Fobie i paranoje, czyli kto się czego obawia

O tawerniakach, forumowiczach i innych. Ogólnie z kamerą wśród zwierząt.
ODPOWIEDZ

Najsłynniejsza Fobia!!!

Ciemność
4
7%
Owady latające
3
5%
Owady pełzające
1
2%
Bycie samemu w domu
2
4%
Lęk przed tańcem (nie mylić z tyn że się tańczyć nie umie)
1
2%
Pająki
8
14%
Woda(płytka, głęboka to obojętne)
2
4%
Bezsilność
8
14%
Stały związek
2
4%
Wysokości
6
11%
klaustrofobia
2
4%
mania prześladowcza
3
5%
porządnictwo ekstremalne
1
2%
szał...?
1
2%
lęk przestrzeni
1
2%
popadnięcie w rutynę
1
2%
inne (jeśli żadna z powyższych fobii nie jest tą naj- to zaznacz to i napisz poniżej... jeśli jedna z powyższych jest tą naj- to ją zaznacz i też lepiej napisz :D)
11
19%
 
Liczba głosów: 57
Carchmage
Trocheiczny Tawerniak
Trocheiczny Tawerniak
Posty: 668
Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
Numer GG: 3654146
Lokalizacja: Inonia.

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Carchmage »

Ja też nienawidzę mojego odkurzacza - rozwala się na części składowe (odkurzacz, ssawa, rura) podczas odkurzania, kabel mu się zawija w kółka i jak pociągnę, to sie znowu rozwala... W ogóle jak ciagnę, żeby się nie schylac bo mnie reumatyzm dopada nagle, to się rozpada. Szlag mnie trafia wtedy zazwyczaj i szarpie go w takim przypadku do opamiętania.
Potem się uspokajam i przypominam sobie o złotej zasadzie na spokój przy odkurzaniu: Śpiewaj! ;P Nikt nie słyszy a ty się radujesz.
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?


(Sergiusz Jesienin, 1925)
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Obelix »

ja tam się mało boje, tyle się naoglądałem Horrorów + życie że trudno mnie przestraszyc, ale jest jedna rzecz której się obawiam a wynika ona z pasji do Motoryzacji.

Strach przed tym że kiedyś zobacze na ulicy jakieś zabytkowe auto pokroju Wartburga 311/Forda T/jakiegoś-Muscle-Cara (ogółem zabytka) w wersji Ziom-Tuning, naprawde się tego boje bo jeszcze komuś mogło by się to spodobac i wszyscy by kupowali Fordy T i doklejali do nich spojlery, brrr.

wiem że to nierealne ale naprawde mam takie lęki
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Gurewicz
Marynarz
Marynarz
Posty: 165
Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 19:10
Numer GG: 5211689

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Gurewicz »

Ja przede wszystkim pajakow.jak zobacze nawet takiego wiekszego, ale cienkie nozki i maly tulow to potem gdzie nie spojrze takiego widze.Strach przed tancem...ja odczuwam tak jakby dreszczyk emocji, ale dzieki temu tance to moja ulubiona stawka w pokera; p.Ale strachem i obrzydzeniem napawa mnie mysl ze...bede jak kazdy kolejny szary czlowieczek, nieoryginalny, nie wyrozniajacy sie w tlumie.Po prostu nie moglbym taki byc...nie wiem jak to nazwac, silne poczucie tozsamosci xD?
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Force »

Gurewicz pisze:Ja przede wszystkim pajakow.jak zobacze nawet takiego wiekszego, ale cienkie nozki i maly tulow to potem gdzie nie spojrze takiego widze
Taaa... ta moja słaba arachnofobia jest teraz naprawdę słaba. W domu zabijamy 1-2 pająki dziennie; chodzi o te takie włochate, wielkie z nóżkami grubości 1,5 mm. Teraz to nawet mnie bawi ;) Acha i jeszcze dziewczyna która stwierdziła że nie będzie z kimś kto boi się pajączków.
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
Trankvilus
Marynarz
Marynarz
Posty: 371
Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Trankvilus »

muszewpisac10znakow
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 lipca 2014, 11:11 przez Trankvilus, łącznie zmieniany 1 raz.
Koyaanisqatsi!
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Szelmon »

