Piłka nożna

[Ravandil]

Co do nowej ankiety - ja jestem powściągliwy w ocenie. Fakt, wypadliśmy słabo, ale nie uważam tego za totalną kompromitację. Po prostu odstajemy wyszkoleniem i warunkami fizycznymi od najlepszych. Zastanawiam się, jak to w ogóle jest możliwe, że udało się awansować, zważywszy na poziom polskiej ligi i bagno, w jakie powoli się zatapia. Ale na samym EURO na cuda nie ma co liczyć. Tak samo nie przyłączę się do głosów, które nawołują do odwołania Beenhakkera (głównie polscy trenerzy się burzą, jakby lepsi byli... Chociaż oni mniej zarabiają). Trzeba pracować nad systemem szkolenia, bo coś jest przyczyną tego, że polskie kluby się kompromitują w pucharach (tutaj to słowo bardziej pasuje...), a w mocniejszych ligach nasi najczęściej grzeją ławy. Jeśli to się zmieni kiedyś, to może i na dużych turniejach uda się coś ugrać...

[jokemaster]

Minął dzień po "sparingu" ze Słowenią emocje opadły wiec pokusiłem się o kilka refleksji.
1. Ustawienie. Gramy u siebie z mocarną Słowenią a Leo desygnuje na boisko piłkarzy w ustawieniu 4-5-1 z Piszczkiem w napadzie który lepiej czuje się na skrzydle . WFT ? Kto tu walczy o zwycięstwo ?
2. Selekcja. Jak wyglądała nasza gra z przodu każdy widział dlatego po raz kolejny nasuwa się pytanie gdzie jest Wichniarek ( najlepszy napastnik Bundesligi w sierpniu z dorobkiem 4 goli w trzech meczach ) i Jeleń ( który oprócz gry w napadzie mógłby zagrać w drugiej lini zamiast Krzynówka) . Zamiast nich w miejsce Brożka Leo powołuje Saganowskiego ( grajek może i niezły ale bardzo przeciętniutki )
3. Zmiany. Banderowski za Murawskiego. Nic kompletnie nic nie wnosząca zmiana. Jop za Bosackiego. Zmiana wymuszona chociaż Leo zabrakło trochę jaj bo mógł wprowadzić za niego jakiegoś ofensywnego gracza. Saganowski za Guerreiro. To po co powołano Lewandowskiego skoro nie zagrał ?

Podsumowując jest źle. A po meczu z Czechami może być jeszcze gorzej.

[Edrehil]

Ojejciu, coś widzę, że temat Piłka Nożna, jak i cały dział sport nie jest zbyt popularny : ) No cóż, pora tenże temat "odkurzyć".
Jeżeli kogoś interesuje ten sport, to pewnie domyśla się o czym chce napisać. Wielka porażka Wisły Kraków w kwalifikacjach do LM. Tym razem awans wydał się taki łatwy, a jak zwykle, skończyło się się na szumnych zapowiedziach, "czego w tym roku nie będzie". Levadia Tallin, jak to mówili dziennikarze, ekhm, "drużyna występująca w amatorskiej estońskiej lidze". No i co? To wystarczyło, aby pokonać mistrza Polski. Przykre, ale kto stoi, ten się cofa.
Pozostały Legia, Polonia i Lech, tyle że to już kwalifikacje do LE ; p Zapewne tylko Lechowi uda się awansować, później może jakiś sukces? Nie mam nic przeciwko ; )

[Sirion]

Według mnie Legia i Polonia też mają duże szanse. Jako że kibicuję Legii to wypowiem się na jej temat Legia jest znacznie silniejsza niż rok temu z kilku powodów:
1) Powrót do gry po serii długich kontuzji Sebastiana Szałachowskiego. Ten chłopak jest naprawdę utalentowanym skrzydłowym/napastnikiem, tylko ma po prostu pecha. Miejmy nadzieję, że przełamał już złą passę A swoją klasę pokazał już w meczach pucharowych i sparingach (mam nadzieję, że utrzyma formę)
2) Wygląda na to że wreszcie skończył się problem Urbana z napastnikami. Paluchowski, Mięciel, Grzelak, Chinyama i ewentualnie Szałachowski - jest w kim wybierać
3) Okres przygotowawczy był znacznie lepiej rozplanowany niż rok temu. Zawodnicy nie będą aż tak zmęczeni jak rok temu.
4) Radovic i Komorowski powoli odbudowują dobrą formę.
5) Znakomite występy Gizy i Iwańskiego - czyli głównych rozgrywających.
6) Powrót Smolińskiego, który ograł się na wypożyczeniu.
7) Mucha w bramce - tego według mnie nie trzeba komentować

A co do Wisły: nie zagrali źle, przeważali cały mecz, stwarzali naprawdę groźne sytuacje, ale jak zwykle w polskiej piłce brakowało wykończenia. I tyle

