Broń Biała: Poznajemy kunszt sztuki walki na miecze

Forum na tematy związane ze sportem i pokrewne.

Ulubiony cios:

1.Bastllera
5
20%
2.Finta
6
24%
3.dexter
2
8%
4.sinistra
6
24%
5.wypad
1
4%
6.kontrwypad
1
4%
7. nie potrafię powiedzieć
3
12%
8.Żaden z ciosów nie przypadł mi do gustu
1
4%
 
Liczba głosów: 25
Rivijczyk
Szczur Lądowy
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 1 grudnia 2009, 21:41
Numer GG: 10516035

Re: Broń Biała: Poznajemy kunszt sztuki walki na miecze

Post autor: Rivijczyk »

to ty jakiegoś langknechta używasz :D
Alien
Kok
Kok
Posty: 1304
Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
Numer GG: 28552833
Lokalizacja: Police

Re: Broń Biała: Poznajemy kunszt sztuki walki na miecze

Post autor: Alien »

może i tak ale jest niezły- wytrzymuje ładnie ( po 4 latach ostrego używania ma tylko parę szczerb) i szybko się nim wiwija ;)
00088888000
No Name
Bombardier
Bombardier
Posty: 676
Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 20:41
Numer GG: 0
Lokalizacja: Kraków, Bielsko w weekendy i święta. :)

Re: Broń Biała: Poznajemy kunszt sztuki walki na miecze

Post autor: No Name »

PaRaSiTe - Co to kurna jest?? :shock: Claymore jakiś? Wrzuć fotę jak masz jakąś ...

A trochę powyżej metra to wydaje mi się że lepiej jednak oburącz chwytać, chyba że masz mocny nadgarstek ;)

Jeśli o kroki idzie to ja się wzoruję na tym:
http://www.arma.lh.pl/zrodla/treningi/pracanog.html
Bardzo dobra strona swoją drogą, sporo się z niej nauczyłem. Dla wielbicieli mieczy długich (ok.120cm jeśli ktoś się nie orientuje) lektura wręcz obowiązkowa.

Ja sam ostatnio zacząłem machać całkiem sporą siekierą. Przy dłuższych treningach męczące, ale przez to efektywne :). Problem tylko mam taki że nigdy bronią jednoręczną do tej pory nie machałem, więc na razie robię wszystko analogicznie do półtoraręcznego.
"Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!"

May the Phone be with you!
Psychol 0
Szczur Lądowy
Posty: 13
Rejestracja: niedziela, 22 marca 2009, 14:05
Numer GG: 13557378

Re: Broń Biała: Poznajemy kunszt sztuki walki na miecze

Post autor: Psychol 0 »

Mam jedną uwagę do was na temat walki mieczem dwuręcznym. Takim mieczydłem walka jeden na jeden jest niemal niemożliwa. Miecz dwuręczny służy raczej do walki w szyku. Wpadli na to lancknehci. Używali ludzi z zweihanderami jako wsparcie dla pikinierów. Walcząc z drugiego szeregu chwytali za ricasso (uchwyt za jelcem występujący w każdym mieczu dwuręcznym) unosili na wysokoć głowy i dźgali (podobnie używało się spis czy halabard w szyku) albo rąbali drzewce pik odziału wroga. Gdy lancknehtom z mieczmi dwuręcznymi udało się połamać piki wrogiego odziału walka była wygrana. Innego zastosowania zweihander nie ma. Jest za ciężki by go używać tak jak większość osób sobie to wyobraża.
gwałcić palić i rabować
żadnej dziewce nie darować
siedzieć w karczmie i pić piwo
taki topornika żywot
ulfnitj'sefni
Szczur Lądowy
Posty: 2
Rejestracja: wtorek, 3 maja 2011, 19:32

Re: Broń Biała: Poznajemy kunszt sztuki walki na miecze

Post autor: ulfnitj'sefni »