Goraczka podrozy... Nie pomyslalem o tym wczesniej i w sumie nie jest to lek. W kazdym razie buzuje we mnie adrenalina przed kazda podroza. Potrafie to opanowac jedynie najsilniejszym wysilkiem woli na jaki mnie stac.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
Sir_Ernest_Torrmer
Marynarz
Marynarz
Posty: 285
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 13:11
Numer GG: 8009826
Lokalizacja: A wedle tych trzech buczków

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Sir_Ernest_Torrmer »

A więc z tego co widzę najbardziej tawerniaków przerażają pająki oraz bezsilność, a praktycznie nikt się chyba nie boi tańca i bycia samemu w domu.

Sam odkryłem niedawno u siebie nową fobię a mianowicie lęk przed porażeniem prądem, od kiedy kolega w szkole spowodował krótkie spięcie nożyczkami wolę trzymać się z daleka od gniazdek. :lol: :shock: :lol:
Opowiadania, wiersze itp. krótko mówiąc biblioteka zapraszamy - http://www.alibrary.webd.pl/index.php?id=glowna

http://world4.knightfight.pl/?ac=vid&vi ... &ref=flink

Obrazek
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Mekow »

Nie chce mi się czytać wszystkich wypowiedzi - zwłaszcza przy stanie mojego monitora, więc nie wiem czy ktoś wspomniał o tym czego ja się najbardziej obawiam. Mówię (piszę) tutaj o śmierci. Nie tak ogólnie, ale o własnej. Staram się o tym nie myśleć, ale za każdym razem kiedy jednak się nad tym zastanowie wpadam w panikę. Myśl, że kiedyś nie będę istnieć. Tego się boję i tego nie chcę, ale niestety nic na to nie poradzę - to też mnie przeraża.
Myśle, że każdy tak ma, tylko nie zastanawia się nad tym - bo po co. Czy może się mylę?
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Gurewicz
Marynarz
Marynarz
Posty: 165
Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 19:10
Numer GG: 5211689

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Gurewicz »

mylisz sie-mnie smierc czy nieistnienie nie przeraza...nie wiem czemu
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Sihamaah »

@Gurewicz: Jak stwierdziłby pewnie Freud - wypierasz z umysłu to, co Cię przeraża. Jak zresztą każdy, kto myśli o śmierci i wierzy, że to absolutny dla niego koniec i niema nic więcej. Ja też tak robię, zresztą jak większość ludzi. Bo jeśli damy się zdominować temu strachowi, to koniec - będziemy non stop zdołowani. A tak zmarnuje się życie. Zresztą - gdzieś w głębi każdy wierzy, że coś dalej będzie - reinkarnacja, niebo... Nawet ateiści. W ostateczności - najlepiej gardzić faktem śmierci.
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Gurewicz
Marynarz
Marynarz
Posty: 165
Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 19:10
Numer GG: 5211689

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Gurewicz »

Nie wypieram niemalze nic z umyslu, ale smierc mnie raczej ciekawi-ludzie powiedzieliby o mnie ze jestem ateista, ale wierze w cos takiego nieokreslonego.Ciekawi mnie co jest po smierci-reinkarnacja jest ciekawa.Ale wole nie eksperymentowac;)
Grzechu
Szczur Lądowy
Posty: 10
Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 07:52
Numer GG: 1553450
Lokalizacja: Toruń

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Grzechu »

