Ulubione piosenki

[gaudat]

Growl to sztuka, technika wymagająca długiego treningu i świetnej wydolności oddechowej. Growl =/= bezmyślne darcie ryja.

[Obelix]

@up: True, nawet "drzeć mordę" trzeba umieć

[Phoven]

No wai, Orri ma rację - growl posysa. Kategorycznie.

Bardziej serio i bez flejmu - tym razem zapodawajka rockowa, klasyczna, wszystkim znana, na bogato hej!
http://www.youtube.com/watch?v=GcCNcgoyG_0

[Deep]

Ja tam na przykład Smashing Pumpkins nie lubię i nie podoba mi się ich muzyka ale to moja subiektywna opinia. Nie chcę mi się teraz kłócić o to co jest lepsze a co nie bo niczyich gustów się nie da zmienić (chyba, że ktoś jest tępakiem, a podejrzewam,że takich tu nie ma).
Jak dla mnie EOT.

A coby nie robić niepotrzebnego nikomu spamu i flejmu to ostatnio odkryłem całkiem konkretny klon AC/DC. Nie grają jakoś przeraźliwie źle a Lemmy na teledysku do Runnin' Wild jest mistrzowski

[Obelix]

A Airbourne już parę lat ładnie gra. Mam nawet ich płytę (Runnin' Wild) i jedyne co mogę powiedzieć to: 100% rocka w rocku. IMHO właśnie takich nowych zespołów brakuje.

[Deep]

No jakoś strasznie młodym zespołem to nie są ale odkryłem ich dopiero jakieś dwa miesiące temu. IMHO za bardzo brzmią jak AC/DC ale jeśli nie ma lepszej alternatywy to wolę to niż smęcenie Radiohead czy Muse czy co tam jeszcze w dzisiejszych czasach nazywają rockiem.

[Orri]

Radiohead czy Muse czy co tam jeszcze w dzisiejszych czasach nazywają rockiem.

Błagam, Deep, opanuj się.
O ile Muse i ja nie trawię, to Radiohead nie może być darowane To co mówisz wyraźnie wynika z nieobeznania w sprawie tegoż zespołu. Może i teraz grają 'smęty'(które są świetnymi smętami), ale robią to tylko dlatego, że nagrali wcześniej dwie świetne niesmętne płyty, a że to co grali im się znudziło, więc polecieli dalej i grają to, co chcą. Można robić to jak Iron Maiden, którzy nagrywają wciąż w kółko jedną piosenkę(niesmętną), tylko pytanie: po co?

Coby nie być gołosłownym:

http://www.youtube.com/watch?v=CVcrnb-4T_E

http://www.youtube.com/watch?v=gi_QqX5ioWM

[Deep]

Przesłuchałem, jestem wciąż tego samego zdania. Nie ma w tym poweru, energii, rock n rolla.

http://www.youtube.com/watch?v=N9i2fqxSjTI
http://www.youtube.com/watch?v=KgZSnAkQc4c
http://www.youtube.com/watch?v=D_H3IR6XBRI
http://www.youtube.com/watch?v=DKbPUzhWeeI

To jest prawdziwy rock.

[Orri]

To w czym człowiek znajduje power i energię zależy od jego upodobań. Nie chcę zgrywać mega-niewiadomo-jak-osłuchanego-gościa, ale prawda jest taka, że tego wszystkiego co zaprezentowałeś kiedyś namiętnie słuchałem, ale potem jakoś się wszystko rozmyło, ciężko mi nawet to opisać. Kiedyś nie przyszłoby mi do głowy, że zrobię sobie kiedykolwiek dłuższą niż dwutygodniową przerwę od LZ, a teraz - strach pomyśleć - nie słucham ich już kilka miesięcy.
Wiesz, może kiedy pogadamy za rok sprawa będzie wyglądała zupełnie inaczej, zarówno z mojej jak i twojej strony

[No Name]

O ile Muse i ja nie trawię, to Radiohead nie może być darowane

Ja mam dokładnie na odwrót Jak dla mnie Radiohead jednak smęci, Muse za to miał jedną naprawdę genialną płytę - "Absolution".