Według mnie masz trochę racji, aczkolwiek 1vs1 też da się odprawić, że tak powiem z 2ręcznym mieczem. Czemu miałoby być to niemożliwe albo trudne jak równie dobrze można machać mieczem 2ręcznym jedną ręką? Jest to może trudne, osoby wolniejsze i tym samym z gorszym celem, ale skuteczność ciosów większa. Jak ktoś jest dobry to sobie poradzi. Wiem to z własnego doświadczenia xJ
ulfnitj'sefni
Szczur Lądowy
Posty: 2
Rejestracja: wtorek, 3 maja 2011, 19:32

Re: Broń Biała: Poznajemy kunszt sztuki walki na miecze

Post autor: ulfnitj'sefni »

A co do machania, rąbania itd. To ja ćwiczę /ćwiczyłem (na chwilę obecną długa przerwa) Kendo. Wraz z bratem wymachujemy bokenami. Wcześniej drewnianymi teraz bardziej cięższymi i wytrzymalszymi z jakiegoś plastiku... ale innego od tego co tam sie w klocki lego xJ wkłada czy w samochodziki :D
Psychol 0
Szczur Lądowy
Posty: 13
Rejestracja: niedziela, 22 marca 2009, 14:05
Numer GG: 13557378

Re: Broń Biała: Poznajemy kunszt sztuki walki na miecze

Post autor: Psychol 0 »

Miałem na mysli walke jeden na jeden zweihander vs coś innego. W takiej sytuacji zwei ma przerąbane
gwałcić palić i rabować
żadnej dziewce nie darować
siedzieć w karczmie i pić piwo
taki topornika żywot
Starkiller
Szczur Lądowy
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2012, 22:35

Re: Broń Biała: Poznajemy kunszt sztuki walki na miecze

Post autor: Starkiller »

Nie chciałbym zaśmiecać forum, więc spytam tutaj, licząc na wyrozumiałość :)
Pracuję nad pewnym projektem i, żeby nie wyjść na ignoranta, próbuję zebrać jak najwięcej informacji. Pytanie do Was:
co sądzicie o takim stylu walki: klik. chodzi mi o trzymanie lekkiej broni białej wzdłuż przedramienia. Czy taki chwyt ma jakiekolwiek zalety? Bo na pewno trudniej się tak paruje i siła ciosu też zapewne zostaje zmniejszona.
Awatar użytkownika
BAZYL
Zły Tawerniak
Zły Tawerniak
Posty: 4853
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
Numer GG: 3135921
Skype: bazyl23
Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Re: Broń Biała: Poznajemy kunszt sztuki walki na miecze

Post autor: BAZYL »

Starkiller pisze: Bo na pewno trudniej się tak paruje i siła ciosu też zapewne zostaje zmniejszona.
Nie zgodzę się - to ewidentnie jest styl implikujący silniejsze uderzenia z mniejszym zamachem - coś na wzór bekhendu w tenisie. Za to rzeczywiście raczej nie nadaje się do blokowania, wygląda mi to na styl wyłącznie ofensywny.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Broń Biała: Poznajemy kunszt sztuki walki na miecze

Post autor: CoB »

Jeśli zależy tobie na efekciarstwie, to chwyt jest ok, a jeśli na sensownej technice, to raczej do niczego się nie nadaje.

Co do ofensywy - musisz polegać na szerokich i powolnych ruchach okrężnych, na dodatek nie w płaszczyźnie pionowej, więc grawitacja będzie raczej twoim wrogiem niż pomocnikiem. Łokieć jest nienaturlanie skręcony przy ataku i jeśli nie zmienisz pozycji nadgarstka (a przez to całej broni) nie wyciśniesz zbyt dużych prędkości ataku, a przez to i siły. Defensywne ruchy są możliwe przy dużym udziale nadgarstka, ale tak jak ofensywa, będą słabe i powinny być raczej wspomaganiem pod uniki.

Zresztą chwyć do ręki kij i sam sprawdź - moze masz inne wnioski?

