Tawerna RPG

Luuuuudzi...

I wyrywa mnie z codziennej rutyny. A tak jeszcze to utemperowała mnie, kiedyś to byłem bardziej głupi i narwany (chociaż za 2 lata to samo pewnie o sobie powiem, a może i wcześniej).
Ale tak naprawdę to głównie ludzi, z którymi można pogadać i się powygłupiać na sesjach. U mnie w miasteczku to mało ludzi jest i nie zawsze z kim grać. A tak? Na tawernie to nawet mam czas grać nawet w pół-poważne sesje. No i zawsze pogadać można o propozycjach na świat. No i standardowo

Nowe, lepsze spojrzenie na RPG, na postacie (wcześniejsze były żałosne) i ich odgrywanie. Dużo pomysłów.
Rozwój(!) - w pisaniu, tworzeniu, odgrywaniu i nie tylko.

Aaa i jeszcze dała mi kochanych ludzi dających Claymore i polecających inne świetne, serie. I zboczuszków poznałem do mnie podobnych. Hmm dobra za dużo już tego w jednym poście

Wcale nie, nawijaj dalej, wszystko nagrywamy

Tawerna nauczyła mnie ortografii Poza tym zmusiła do poznawania innych RPG niż tylko D&D, ZC, Śródziemie i KC. Teraz mogę coś powiedzieć o większości systemów, a o innych coś mi się o uszy obiło Poza tym powtórzę się: ludzie, ludzie i ludzie Tak zwariowanej bandy szaleńców ze świecą po świecie szukać

No to moze i ja sie wypowiem. Na pewno rozdzielilbym watek tego, co dala mi Tawerna na dwa rozne aspekty. Pierwszym jest czywiscie zin, ktory czytam mniej lub bardziej regularnie od jego poczatkow (tzn czytalem nr pierwszy, sam nei wiem czemu, bo czytelnikiem zostalem od nr ok 10). Pamietam tamte czasy, a czasy byly to wrecz magiczne, kiedy jeszcze nie mialem neta i by czytac TRPG pozyczalem od znajomych cover CD z CDA (o ile nie kupilem wlasnego ). Wtedy to nie interesowalem sie az tak bardzo fantasy, o RPG nie mialem wrecz zielonego pojecia, a jedynym cRPG w jaki gralem byl Fallout. I w sumie od tego sie zaczelo. Przeczytanie w bliskiej przyszlosci Wladcy Pierscieni tylko spotegowalo moje zainteresowanie dziedzinami, ktorymi zajmuje sie ten zin. Dlatego moge z czystym sumieniem powiedziec, z TRPG poniekad dala mi moje hobby, teraz juz nie rozwijane tak intensywnie jak kiedys, ale jednak. Dala tez mi duzo wiedzy na rozne tematy z nim zwiazane no i godziny stracone na czytanie roznych bajerow na temat Final Fantasy, Baldur's Gate itd.

Drugim aspektem jest forum, ktorego uzytkownikiem jestem juz prawe 3 lata (za 3 tygodnie rowna rocznica bedzie ). A co mi ono dalo poza kolejnymi godzinami wycietymi z zyciorysu? Na pewno wspanialych znajomych, z ktorymi utrzymuje kontakty do dzis - cos, co jest na pewno najwazniejszym darem Tawerny, nie wazne czy zinu, czy tez forum. No a poza tym forum nauczylo mnie czepiactwa i bycia wymagajacym podczas sesji. Z drugiej strony, nigdy nie oduczylem sei tu lenistwa ^__^ (sesja BSa, na ktorej gralem z fdsem jest najlepszym przykladem ).

Ja chciałem powiedzieć, że Tawerna dała mi najważniejszą rzecz - to od niej zacząłem przygodę z RPG w konkretnym tego słowa znaczeniu. Tutaj brałem udział w mojej pierwszej w życiu sesji, poznałem podstawy wiedzy o RPGach i zacząłem sam się edukować w tym kierunku... Po jakimś czasie niestety tak się potoczyły moje losy, że zniknąłem z forumowego życia Tawerny (chociaż zostawiłem coś po sobie... Subforum komiksowe ) na baaardzo długi czas (co wynikało głównie z braku czasu; nowa szkoła, nowe znajomości, nowe zainteresowania), jednak RPGami wciąż się interesowałem i znalazłem w moim najbliższym otoczeniu ludzi podzielających moją pasję. Tak więc teraz wracam bogatszy w nową wiedzę i mam nadzieję, że nie zniknę stąd znowu na tak długi czas...

Niedługo działam na tawernie, ale mogę na to odpowiedzieć.
Przede wszystkim rozrywka, a tak poza tym cenne wiadomości

Ja dzięki Tawernie zainteresowałem się RPG, o którym wcześniej nie miałem pojęcia. No i można tu pogadać z fajnymi osobami, na bieżąco być w temacie RPG, poszerzać swoje zainteresowania...
No i spamować, offtopować itp [A spróbuj tylko ;P - dop. WW]

Jestem już wystarczająco długo na Tawernie więc mogę w końcu napisać co to wspaniałe forum mi dało:

- Mnóstwo rozrywki
- Cenne wiadomości
- Świetne sesje
- Nowe znajomości
- I oczywiście znacznie przyczyniała się do rozwoju mojej wyobraźni

Dzięki Tawernie odżyła we mnie miłość do RPG, do książek, anime, mangi. Do rzeczy które w moim życiu są naprawdę ważne a które zaniedbałem. Społeczność Tawerny jest naprawdę niesamowita, multum inteligentnych ludzi którzy są w stanie mądrze wypowiedzieć się na różnorakie tematu i z którymi można sobie spokojnie luźno porozmawiać .

Jednym zdaniem, Tawerna to jedna z najlepszych rzeczy jaka mnie spotkała .

napisz jeszcze że nas wszystkich kochasz.
wtedy wazelinie stanie się zadość.

Akurat pisząc mojego posta nie chciałem się podlizywać tylko mówiłem prawdę, prawdę i tylko prawdę .

Parę lat temu, jak czytałem CDA i Tawernę miałem stamtąd, dowiedziałem się, że istnieją jednak ludzie o podobnych zainteresowaniach do mnie Zresztą już o tym pisałem, z tego co widzę niejedna osoba tak twierdzi. Pamiętam też, że świetność tekstów CoBa kazała mi popracować nad moimi umiejętnościami pisarskimi No i potem był świetny okres z ocenami z wypracowań na polskim w gimnazjum...

Obecnie to głównie wchodzę tu dla rozrywki i poniekąd też tego rozwoju, w końcu od tego są fora...

mi daje duzo zabawy dzieki takim ludziom jak bassumarus i jego avatarki.

Sihamaah pisze:Pamiętam też, że świetność tekstów CoBa kazała mi popracować nad moimi umiejętnościami pisarskimi No i potem był świetny okres z ocenami z wypracowań na polskim w gimnazjum...

O, mile czyta się coś takiego, dziękuję bardzo Takie słowa budują, czuję się zobowiązany pisać i inspirować kolejnych RPG-owców ;P Chociaż przyznam szczerze, że mnie Tawerna nauczyła zwracać uwagę na poprawność stylistyczną i logiczną swoich wypowiedzi - by nie epatowały nadmiernym chaosem

Brzoza pisze:mi daje duzo zabawy dzieki takim ludziom jak bassumarus i jego avatarki.

Dzięki ...