[Edrehil]

A co do Wisły: nie zagrali źle, przeważali cały mecz, stwarzali naprawdę groźne sytuacje, ale jak zwykle w polskiej piłce brakowało wykończenia. I tyle

Tutaj się zgodzę, tyle że z Levadią mieli sobie łatwo poradzić, z resztą prawie nikt nie spodziewał się porażki. Brak wykończenia, dosyć częsty problem ; ) Sam Brożek w końcu mówił, że byli lepsi, ale przegrali. Tak więc skoro byli lepsi, to kto miał wykończy jak nie on?

edit:
ja kibicuję Stali Stalowa Wola, więc raczej gry w europejskich pucharach się nie doczekam, gra w ekstraklasie, to by było to!; )

[Blue Spirit]

Well, jak słyszę o polskiej piłce to mi się, autentycznie chce śmiać. I rzygać.
Z narodowych meczów tzn narodowej reprezentacji polski, z braku lepszego określenia, pamiętam mecz z San Marino. Nie pamiętam kiedy, było jedynaście zero. Pamiętam że jak usłyszałem to machnąłem ręką i mruknąłem "Dla San Marino"
Odpowiedź kumpeli: "Nie, dla Polski"
Skamieniałem. Autentycznie. Święto, pierwszy wygrany mecz w historii! I jedyny.

[Sirion]

Porażka z Levadią nie była tylko winą trenera, to zawodnicy zlekceważyli przeciwnika. Widać było, że mają pomysł na grę i całkiem ładnie im to szło, ale brakowało koncentracji i mobilizacji. I mamy jeden z największych blamaży w polskiej piłce A co do Brożka to jednak mi się on kojarzy z trochę przereklamowanym zawodnikiem i takim sępem w polu karnym, zdecydowanie wolę Roberta Lewandowskiego

A co do polskiej piłki - Nesq wbrew pozorom nasza liga jest całkiem ciekawa. Mamy 4 dość wyrównane drużyny walczące o mistrzostwo, kilku młodych, ambitnych i zdolnych graczy, no i przynajmniej jedną ładną bramkę na kolejkę. Polski football idzie do przodu wbrew pozorom, trenerzy coraz częściej stawiają na młodych i zdolnych, zamiast sprowadzać "gwiazdy" z zagranicy. A reprezentacja przeżywa po prostu kryzys. Trzeba wszystko poukładać na spokojnie, a nie wiecznie op*erdalać Beenhakkera. Dajcie mu robić swoje. Takie jest moje zdanie. Lepiej skoncentrować się na EURO 2012, bo to akurat mało optymistyczne jest

[Sirion]

http://www.koniecpzpn.pl

Wreszcie została podjęta ciekawa inicjatywa. Mam nadzieję, że wspólna akcja odniesie jakiś skutek, a nie zakończy się standardowym fiaskiem

[Eriol Velcrow]

Może zmiana ankiety z okazji nowego turnieju?

I czy byłby ktoś zainteresowany ponownym typowaniem wyników tak jak robiliśmy to 4 lata temu ( już tyle czasu minęło... ) ?

[Ragnar]

Hazard? Czemu nie.
Z Grecją obstawiałem że nie wygramy i co?
REMIS
Pamiętam że raz dziewięć dyszek od rodziców wygrałem na zakładach.

[No Name]

Mi się udało trafić w wynik, więc spróbuję znowu.

Z Rosją będzie sromotna porażka, jestem tego niemal pewien. A Czechy? Hmm... Może się uda, choć na cuda bym nie liczył.

[Ragnar]

Z Czechami daje 2:1 dla polski. Tak źle nie będzie. Ale co do Rosji to i mi się łomot widzi.

[jokemaster]

Typer? Jak najbardziej. Proponuje żebyśmy zaczęli od 2 kolejki spotkań grupowych ( o ile znajdzie się jakaś w miarę sensowna ilość chętnych )

[No Name]

To szkoda, że nie obstawialiśmy pierwszych meczy, ale jak co to jestem chętny.

[Alien]

To ja też jestem chętny

[Ragnar]

Wróżka Ragnar prawdę ci powie...
Chętny.

[jokemaster]

Okay jest pewna grupa zainteresowanych wiec możemy grać. Punktujemy tak jak 4 lata temu - wskazanie zwycięzcy - 1 punkt, poprawny rezultat - 3 punkty. Jeśli ktoś nie zdąży albo postanowi dołączyć do zabawy później obstawia jedynie nierozpoczęte spotkania. Nawet jeśli pisze posta o 18.05

Grupa A
Grecja – Czechy 1-2
Polska – Rosja 0-2
Grupa B
Dania – Portugalia 0-0
Holandia – Niemcy 1-2
Grupa C
Włochy – Chorwacja 2-1
Hiszpania – Irlandia 3-0
Grupa D
Ukraina – Francja 0-2
Szwecja – Anglia 1-1