Ja to się też mało rzeczy boję ale pająki to coś czego po prostu nienawidzę. Szczególnie jeżeli mowa o takich wielkich i włochatych. A jeżeli chodzi o fakt śmierci to wiadomo każdy kiedyś umrze i musimy to zaakceptować...
Żołnierze idą ulicą.Idą ulicą szeregiem. Idą na walkę z wrogiem tam w oddali.Maszerują a czas szaleje. Maszerują, by zginąć wciąż maszerują. Stają na łące smaganej wiatrem i liczą trupy. Idą na walkę z wrogiem tam w oddali...
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Nyano »

Gurewicz pisze:ludzie powiedzieliby o mnie ze jestem ateista, ale wierze w cos takiego nieokreslonego
A wiesz, że 'wiara w coś takiego nieokreślonego' jest sprzeczna z ateizmem?

Moja siostra, gdy była mniej więcej w twoim wieku radośnie ogłosiła naszym rodzicom, że zostaje ateistką.
Moja mama rzekła na to, że nie może być ateistką, bo do tego trzeba dojść na drodze własnych przemyśleń i doświadczeń, co w jej wieku nie jest możliwe.
Z perspektywy czasu wiem, że to ona miała rację.

Parafrazując p. Kaczyńskiego, którego, nawiasem mówiąc, nie trawię, powiem tak:
"Niepójście do kościółka to jeszcze nie ateizm"
Sihamaah pisze:Jak stwierdziłby pewnie Freud - wypierasz z umysłu to, co Cię przeraża
Czy ja wiem...?

Ja też nie boję się śmierci. W sumie ciekawe doświadczenie...
Wystarczy jedynie dojść do odpowiednich wniosków.
Ja na przykład na drodze wnioskowania doszedłem do stwierdzenia, że posiadam duszę niezależną od ciała. Nie jestem pewien czy do końca nieśmiertelną, ale na pewno mogącą żyć po śmierci ciała :)



Dobra, to teraz parę moich fobii i dziwactw
:arrow: Drzwi w pokoju w którym przebywam muszą koniecznie być zamknięte. W przeciwnym wypadku nie mogę się skupić.
:arrow: Okna też muszą być zamknięte, a na dodatek zasłonięte roletami.
:arrow: Muszę mieć perfekcyjnie dłonie czyste. Czasem potrafię je szorować przez parę minut.
:arrow: Wszystko wokół musi być czyste. Nie jest to typowy pedantyzm, bo nie przeszkadza mi gdy wszystko jest porozwalane po całym mieszkaniu. Byle nie było ani trochę kurzu lub piachu.

Mam zdecydowanie więcej fobii, ale o nich nie mówię publicznie, bo są naprawdę... dziwne... :P
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
Gurewicz
Marynarz
Marynarz
Posty: 165
Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 19:10
Numer GG: 5211689

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Gurewicz »

Nyano pisze:
Gurewicz pisze:ludzie powiedzieliby o mnie ze jestem ateista, ale wierze w cos takiego nieokreslonego
A wiesz, że 'wiara w coś takiego nieokreślonego' jest sprzeczna z ateizmem?
ludzie powiedzieliby o mnie, ze jestem ateista, alewierze w cos takiego nieokreslonego
Wybronilem?nie mowie ze jestem ateista-mowie ze tak powiedzieliby ludzie.Nastepnie napisalem ze nie jestem ateista.Tym razem nie ja zle powiedzialem, tylko ty zle przeczytales; p
Ale zeby nie bylo offtopu-czy wy tez tak macie, ze pusto w domu, glosna muzyka i ciagle sie zdaje ze ktos nas wola, ktos puka, ktos otwiera drzwi?ja mam tak niemalze zawsze
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Mekow »

Nyano pisze:...do tego trzeba dojść na drodze własnych przemyśleń i doświadczeń, co w jej wieku nie jest możliwe.
Młody wiek nie przekreśla poważnych przemyśleń. Ja od zawsze dużo myślę (zdaniem niektórych za dużo, ale to dlatego, że oni myślą za mało) i wszystko analizuję.
Ale do rzeczy. Ja np. nie wierzę w boga, życie po śmierci i inne bajki dla dorosłych od około 15 lat.