Jedyne do czego się nadaje ta pozycja to albo do wyjścia do czegoś innego (element zaskoczenia) albo do bardziej tanecznych niż walecznych ruchów (czego nie przekreślam! - takie trzymanie wydaje się znacznie lepsze do akrobatyki - np. gwiazd bez rąk - bo przynajmniej nic sobie w oko nie wsadzisz ;P)
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Starkiller
Szczur Lądowy
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2012, 22:35

Re: Broń Biała: Poznajemy kunszt sztuki walki na miecze

Post autor: Starkiller »

W żadnym razie nie chodzi mi o efekciarstwo :) Zastanawiałem się po prostu, czy "wyposażanie" bohatera w taki typ walki nie jest prostą metodą, żeby zginął w pierwszym lepszy starciu :]
Widziałem za to ludzi trzymających w ten sposób noże, a że chodziło mi o walkę bronią lekką i krótką, to pomyślałem, że może jednak taki chwyt ma jakieś zalety.
Ale z tego, co pisze CoB wynika, że nie bardzo :(
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Broń Biała: Poznajemy kunszt sztuki walki na miecze

Post autor: CoB »

Trzymanie w ten sposób noża to co innego - raz, że atakujesz tym podobnie jak uderzeniami (zupełnie inna technika niż przy walce dłuższą bronią białą); dwa, że ostrze jest ukryte; trzy, nie musisz nikogo za wszelką cenę ciachać w ten sposób; cztery, chyba taki chwyt można zastosować przy obezwładnianiu, ręka z nożem "współpracuje" z wolną ręką (ale samo używanie noża w samoobronie wydaje mi się przeczyć czemuś takiemu jak obezwładnianie na rzecz ciężkich obrażeń).

To raczej wspomożenie dla zwykłej walki pięściarskiej (i to duże) niż oddzielny sposób toczenia pojedynku. Zresztą jest to bardzo ciekawe - jeśli nóż jest atrapą oczywiście :P Bo sam nie miałbym nerwów do cięcia kogoś, a gdyby ktoś wyskoczył z nożem na mnie to bym zwiewał jak najszybciej.

EDIT:

Ten sposób trzymania może być głupi, ale to co jest finezyjne i efektowne nie musi być czymś gorszym. Posunąłbym się jeszcze dalej - i tak nikogo mieczem nie będziesz nawalał, za to możesz się popisać ładnymi układami ruchów. I na pewno więcej się napocisz przy czymś takim, co będzie skutkowało lepszą kondycją, siłą, zręcznością i zwinnością.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Psychol 0
Szczur Lądowy
Posty: 13
Rejestracja: niedziela, 22 marca 2009, 14:05
Numer GG: 13557378

Re: Broń Biała: Poznajemy kunszt sztuki walki na miecze

Post autor: Psychol 0 »

Starkiller pisze:Nie chciałbym zaśmiecać forum, więc spytam tutaj, licząc na wyrozumiałość :)
Pracuję nad pewnym projektem i, żeby nie wyjść na ignoranta, próbuję zebrać jak najwięcej informacji. Pytanie do Was:
co sądzicie o takim stylu walki: klik. chodzi mi o trzymanie lekkiej broni białej wzdłuż przedramienia. Czy taki chwyt ma jakiekolwiek zalety? Bo na pewno trudniej się tak paruje i siła ciosu też zapewne zostaje zmniejszona.
Może odgrzewam zdechlaka ale jak widzę coś takiego...
Chopie, w szermierce mieczem praktycznie nie występuje coś takiego jak "parowanie". Mija się to z celem bo średniowieczna doktryna walki polegała na natychmiastowym przejęciu inicjatywy, ciągłym napieraniu i zdominowaniu przeciwnika. Nie bez powodu najlepszą postawę defensywną w fechtbuchach mistrzowie nazywają pozycją w głupca ;)
A jeśli chodzi o trzymanie miecza chwytem sztyletowym... no chyba sama nazwa wskazuje jaką bronią walczy sie w ten sposób
gwałcić palić i rabować
żadnej dziewce nie darować
siedzieć w karczmie i pić piwo
taki topornika żywot
ODPOWIEDZ