PS. Runiq nie zlapales ironii Wojtka
Muzyka

- 
				Radkoff
 - Marynarz
 
- Posty: 181
 - Rejestracja: wtorek, 5 października 2004, 12:25
 - Numer GG: 2207328
 - Lokalizacja: Z kątowni ....
 
Powracajac do tematu... to podaj mi cytat jakiegos autorytetu w tej dziedzinie [ byle nie jakiegos twoje kumpla, ktory tez slucha metalu x lat 
 ], bo z tego co widze to nazwa ta istnieje, i ma sie calkiem  dobrze [(SiC!) jak to mozliwe, przeciez to nie po mysli Dartha 
] Dla mnie zupelnie bez roznicy jest to czy nazwiemy to "Trashem" czy "Trash Metalem"...... Darth nie badz takim purysta...   
PS. Runiq nie zlapales ironii Wojtka
			
			
									
									PS. Runiq nie zlapales ironii Wojtka
 Ty... Ty... ZŁY jeden, oddaj nam edycję postów... 
- 
				Runiq
 - Bombardier
 
- Posty: 765
 - Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
 - Lokalizacja: Piekło skute lodem
 
Bo nie widziałem, gdzie leciałaRadkoff pisze:PS. Runiq nie zlapales ironii Wojtka
W ogóle ta cała kłótnia (w którą dałem się wciagnąć) jest przecież bez sensu. Przecież nie ważne czy pisze się "Thrash", czy "Trash". Chodzi o to samo. Darth, nie rób z siebie nie-wiadomo-kogo-czyli-speca-od-muzyki. Każdy ma prawo się mylić. Może i masz rację; masz prawo się pokłócić, ale ty i Radkoff rozpętaliście wojnę o byle co.
Gorzej by było, gdyby ktoś nazwał muzykę Kalibru 44 "techniawą"...

- 
				Radkoff
 - Marynarz
 
- Posty: 181
 - Rejestracja: wtorek, 5 października 2004, 12:25
 - Numer GG: 2207328
 - Lokalizacja: Z kątowni ....
 
jest takie powiedzenie : 
"popularne bledy staja sie wyjatkami od reguly"...
ja nie mowie ze "Trash" jest lepsze od "Thrashu", tylko ze w sumie nieistotne jest czy damy "r" czy "hr" ....
 ba... sam czesciej uzywam "HR" 
 ... dyskusja jak wspominali przedmowcy jest troche bez sensu....  
			
			
									
									"popularne bledy staja sie wyjatkami od reguly"...
ja nie mowie ze "Trash" jest lepsze od "Thrashu", tylko ze w sumie nieistotne jest czy damy "r" czy "hr" ....
 Ty... Ty... ZŁY jeden, oddaj nam edycję postów... 
- 
				Haer'dalis
 - Marynarz
 
- Posty: 361
 - Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2004, 11:58
 
sory Darth, ale rozmowa z Tobą to jak mówienie do ściany - ja się z Toba zgadzam, a Ty gadasz jakbym działa przeciw Tobie...jakbyś nie był taki zapatrzony w swoją wiedzę i sprawdziłbyś strony z Trash i Thrash metalem w nazwie to pewnie ze zdziwieniem bys odkrył, że np. i jedne i drugie wymieniają Annihilatora...jeśli wg. Ciebie Annihilator to ten sam styl co LP to chyba masz jakąś niesprawdzoną tą wiedzę...miejże chłopie troszkę tolerancji dla cudzych poglądów (i to nie mówię tylko o swoich, bo jak wcześniej zaznaczyłem uważam thrash za poprawną nazwę) - to nie boli, a przy okazji można horyzonty poszerzyć.eRyahXa0S/Darth Wojtex pisze:NIe interesuje mnie, ile jest wynikow w googlach czy gdziekolwiek indziej. Thrash metal to thrash metal, a nazwa zapewne wziela sie od bay area thrashers, wiec nawet etymologicznie trash metal nie ma powiazan z rzeczywistoscia, bo trash na pewno nie pochodzi od bay area thrashers, tylko zapewne ktos w mtv chcial rozpropagowac nowy nurt i przekrecil jedna literke.. zreszta, bez roznicy. Thrash metal to thrash metal, a trash to pewnie ejst korn, linkin park czy tam limb bizkit.. jesli tak, to to zwracam honor misiu. Choc skoro tak twierdzisz, to nie ma roznicy, czy do dziewczyny powiemy per 'slonce' czy per 'szmato', przeciez wiadomo o co chodzi![]()
![]()
![]()
P.S. no i stało się - choć tego nie chciałem, zostałem wciągnięty w tą bezsensowną dyskusję