Że tak obficie sypiecie przykładami to i ja dam jedną z moich ulubionych tego zespołu:
http://www.youtube.com/watch?v=7W2jXFSpjf8

A jeśli chodzi o zespoły które podał Deep, to jednak porównywanie jakiejkolwiek współczesnej muzyki do Led Zeppelin czy Deep Purple mija się z celem. To była muzyka tamtej epoki. Choć wszyscy jej słuchają i lubią ją, to i tak jej czas już przeminął.

[Phoven]

Deep, nie traktuj tego jako ciągły najazd ale serio przeginasz pod tym względem. Opinia, że Led Zeppelin kopie dupę a Radiohead smęci ryja jest mi bliska aż do bólu, ale bez przesady z tym szafowaniem gatunkowym. RH to też rock, choć w zupełnie innej potrawce.

Kolejne przefajne klasyki które ostatnimi dniami stale przerabiam:



Dodałbym jeszcze Life (Is So Strange) War ale chyba już nikt nie słucha funku z wczesnych lat osiemdziesiątych bo na żadnym YT etc. nie mogę tego znaleść. Kawałek ma szczególnie świetną, maksymalnie energetyzującą końcówkę, jak nic innego.

[Obelix]

Muse jest średnie, mają parę utworów wgniatających w fotel ale całościowo mi średnio podchodzą.
A Radiohead mi się nie podoba (smęcenie).


Tymczasem ja dalej słucham sobie Jeffa Becka. Ten facet powinien mieć pomnik za zasługi dla muzyki, albo dwa.

Blue Wind

Psycho Sam

[Deep]

Ale ja nie porównuję RH do LZ. Mówię tylko czym dla mnie jest rock. Nie przepadam za tym co serwują w dzisiejszych czasach (jeśli chodzi o muzykę rockową, chociaż znajdą się czasem fajne zespoły jak na przykład wymieniony wcześniej Airbourne czy Wolfmother). I nie, nie jestem fanatykiem Ledów chociaż słucham ich dość dużo. Jednakowoż moje gusta są bardzo obszerne i tak jak na przykład w zeszłym tygodniu przysłuchiwałem się zespołom indie od których zazwyczaj stronię (konkretnie Boy in Static i M83) to ostatnio mam zajawkę na neofolkowe zespoły (Agalloch, Death in June, Current 93, Of the Wand and the Moon).

A coby nie robić offtopu, ostatnio zrobiłem sobie powrót do przeszłości, do dwóch ulubionych niegdyś kawałków:
Fatboy Slim - Right Here, Right Now & The Rockafeller Skank
Ech... To były czasy, kasetę dostałem od kuzyna i słuchałem na wakacjach w radio samochodowym, przyciszając na tych wszystkich fuckach, żeby rodzice przypadkiem nie usłyszeli

edit: No dobra, właściwie to M83 i Boy in Static są mało indie. Ale zazwyczaj to takiej muzyki nie słucham.

[Wevewolf]

http://www.youtube.com/watch?v=Y_38_gRK ... re=related

jednak pianino, drums i gitara może dobrze brzmieć. Zobaczcie chodź początek.

[No Name]

Ostatnio na sesji kolega zarzucił soundtrack z LotR. W ucho wpadła mi przede wszystkim jedna piosenka:

http://www.youtube.com/watch?v=zkXbzffVl44

Ilekroć tego słucham przechodzą mnie ciary. Tekst, jak i zresztą wykonanie, jest nie z tej ziemi.
"And you will weep
When you face the end alone
You are lost
You can never go home"

Wyry... awesome

[Wevewolf]

Ostatnio na sesji kolega zarzucił soundtrack z LotR. W ucho wpadła mi przede wszystkim jedna piosenka:

http://www.youtube.com/watch?v=zkXbzffVl44

Ilekroć tego słucham przechodzą mnie ciary. Tekst, jak i zresztą wykonanie, jest nie z tej ziemi.
"And you will weep
When you face the end alone
You are lost
You can never go home"

Wyry... awesome

daj spokój, w ogóle jak na sesji w dobrym momencie to puścisz to gracze po prostu zamrą w miejscu i się będą nie mogli z wrażenia ruszyć (sprawdzone)

[Orri]

http://www.youtube.com/watch?v=A43JOxLa5MM

Oł, yeah. Naprawdę mi się podoba.