Ulubiony i znienawidzony przedmiot w szkole

O tawerniakach, forumowiczach i innych. Ogólnie z kamerą wśród zwierząt.
ODPOWIEDZ

Ulubiony przedmiot w szkole:

J.Angielski
6
8%
J.Niemiecki
1
1%
J.Polski
8
11%
Matematyka
14
19%
Biologia
5
7%
Historia
21
28%
W-f
3
4%
Plastyka/Technika
4
5%
Przyroda
0
Brak głosów
Religia
0
Brak głosów
Informatyka
9
12%
Muzyka
3
4%
 
Liczba głosów: 74
Kurak
Pomywacz
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 9 lutego 2007, 16:10
Numer GG: 0
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kurak »

Trankvilus pisze:Musi być naprawdę super, skoro raczyła pominąć IWŚ, formowanie się państwa Polskiego i okres IIRP :D
Wtedy to ja siedziałem w domu z rozwalonym kolanem :) Niby cośtam miałem się uczyć, ale pamiętam tylko tyle że jednego prezydenta ktoś zamordował :D
Danai
Tawerniana Smoczyca
Tawerniana Smoczyca
Posty: 318
Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 23:00
Kontakt:

Post autor: Danai »

O rany...

"Takie będą rzeczypospolite jak ich młodzieży chowanie."

Efekty już widać - -;
I'm not a bitch. I just have low bullshit tollerance.
''Μῆνιν ἄειδε, θεά...''
www.smoczej.blogspot.com
Trankvilus
Marynarz
Marynarz
Posty: 371
Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40

Post autor: Trankvilus »

Ekhm... Śmierć Gabriela Narutowicza z ręki Eligiusza Niewiadomskiego w galerii Zachęta sprowadzona
Niby cośtam miałem się uczyć, ale pamiętam tylko tyle że jednego prezydenta ktoś zamordował Very Happy
LOL :D
Koyaanisqatsi!
Kurak
Pomywacz
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 9 lutego 2007, 16:10
Numer GG: 0
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kurak »

Trankvilus pisze:Ekhm... Śmierć Gabriela Narutowicza z ręki Eligiusza Niewiadomskiego w galerii Zachęta sprowadzona
Niby cośtam miałem się uczyć, ale pamiętam tylko tyle że jednego prezydenta ktoś zamordował Very Happy
LOL :D
Dobrze wiedzieć - i tak będę to wszystko powtarzał w LO, więc nie robi mi to jednak różnicy. Prawdopodobnie też zainteresuję się tym okresem w późniejszym czasie - w końcu historię państwa, którego jest się obywatelem przynajmniej w podstawowym stopniu trzeba znać :) To jednak w przyszłości. Na razie w tym zakresie wykazuję podobną ignorancję, jak niektórzy w stosunku do chemii.

// Edit:
Z mojej strony koniec na ten temat bo muszę dzisiaj jeszcze kamerę do silnika fizycznego podpiąć w grze :)
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

co do poznawania historii to wiekszoszc poznalem poprzez udzial w RPG w realiach historycznych ;) samoksztalcenie poza szkolne wiecej mi przynioslo niz system naszej oswiaty :d
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Post autor: Mistrz Małodobry »

Eglarest pisze:co do poznawania historii to wiekszoszc poznalem poprzez udzial w RPG w realiach historycznych ;) samoksztalcenie poza szkolne wiecej mi przynioslo niz system naszej oswiaty :d
jako lekturę mieliśmy zadaną siłaczkę Konopnickiej jakos nikt nie przeczytał :wink:

ale najgorszą jakość to zazwyczaj katecheci sobą reprezentowali w zasadzie religia przyciągała ludzi którzy innych zajęć unikali a jedynymi którzy w makao nie klepali była loża szyderców swoją drogą żeby flekować intelektualnie kolejne nieszczęście po teologii ( z 5 katechetów na 4 lata LO jeden ( jedyny facet) naprawde nam cos wartościowego przekazywał ale dość gwałtownie zniknął i jak nam nieoficjalnie powiedziano [ a nieoficjalnie się dowiadywaliśmy także o tym że mimo iż jedna z nauczycielek co drugi tydzień w psychiatryku spędza ale jest mianowana i związkowa i że nie ma bata żeby ją ruszyć ] podpadł kurii bo zajmował się etyką zamiast katechezą )

zasadniczo pewien skutek odniesiony został ale czy to że 4 najinteligentniejszych z klasy przekopuje się przez Biblie ( a także opracowania Skrętkowskiej ), oraz poszukuje apokryfów i smaczków w żywotach świętych, by dać rozrywke reszcie klasy która obserwowała jak miażdzylismy intelektualnie kobiete (której jedyną winą było to że poszła uczyć do liceum zamiast zostać przedszkolanką albo opiekunką klas 1-3) , jest powodem żeby religia była w szkole?