- 
				Ripper
 - Majtek
 
- Posty: 132
 - Rejestracja: sobota, 6 listopada 2004, 19:17
 - Lokalizacja: Leszno
 - Kontakt:
 
JA podobnie jak Rajah słucham  
  
 HIP-HOP'u 
  
 , w koncu D-12, EmInEm, Nelly, 52 Dębiec...to  
  
 HIP-HOP 
  
 jak juz mozna zauwazyc na mojej liscie wymienianych osób jest mało POLSKIEGO  
  
 HIP-HOP'u 
  
 ,poniewaz dużo bardziej wole zagraniczny a głównie angielski i amerykański  
  
 HIP-HOP 
  
. Więc to moje zdanie na temat słuchanej przeze mnie muzyki (qrwa to wszystko zabrzmiało troche za bardzo naukowo i poważnie ale co tam 
  
 )
			
			
									
									DESTRACTION TRAUCERS
			
			
- 
				Khazar
 - Mat
 
- Posty: 574
 - Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
 - Kontakt:
 

- 
				Kamil Master
 - Majtek
 
- Posty: 86
 - Rejestracja: sobota, 18 grudnia 2004, 22:32
 - Lokalizacja: z Warhammera prosto z Altdorfu
 - Kontakt:
 

- 
				EmpE
 - Tawerniak
 
- Posty: 58
 - Rejestracja: środa, 8 września 2004, 15:50
 - Lokalizacja: Inąd
 
Rall, ja naprawdę proszę Cię nie obrażaj stylu jakim jest ha i p ha o pe. Nie wmówisz mi, że linkin park ma coś z rapu, DMX nawet nie musi ostrzyć kłów na tych chłopaków.Rallat pisze:Porażka? Mi się podoba.
I nie jest to metal, tylko krzyżówka hip-hopu z rockiem (crossover?).
Zaznaczyłem HaHa, choć głownie słucham gangsta rapu. Bliskie są mi klimaty rymowania na wolno, coś jak stodoła w 8 mili, jednak bardziej Polsko (np. wielka bitwa warszawska etc.).
Z zagranicznych: dmx, wu-tang clan, g-unit, krs-one, snoop dogg, dre etc.
Z polskich: wieczna paktofonika, k44 i ew. OSTRY etc.
"Gdy nie ma floty zaczynają się kłopoty. Kłopotów nie kocham, więc kocham banknoty, zamieniam je w zielone, a zielone w siwy dym, siwy dym w dobry humor, dobry humor w dobry rym - to mój sposób na życie..."
			
			

- 
				CRD
 - Pomywacz
 - Posty: 29
 - Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2004, 00:19
 - Lokalizacja: Oś Zła Jaworzno
 - Kontakt:
 
Zależy jeszcze jakiego ;]
Tego, który na co dzień serwują nam stacje radiowe, a nazywa się pop-rockiem (chociaż to ma z rockiem tyle wspólnego co księża z celibatem ;]) czy tego klasycznego, z lat 70', gdzie ten gatunek muzyki naprawdę zasłużył na swoją nazwę... Dzisiaj, w czasach gdzie zalewa człowieka z prawda i z lewa pop i hh, warto czasem wrócić do czasów, gdy każdy zespół miał w swojej ekipie gitarzystę i większość nazywała się jak jakiś gatunek zwierzaka
			
			
									
									Tego, który na co dzień serwują nam stacje radiowe, a nazywa się pop-rockiem (chociaż to ma z rockiem tyle wspólnego co księża z celibatem ;]) czy tego klasycznego, z lat 70', gdzie ten gatunek muzyki naprawdę zasłużył na swoją nazwę... Dzisiaj, w czasach gdzie zalewa człowieka z prawda i z lewa pop i hh, warto czasem wrócić do czasów, gdy każdy zespół miał w swojej ekipie gitarzystę i większość nazywała się jak jakiś gatunek zwierzaka
Clashes of thoughts, of desires and hope lift you up, straight up to the top of the world!
			