@Gurewicz
Wyłącz muzykę to nie będziesz wszystko dobrze słyszeć :D
A te odgłosy to pewnie sąsiedzi, którzy cię uciszają :lol:
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Nyano »

Gurewicz pisze:ludzie powiedzieliby o mnie, ze jestem ateista, alewierze w cos takiego nieokreslonego
Wybronilem?nie mowie ze jestem ateista-mowie ze tak powiedzieliby ludzie.Nastepnie napisalem ze nie jestem ateista.Tym razem nie ja zle powiedzialem, tylko ty zle przeczytales; p
A nie uważasz, że z sufitu to im taki osąd nie spadł?
Jakby o mnie powiedzieliby, że jestem ateistą chwyciłbym za siekierę... :]
Mekow pisze:Młody wiek nie przekreśla poważnych przemyśleń. Ja od zawsze dużo myślę (zdaniem niektórych za dużo, ale to dlatego, że oni myślą za mało) i wszystko analizuję.
Ale do rzeczy. Ja np. nie wierzę w boga, życie po śmierci i inne bajki dla dorosłych od około 15 lat.
Może i dużo myślisz. Nie wykluczam. Ale, jak to mówią, nie ilość tylko jakość.

Wiek lat 11-u, 12-u w naturalny sposób nie sprzyja rozważaniom na temat Boga. Dla dzieci w tym wieku ważniejsze są Pokemony i takie tam duperele niż bogowie.
Tak. Niektórzy zostają ateiści w tym wieku. Między innymi Ty.
Ale czy to jakieś silne przekonanie?
Wszystkie dzieci-ateiści, które widziałem co tydzień gdy przychodziła niedziela pomykali do kościółka krakać. W najlepszym przypadku gdzieś w krzakach między domem a kościółkiem przez godzinę paliły papierosy...
Uchowaj, Panie Boże, takiego ateizmu...

Adminów i moderatorów przeprasza się za drobny offtop.
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
Gurewicz
Marynarz
Marynarz
Posty: 165
Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 19:10
Numer GG: 5211689

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

Post autor: Gurewicz »

Ostatni post w tym temacie-odpisz na PM.
Nyano pisze: Wiek lat 11-u, 12-u w naturalny sposób nie sprzyja rozważaniom na temat Boga. Dla dzieci w tym wieku ważniejsze są Pokemony i takie tam duperele niż bogowie.
Tak. Niektórzy zostają ateiści w tym wieku. Między innymi Ty.
Ale czy to jakieś silne przekonanie?
Wszystkie dzieci-ateiści, które widziałem co tydzień gdy przychodziła niedziela pomykali do kościółka krakać. W najlepszym przypadku gdzieś w krzakach między domem a kościółkiem przez godzinę paliły papierosy...
Uchowaj, Panie Boże, takiego ateizmu...
Musze sie sprzeciwic.Ja pokemonami itp. gardze od lat.A jak mowa o rozmyslaniach to najczesciej mysle o RPG, ksiazkach,komputerze i o dziewczynie xD.Inne sa rzadsze.
Nyano pisze: A nie uważasz, że z sufitu to im taki osąd nie spadł?
Ludzie nazwaliby mnie ateista,bo nie chodze do kosciola, nie przyjmuje sakramentow i tak srednio uwazam na religi.Ale w glebi serca wiem, ze jest sobie ktos, gdzies tam kto to wszystko stworzyl.
-"W najlepszym przypadku gdzieś w krzakach między domem a kościółkiem przez godzinę paliły papierosy..."
Z tego posta wynika, ze ateisci to sa "zli ludzie"?Blad-znam wielu wcale przyzwoitych ateistow.
Przepraszam adminow za juz nei tak drobny offtop-ale reszte zalatwimy na PM;).
ODPOWIEDZ