Kim byście byli w drugim życiu?

O tawerniakach, forumowiczach i innych. Ogólnie z kamerą wśród zwierząt.
ODPOWIEDZ
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: AC »

Deep pisze:
AC pisze: W drugim życiu bym miał córkę.
A w tym nie planujesz? ;)
"jak przeznaczenie da będzie woda"
zresztą ja mówię o tym, że już teraz - w tym wieku który mam
Obrazek
komodor
Pomywacz
Posty: 71
Rejestracja: środa, 24 października 2007, 19:58
Lokalizacja: Białystok

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: komodor »

W poprzednim życiu pewnie byłem kotem(jeszcze w gimnazjum kumpel o mnie mówił, że mam w sobie coś z kota, bo zawsze chodzę własnymi drogami) lub polskim ptakiem narodowym- orłem, gdyż straszny ze mnie patriota. Natomiast kim chciałbym być w następnym? Cóż...albo znów ptakiem(czuć tą wolność, wiatr między skrzydłami i latać), albo rybą. Ale nie zwykłą, ale jakąś wielką, która pływa wśród pięknych raf i koralowców. Najlepiej delfinem. Jeśli jednak miałbym rozpocząć swe życie jako człowiek to byłbym piłkarzem(i to takim światowej sławy, grającym dla reprezentacji narodowej Polski, i mającym z 10 cyfr na koncie), lub pilotem jakiegoś super nowoczesnego samolotu wojskowego(dzięki czemu chociaż po części poczułbym tę wolność w powietrzu).
Keyhell
Mat
Mat
Posty: 560
Rejestracja: piątek, 30 listopada 2007, 21:19
Numer GG: 9916608
Lokalizacja: Karczma "Miś Kudłacz"

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: Keyhell »

Succubem...
Hehehhe. Nie no żartuje. CHciałbym być szczęśliwym wygranym dużego lotka, albo Krasnoludem. :D
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: Heimdall »

komodor pisze:[...]lub pilotem jakiegoś super nowoczesnego samolotu wojskowego(dzięki czemu chociaż po części poczułbym tę wolność w powietrzu).
Taaa... Pilot samolotu wojskowego na pewno czuje się w powietrzu wolny, szczególnie kiedy dostaje określone rozkazy i nie może sobie pozwolić na żadną samowolkę ;)
komodor pisze:[...]albo rybą. Ale nie zwykłą, ale jakąś wielką, która pływa wśród pięknych raf i koralowców. Najlepiej delfinem.
Skrót myślowy? :P

A ja chciałbym być Twoim Starym. Byłbym sławny, moje imię byłoby najczęściej wypowiadanym imieniem na świecie, albo chociaż w Polsce :D .
...
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: Sihamaah »

O! Jaki fajny temat :) Wcześniej nie zauważyłem... Mhm... Kim chciałbym być? Urodzić się w jakiejś bogatej angielskiej rodzinie i wyjechać do Arabii :P Albo jako Książę Persji tudzież innego piaskowego kraju :)

Ale obecne życie mi nawet pasuje, więc okej.
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: WinterWolf »

Tfu... Delfiny to nie ryby tylko ssaki!

Ja zgodnie z moimi obecnymi zainteresowaniami w tej kwestii chciałabym być wilkiem... Ewentualnie szczurem, konem lub krukiem. Istnieje też prawdopodobieństwo, że mogłabym byc zwykłym szarym wróblem lub stokrotką.

Ale znając życie prawdopodobnie będę zapchlonym, szarym, bezpańskim kundlem z osiedla :P Life is brutal. Inna sprawa, że chyba by mnie to nie obeszło.

Pamietajmy o jednym: mogłabym byc jedną z tych istot tylko pod warunkiem, że reinkarnacja jest możliwa.
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: Force »

A ja wiem jedno nie chciałbym zostać karpiem.

Chce zostać 4000 letnim drzewem tak jak Drzewo Matuzalem. Nikt by mi nie zawracał gitary. Jedynie ptaki będą małym problemem.
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: WinterWolf »

Prędzej korniki. O ptaki będąc drzewem błagałbyś na korzeniach. Wszak te zżerają różne paskudztwa co się pod korą lęgną.
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Keyhell
Mat
Mat
Posty: 560
Rejestracja: piątek, 30 listopada 2007, 21:19
Numer GG: 9916608
Lokalizacja: Karczma "Miś Kudłacz"

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: Keyhell »

Paskudztwa może i zżerają, ale same też czasem napaskudzą...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 17 grudnia 2007, 22:17 przez Keyhell, łącznie zmieniany 1 raz.
Omenka
Szczur Lądowy
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 26 listopada 2007, 14:41
Numer GG: 4595690
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: Omenka »

Ciekawy temat. Kim chciałabym być w drugim życiu... Tą samą osobą, tylko chciałabym urodzić się w kraju, gdzie lepiej się żyje. Anglia, USA, itp.
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: Azrael »

O mój boże.... właściwie to nie ma takiego :/
Ciekawy temat. Kim chciałabym być w drugim życiu... Tą samą osobą, tylko chciałabym urodzić się w kraju, gdzie lepiej się żyje. Anglia, USA, itp.
Kraj, gdzie lepiej się żyje.... gdybyś w czymś była bardzo dobra, to i w Afryce byś dobrze żyła.
Nienawidzę ludzi którzy mówią : - Nie mam pracy bo to nie ten kraj...
Może lepiej: - Nie mam pracy, bo nic nie potrafię...

Poza tym sprawdź ile osób w ameryce żyje na skraju ubóstwa, oraz ile osób w ameryce ginie rocznie....
Jak bym miał żyć 20? 30? 40? 50? lat tam w tamtejszym średnim standardzie, lub tu 50? 60? 70?80? w tutejszym średnim wybrał bym polskę. I nie mówię tego bo jestem patriotą, tylko tam średni standart to biedna murzyńska rodzina.


