szkoda że to ten dział..ale nic:) To prawda że Dreamland to szkoła manier i nie tylko..a bałagan w skrzynce taki wielki nie jest:) nudy? jeśli nie dali Ci pracy jakiej lubisz to tak:)


P.S.

Przepraszam że tak najechałem na priv..ale następnym razem nie straszcie i powiadamiajcie o takich rzeczach
Już się bałem że to atak Sarmackiego Admina

Witam wszystkich, jestem Gregorio di Morlanda, z chęcią odpowiem na Wasze pytania, wiec pytajcie śmiało.

...to ja parę pytań zadam.

1. Jaki jest sens symulacji takiego państwa, macie jakieś założenia szlachetne, mniej lub bardziej?

2. Macie wirtualną armię? Prowadzicie jakieś wojny z innymi wirtualnymi państwami? Jeśli tak to w jaki sposób?

3. Co z finansami w takim państwie? Macie jakiś budżet, podatki, walutę? Jeśli tak, to jak się tam zarabia "pieniądze"?

1. Chodzi o to, by stworzyć państwo marzeń, gdzie każdy może stać się kimś ważnym. Każdy, kto zaczyna w micronacjach ma swój osobisty cel. Ponad wszystko chodzi o swój własny rozwój, pokazanie i kształtowanie swych talentów, poznanie nowych, inteligentnych, ciekawych ludzi, spełnienie się w funkcji, o której w realnym świecie możemy tylko pomarzyć.
2. Armia jest. Są to wojska lądowe, powietrzne i flota. Wojen nie prowadzimy, były wewnętrzne konflikty i agcje szpiegowskie z Raflandią (już jej nie ma).
http://www.dreamland.net.pl/plegolal/of ... /wojna.htm tutaj są przypisy co to jednostek wojskowych i opis ruchów, przebieg bitew.
3. Mamy, wirtualną walutę, bank, instytucje, Ministerstwo Finansów i Gospodarki, aktualnie przygotowywane jest reforma.
Pieniądze zarabia się wykonując jakąś pracę, robiąc coś dla Królestwa. Możesz też założyć firmę.

Dreamland nie posiada Systemu Gospodarczego, dlatego zakupy w Królestwie są dość trudne. Płatna jest część gazet, książek, zapłacić trzeba też np. za kupno działki, domu, samochodu. Mamy nadzieję, że z czasem ta sytuacja ulegnie poprawie (przygotowywana jest reforma).
Pracę znajdziesz pytając władze prowincji, miast, firm, instytucji o wolne miejsca, zamieszczając ogłoszenia, pisząc na czacie.Istnieje również Biuro Pracy, ale w chwili obecnej jego działanie jest zawieszone (powody techniczne). Możesz też napisać na listę dyskusyjną, przedstawiając swoje umiejętności i preferencje zawodowe.

Aaa, oglądając tą stronę przyszło mi na myśl, że to niby taki elitarny klub ludzi z bujną wyobraźnią i zapędami administracyjnymi. Zresztą...

http://www.dreamland.net.pl/index.php?id=info pisze:W ramach Dreamlandu można realizować się na bardzo wiele sposobów. Możesz tu sprawdzić się jako polityk, dyplomata, działacz społeczny, naukowiec. Możesz założyć przedsiębiorstwo i zarabiać pieniądze, wydawać drukiem swoje opowiadania, pisać artykuły do gazet. Możesz rozwijać swoje umiejętności webmasterskie lub nauczyć się czytania i pisania aktów prawne. Ponad wszystko zaś znajdziesz tu pokrewne dusze - wiele przyjaźni miało swój początek w Dreamlandzie i wyszło już poza Internet. W Królestwie mieszkają i działają dziesiątki wirtualnych prawników, artystów, historyków, przedsiębiorców.

Jakoś nigdy nie marzyłem o tym, żeby być urzędnikiem, prawnikiem, historykiem...

Thurs pisze:Aaa, oglądając tą stronę przyszło mi na myśl, że to niby taki elitarny klub

taki elitarny to on nie jest..każdy kto chce może sie zapisać i zostać obywatelem

Thurs pisze:Jakoś nigdy nie marzyłem o tym, żeby być wirtualnym urzędnikiem...

Nie musisz być tylko urzędnikiem, możesz zostać włąścielem firmy, menagerem zespołu , dyrektorem F1...
to jest jak z RPG, pierwszy raz nie wyobrażałem sobie jak tu można rzucać na atak, i wyobrażać sobie przy stole jak tu Twoja postać zabija hydre..z Dreamlandem jest tak samo..jak nie sprawdzisz..to się nigdy nie dowiesz. 2 polskich posłów jest w Dreamlandzie, nie wiem z jakiej formacji..nie znam ich.. nie moja prowicja..ale jeśli to nie PiS czy SLD to chyba mamy powód do dumy..