Ja mam nadzieje, że pamiętasz
A wampir koniec końców wróci, bo zawsze wraca. Ale Stachura jakis czas posiedzi gdyż
1-Ciągnie mnie do jego poezji
2-Wkręcam się w SDM
3-Czytam literaturę wędrowniczą (stany, alaska) i nie chce mi się w domu siedzieć...
A do do Eskela, to już szykuj zdjątka malca... A to się zdziwi kiedy na ulicy, w ciemnym zaułku zarośnięty pan zaczepi go, obłąkanym głosem coś będzie radził o więzach emocjonalnych i przeznaczeniu, po czym da podręcznik Wampira i ucieknie oglądając się jak szaleniec...