z perspektywy czasu to żal mi tych naszych katechetek ale wtedy krew nas zalewała bo to były dodatkowe godziny przedłużające czas trwania zajęć podczas których próbowano młodzieży w wieku w którym poszukuje się odpowiedzi przekazywać płytką nieskażoną głębszą myślą wiarę

a coś takiego wywoływało gniew zwłaszcza u tych którzy chcieli wierzyć
Obrazek
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Post autor: WinterWolf »

Ja preferowałam zawsze informatykę, bo zawsze byla wciagająca. Czego wykładowca nie potrafił mi powiedzieć sama do tego dochodziłam prędzej czy później :D Znienawidzony przedmiot to fizyka. Nigdy jej nie zrozumiem... Materiał z podstawówki był i jest dla mnie za trudny, a co tu dopiero mówić o tym, co pojawia się w zagadnieniach ze szkoły wyższej...
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

Ja jak już pisałem nie lubie fizyki i matmy. Może dlatego, że nigdy nie trafiłem na nauczyciela, który potrafiłby mi to po ludzku wyłożyć? Podstawy niby mam ale jak ktoś mnie spyta o równanie Einsteina-Millikena to rozłoże ręce i w odpowiedzi każe mu powiedzieć kiedy była pierwsza kodyfikacja prawa rzymskiego :wink: Za to znam zgrubsza budowę atomu i słyszałem o dualiźmie korpuskularno falowym. Pochwali mnie ktoś za to :P

PS> Ha, już jestem absolwentem. :D
Kaczor
Marynarz
Marynarz
Posty: 380
Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 16:52

Post autor: Kaczor »

chwale.:P

a moim ulubionym przedmiotem ostatnio staje sie chemia. jak jechalem na trojach i palach(nigdy ZADNEJ oceny 2) to teraz mam 5 i 4:) potwierdza sie teza, ze lubisz to co umiesz.....ale to tylko w miom przypadku;)
"Yet another beautiful moonlit night."-Alucard :D
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Post autor: Jelcyn »

Jako uczeń z Biol-chemu strasznie lubię J. polski i Przedsiębiorczość, a już powoli zaczynam nienawidzić Biologii i Chemii. Ale w mojej klasie ma tak z 90% osób, więc to chyba normalne.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
Septimus Helmheid
Majtek
Majtek
Posty: 140
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 16:23
Lokalizacja: Zamek Blackhill

Post autor: Septimus Helmheid »

Czemu nikt nie glosuje na muzyke?????
Muza jest najwiekszym wynalazkiem ludzkosci!!!
A poza tym to szczerze nienawidze matmy, polaka, plastyki, wf-u, w.o.s.-u i fizyki.
Septimus Helmheid
Arcymag z Blackhill
Septimus Helmheid
Majtek
Majtek
Posty: 140
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 16:23
Lokalizacja: Zamek Blackhill

Post autor: Septimus Helmheid »

A najbardziej nienawidze religii. Jak moga zmuszac ludzi do uczenia sie katolickich modlitw, czytania biblii itp.? Nikt nie pyta czy nam sie to podoba czy nie. Nikt nie szanyje faktu ze wyznajesz inna religie niz katolicyzm. Cala klasa sie modli wiec ty tez musisz. Porazka. Przez cale gimnazjum bylem na religii moze piec razy. Reszte lekcji wagarowalem.
Nikt nie ma prawa kazac mi sie modlic do Boga w ktorego nie wierze. Szanuje wszelkie yznania i uwazam ze to jest nie fair.
Septimus Helmheid
Arcymag z Blackhill
thorlan
Pomywacz
Posty: 37
Rejestracja: piątek, 30 marca 2007, 15:36
Lokalizacja: Tworków

Post autor: thorlan »

Ja zagłosowałem na muzykę ponieważ u nas w szkole nie ma takiego przedmiotu. Był rok temu, ale w tym z niewiadomych przyczyn nie ma. Bardzo lubiłem ten przedmiot, ale nie dało się śpiewać bo było za głośno.

