Pozwolę sobie zaoftopować i stwierdzić, że te wszystkie lata komunizmu (a właściwie socjalizmu, ale przyjęło się mówić i pisać komunizmu, więc ok) były dla Polski bardziej szkodliwe niż to, co zrobiły z nią władze III Rzeszy.
A żeby post całkowicie z offtopu się nie składał to rzeknę, że w avatarze mam komiksową postać Lobo the Duck, połączenie Loba z DC Comics i Kaczora Howarda (ang. Howard the Duck) z Marvela .
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę! Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Normalnie obcięli mnie z podpisu po hmm no całym czasie mojego pobytu na forum Dobrze że mogłem awatara zachować ^^ Falka i to NIE JEST ta małpa w czerwonym to jest Che, rewolucjonista do wynajęcia, co prawda zabił w sowim życiu wielu ludzi ale drugie tyle uważa go za bohatera.
t0m3ek pisze:Falka i to NIE JEST ta małpa w czerwonym ;)
Jak sie cytat prezydenta nie podoba, to zacytuje innego pana z rzadu: "to bardzo sympatyczna malpka" ;) I ten tekst "wcale nie odnosi sie do wygladu", wiec nie ma co sie obrazac ;)
t0m3ek pisze:Normalnie obcięli mnie z podpisu po hmm no całym czasie mojego pobytu na forum
A mozesz napisac co miales w podpisie, bo jakos nie wylapalem wczesniej, a teraz juz za pozno
t0m3ek pisze:drugie tyle uważa go za bohatera.
Byl bohaterem, i to jest fakt. To co mysli o nim tluszcza, dotyka go tyle co kupa gnoju slonca
PS. Nadchodzi chyba czas na zmiane avatara... ale chyba poczekam do nowego roku.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
A wracajac do twojego avatara, to jest on juz tak zeszmacony przez komercyjny rynek, ze wywoluje u mnie odruchy podobne tym, ktore wywoluje znaczek McDonalda. Znalazl bys sobie jakis nie obesrany przez podlych kapitalistow wizerunek Ernesto
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
Teraz można się czepiać, że ten nowy avik propaguje palenie ;)
Jakby sie uprzeć, to każdego można się czepić... Chociażby tej mojej wyuzdanej lisicy, żeby daleko nie szukać. Albo szelmonowego avika propagującego przemoc (tak, on tam ma nóż!;))