P.S Ja chciałbym być ProGamerem i zarabiać na graniu 100 tys. rocznie.
P.S.S http://pl.youtube.com/watch?v=v4Wy7gRGg ... re=related - bardzo fajna piosenka o życiu
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Omenka
Szczur Lądowy
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 26 listopada 2007, 14:41
Numer GG: 4595690
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: Omenka »

Nie chodzi o to, że nic nie potrafię. W tym momencie mnie obraziłeś. Widzisz, ilu wykształconych ludzi wyjeżdża? Są wykształceni, a mimo to wyjeżdżają. Zastanów się dlaczego. Bo tu nie dostajesz tyle, na ile zasługujesz.
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: Alucard »

Potwierdzam. Poza tym istotna jest ranga i komfort psychiczny pracy.

Mój ojciec w Polsce zarabiał 1100 i jusiał za to utrzymać 5 osobowa rodzinę + prywatny dom. Mimo, iż (nie mówie tego przez spokrewniwnie) jest bardzo dobry w tym co roby (monter-elektryk) szef mówił na niego per "fizyczny"

W Hiszpanii zarabia 4500 na nasze, jest szefem grupki 50 hiszpanów, tłumaczem dla zjeżdżających sie polaków (jest tam 3 lata a dobrze mówi po hiszpańsku. Oczywiście zasad gramatycznych nie kuma i czasem sie myli, ale dogada sie POPRAWNYM językem z każdym), jest specjalista a nie fizycznym.

Komfort pracy i traktowanie jest tez bardzo ważne


Ale coby offtopu nie było- Ja chciałbym być bardem jakimś świecie Heroic fantasy. Życie pełne wrażeń, praktyczna niesmiertelność ( bo wycwanisz sie zawsze- jak Jaskier), sława i popularność ( bo to w koncu radosne heroic) :D
Troszke przygody :)
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Keyhell
Mat
Mat
Posty: 560
Rejestracja: piątek, 30 listopada 2007, 21:19
Numer GG: 9916608
Lokalizacja: Karczma "Miś Kudłacz"

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: Keyhell »

Bard? Mało mnie kusi ta wizja. Wolałbym być łucznikiem. Ewentualnie wojownikiem albo nekromantą. :D Byle kim byle w świecie fantasy. Chociaż Jaskier też miał dobrze. Łaził z Geraltem i wyrywał wszystkie dziewoje po drodze. :)
Sir_Ernest_Torrmer
Marynarz
Marynarz
Posty: 285
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 13:11
Numer GG: 8009826
Lokalizacja: A wedle tych trzech buczków

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: Sir_Ernest_Torrmer »

Nie mam pojęcia... kimś wyjątkowym
Opowiadania, wiersze itp. krótko mówiąc biblioteka zapraszamy - http://www.alibrary.webd.pl/index.php?id=glowna

http://world4.knightfight.pl/?ac=vid&vi ... &ref=flink

Obrazek
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: Phoven »

Omenka pisze:Nie chodzi o to, że nic nie potrafię. W tym momencie mnie obraziłeś. Widzisz, ilu wykształconych ludzi wyjeżdża? Są wykształceni, a mimo to wyjeżdżają. Zastanów się dlaczego. Bo tu nie dostajesz tyle, na ile zasługujesz.
Bo trzeba mieć myk do zarabiania a nie tylko wykształcić się i czekać aż ktoś ci da parę tysięcy w łapę. ;P Bez jaj - ja rozumiem, ze część imigrantów wyjezdza za granice by sie rozwijać, zarabiać wiecej na tym samym stanowisku etc. - ale jest też spora liczba zwyczajnych ciot, nieudaczników którzy potrafią łapać sie jedynie najprostszych prac - a wiadomo, że za bycie zmywarką czy śmieciarzem dostajesz więcej tam niż tu. Zakładam jednak, że należysz do tej wykształconej, posiadającej odpowiednie kompetencje cześci społeczeństwa - w Polsce równie dobrze mozesz się na prawdę urządzić co za granicą - śmiem twierdzić, że tu nawet jest łatwiej się przebić. Akurat tutaj mam pełno przypadków znanych z pierwszej ręki - więc argument jakobym żył złudzeniami wydaje mi się nieodpowiedni w odpowiedzi na ten post ;)
Inna sprawa to wyjazd za granicę by 'zarobić pierwszą kasę'* a inną zwyczajna stała emigracja zarobkowa. Rozumiem, że ktoś może mieć kompleksy** w stosunku do swego ojczystego kraju - droga wolna, nikogo nie mozna zatrzymywać na siłę. Ale no do cholery - wolę zostać w Polsce z tzw. patriotycznego poczucia obowiążku.*** Kraj musi jakos dogonić sąsiadów - a trudno to zrobić gdy specjalisci pouciekali a w kraju panoszą się tylko pisduki i inne moherki. Ale mozna rozwijać sie tutaj - i zarabiać na prawde poważne pieniądze. ;P

* I niechby nawet oznaczało to siedzenie 5-10 lat ;P
** Bo to nie są 'podparte dowodami stwierdzenia' a zwykłe kompleksy wywodzące się czyiś skrywanych słabości.
***Taaa.. wiem - cholernie patetycznie i nadmuchanie to brzmi. Ale nie da się inaczej takiego uczucia określić bez odcienia ironii.
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Kim byście byli w drugim życiu?

Post autor: Santus Faustus I »

Chodzi o drugie życie na tym padole czy pośmiertne? Bo tutaj nie ma żadnego drugiego życia. A w pośmiertnym to raczej sobą.
ODPOWIEDZ