Znienawidzonym przedmiotem jest język niemiecki. Po pierwsze jest za łatwy(mam 6 z niego), a po drugie nudy jak nie wiem. Czasami pozwolę sobie na drzemkę. Nauczycielka nawet nie zauważa, że jej w ogóle nie słucham. Niestety pyta co lekcję każdego na plusy i minusy.
http://www.lastfm.pl/user/thorlan/ - Moje konto na lastfm
Carchmage
Trocheiczny Tawerniak
Trocheiczny Tawerniak
Posty: 668
Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
Numer GG: 3654146
Lokalizacja: Inonia.

Re: Ulubiony i znienawidzony przedmiot w szkole

Post autor: Carchmage »

Moim ulubionym przedmiotem byłaby literatura przełomu XIX i XX wieku, najlepiej poczynając od Młodej Polski kończąc na cudownym Międzywojniu.
Ale tego w LO mi nie uświadczyć.

Wyżej napisano madrą rzecz. Zauważam to w swojej klasie. Ludzie często uznają "humanizm" za zwolnienie ze znajomości nauk ścisłych, przynajmniej podstaw. Tymczasem ujmą jest dla humanisty skrajna tępota w tych dziedzinach i totalna ignorancja, bo "ja jestem humanistą", wiec zero matmy, tylko wierszyki. Wykształcenie powinno być kompleksowe - w podstawach - i przygotować grunt do rozwinięcia danej gałęzi nauki. Czyli tak, jak jest. A że fizyka mnie nudzi totalnie, matma tak samo, chemia to udręka - nic to. Nic mi po tęsknocie za historia literatury przeplatanej z wykładami z poetyki. Albo humanizm z zaznaczeniem tych "humanistycznych" przedmiotów, albo ignorancja wynikająca z lenistwa, może nawet tępoty.
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?


(Sergiusz Jesienin, 1925)
Sir_Ernest_Torrmer
Marynarz
Marynarz
Posty: 285
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 13:11
Numer GG: 8009826
Lokalizacja: A wedle tych trzech buczków

Re: Ulubiony i znienawidzony przedmiot w szkole

Post autor: Sir_Ernest_Torrmer »

No to u mnie jest taki układ:
Lubię Historię (z wyjątkiem dat) i informatykę, Język polski też ujdzie pod wrunkiem że nie_ma gramatyki.

Nie_lubię chemii oraz szczególnie wrednych WF-ów (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) :D

Przydałaby Ci się ta gramatyka na języku polskim wiesz? - fds

(no co, napisane na szybko, w biegu)
Ostatnio zmieniony środa, 25 lipca 2007, 22:02 przez Sir_Ernest_Torrmer, łącznie zmieniany 1 raz.
Opowiadania, wiersze itp. krótko mówiąc biblioteka zapraszamy - http://www.alibrary.webd.pl/index.php?id=glowna

http://world4.knightfight.pl/?ac=vid&vi ... &ref=flink

Obrazek
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Re: Ulubiony i znienawidzony przedmiot w szkole

Post autor: Phoven »

Sir_Ernest_Torrmer pisze:No to u mnie jest taki układ:
Lubię Historię (z wyjątkiem dat) i informatykę, Język polski też ujdzie pod wrunkiem że niema gramatyki.

Nielubię chemii oraz szczególnie wrednych WF-uf :D
No cóż, wydaje mi się, że na Języku Polskim nie lubisz przerabiać oprócz gramatyki również ortografii i interpunkcji :P
Carchmage
Trocheiczny Tawerniak
Trocheiczny Tawerniak
Posty: 668
Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
Numer GG: 3654146
Lokalizacja: Inonia.

Re: Ulubiony i znienawidzony przedmiot w szkole

Post autor: Carchmage »

Miałem to napisać. ;P
Polecam wykorzystanie WF-ów na naukę gramatyki. ;) Ja na WF-ach nauczyłem się sporo na WOK (Wiedzę o kulturze), czytałem "Poetykę", czy też uczyłem się na sprawdziany, np. z matmy - zazwyczaj dowiadywałem sie o nich w dniu, w którym miały nastapić.

Nasza matematyczka jest świetna. ;) Siostra jednego z uczniów szkoły. Gdy zapisuje jakieś definicje na wszystkie sposoby (słownie, graficznie itd.), wmuszamy w nią takze zapis fonetyczny. :P Albo gdy dyktowałą jakiś śmieszny wierszyk usprawniający rozumienie trygonometrii, zrobiliśmy jego dogłębną analizę wersologiczną. Bywa zabawnie. :P
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?


(Sergiusz Jesienin, 1925)
ODPOWIEDZ