			
- 
				Ripper
 - Majtek
 
- Posty: 132
 - Rejestracja: sobota, 6 listopada 2004, 19:17
 - Lokalizacja: Leszno
 - Kontakt:
 
Aha zapomniałem napisac ze z polskiego  
  
 HIP-HOP'u 
  
  UWIELBIAM też PFK i K44 (pokahontaz i Abradab dzisejszy). NIEPRAWDA  
  
 HIP-HOP 
  
  RULEZZZ!!! bo Ripper tak mówi 
  
 . Aa i żeby nikt se nie pomyslał że słucham jakiegos szajsu jak np. PCP, HEMP GRU ITP. choć znam takie zespoły i mam szeroka wiedzę na ten temat.
			
			
									
									DESTRACTION TRAUCERS
			
			
- 
				Khazar
 - Mat
 
- Posty: 574
 - Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
 - Kontakt:
 
No to vitay w klubie 
.
Ja wolę raczej inne sqady (jak Peję, Mezo, OSTRego), ale Dab i Pokahontaz też są cool. A propo szajsu: jak ściągałem kiedyś z Kazzy, to przyczepił się do mnie jakiś muł i wiecie, co twierdził? Że (tu cytuję): "Prawdziwy Hip-hop to PCP"
. Cóż, nie sądzę. Czy któryś z ich singli opowiada o życiu? O prawdzie? Czy mają jakiś dobry styl? Ich najlepszy singiel to chyba "Uciuany giercik". Czasem go słucham, jak mi jest źle, bo mnie rozwesela 
.
			
			
									
									
			
			Ja wolę raczej inne sqady (jak Peję, Mezo, OSTRego), ale Dab i Pokahontaz też są cool. A propo szajsu: jak ściągałem kiedyś z Kazzy, to przyczepił się do mnie jakiś muł i wiecie, co twierdził? Że (tu cytuję): "Prawdziwy Hip-hop to PCP"

- 
				Runiq
 - Bombardier
 
- Posty: 765
 - Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
 - Lokalizacja: Piekło skute lodem
 

- 
				Khazar
 - Mat
 
- Posty: 574
 - Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
 - Kontakt:
 
Cóż, raperami może są, ale na pewno nie MC (jest zasadnicza różnica). Po rap różni się od hip-hopu. Rap jest prosty jak budowa cepa, nie mam nim żadnego przesłania, żadnej sensownej treści. Mistrzami rapu są Amerykanie, choć robią i hip-hop (Eminem, nader przykład, czasem robi single hip-hopowe, w których chce coś przekazać). I w rapie są właśnie raperz. Hip-hop jest bardziej skomplikowany. Ma w sobie jakąś ukrytą (lub nie) treść, jakieś przesłanie, protest lub coś w tym stylu. To muzyka prawdy, pokazująca rzeczywistość, nie mydląca oczy ludziom, mająca w d*pie zdanie władz i ogółu. I w hip-hopie są właśnie MC. I takimi MC są Peja (nastawiony krytycznie do życia), 52 Dębiec (ironicznie podchodzący do naszego kraju) i Mezo (mistrz freestyle'u, gnojący kogo się da). A raperem może być jeszcze Tede (wesoły, cholera, jakby był na haju, "król parkietu" - tak o sobie myśli (ciekawe, jak taki grubas może być "królem parkietu 
)).
			
			
									
									
			
			
- 
				Gość
 
Mezo to nie hip-hop, to tzw. hip-hopolo.Khazar pisze:No to vitay w klubie.
Ja wolę raczej inne sqady (jak Peję, Mezo, OSTRego)
ha, nie powiedziałbym. Posłuchaj wu-tang clanu.Khazar pisze:Cóż, raperami może są, ale na pewno nie MC (jest zasadnicza różnica). Po rap różni się od hip-hopu. Rap jest prosty jak budowa cepa, nie mam nim żadnego przesłania, żadnej sensownej treści.

- 
				Khazar
 - Mat
 
- Posty: 574
 - Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
 - Kontakt:
 
ale the best of the best of the best of the best of the best of the best of wszystkie zespoły hiphopowe jest Kaliber 44. Jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszy) squad na polskiej scenie hiphopowej. W nim zaczynał Abradab. Szkoda, że się rozwiązał. Jeden z członków zespołów zaćpał się i skoczył z mostu. Zostawił żonę i dziecko. Smutne. Niech Bóg ma go w swojej opiece.
			
			
									
									
			
			
- 
				Radkoff
 - Marynarz
 
- Posty: 181
 - Rejestracja: wtorek, 5 października 2004, 12:25
 - Numer GG: 2207328
 - Lokalizacja: Z kątowni ....
 


			

	

