Strona 3 z 4

Re: Muzyka Filmowa

: wtorek, 31 marca 2009, 21:05
autor: Deep
Nesquel pisze:No, niby taki dzieciak ze mnie, taka niedorajda, a jednak pyta się mnie czy lubię piwo, kawał cholery :P
Nikt się Ciebie nie pytał czy lubisz piwo. To był przykład.

Możesz mi za to pokazać, w których postach skrytykowałem angielskie osty.

I dalej twierdzę, że polskie osty do bajek są fajniejsze. Bajki ogladałem jak byłem małym szkrabem i nie rozumiałem angielskiego i tym nasiąklem. Tak jak powiedziałem - osty z bajek w oryginale to dla mnie po prostu muzyka a osty polskie to powrót do dzieciństwa.

A co do innych ostów - ostatnio jakoś mnie wzięło na Władcę Pierścieni 1 część. Ale dalej podoba mi się najbardziej May It Be :)

Re: Muzyka Filmowa

: wtorek, 31 marca 2009, 21:16
autor: Blue Spirit
też lubię May It Be, śpiewa Enya, o ile się nie mylę. Sam soundtrack z Władcy ogólnie jest super, ale już tak dużo go słuchałem, że po prostu mi się znudził.
Deep pisze:Nie lubię Bryana Adamsa.

Czasami polskie soundtracki są lepsze.
łazaaaaaa!
Na śmieerć go!
Deep pisze: tłumacze kosztują dlatego zazwyczaj robione są piosenki jedynie z tą samą melodią i ogólnie zachowanym sensem. Przecież to w ogóle nie zmienia akcji. Muzyka to jedynie przerywnik
brednie, tłumacz w zasadzie nic nie kosztuje, sam mógłbym tłumaczyć niektóre piosenki
Deep pisze:Nie lubię Bryana Adamsa.


Teraz to już nie ścięcie. teraz to już łamanie kołem!

Dobra starczy! wyłączam się z dyskusji, jestem strasznie nietolerancyjny, i mam okrrrrutne poczucie humoru... takie mroczne...

hej, słuchał ktoś może muzyki z Gladiatora? Znana, a jakoś w topicu o niej głucho...

Re: Muzyka Filmowa

: wtorek, 31 marca 2009, 21:20
autor: Deep
No tak. nie wiedziałem że dla Ciebie "Nie lubię Bryana Adamsa" oznacza "Angielskie soundtracki są do dupy". I o ile dobrze rozumuję to "tłumacze kosztują dlatego zazwyczaj robione są piosenki jedynie z tą samą melodią i ogólnie zachowanym sensem. Przecież to w ogóle nie zmienia akcji. Muzyka to jedynie przerywnik" nie jest krytyka angielskich piosenek tylko wytłumaczenie dlaczego polskie wersje mają mało wspólnego z oryginałem...

Re: Muzyka Filmowa

: wtorek, 31 marca 2009, 21:24
autor: Blue Spirit
może i tłumaczenie, ale błędne. No i to faktycznie nie była krytyka angielskich wersji, zagalopowałem się, ale to brzmiało jakbyś oryginały miał w dupie, a do tego bezczelnie wywyższał polskie... ale spoksik, już zreflektowałem. Pośmiejmy się z moich matematycznych osiągnięć, albo... wróćmy do tematu. Aż mnie korci chwycić kalkulator i podliczyć jak długo już offtopujemy... :P

Re: Muzyka Filmowa

: wtorek, 31 marca 2009, 21:30
autor: Deep
Naucz się czytać ze zrozumieniem. Taka rada na przyszłość.

Re: Muzyka Filmowa

: środa, 1 kwietnia 2009, 09:53
autor: Brzoza
Ja wolę angielskie wersje bo jak słyszę Kukulską albo jakąś tępa raszplę to mnie nosi. i tyle. Choc ta z Króla Lwa była bardzo dorbze zrealizowana i bez problemu postawiłbym obok angielskiej.

Re: Muzyka Filmowa

: środa, 1 kwietnia 2009, 15:10
autor: Alien
Nesquel jednego nie rozumiem. 20.16 piszesz żę wyłączasz się z dyskusji ,a o 20.24 piszesz kolejnego posta. Możesz mi wytłumaczyć?

Re: Muzyka Filmowa

: środa, 1 kwietnia 2009, 15:55
autor: Blue Spirit
Na posty do siebie się odpowiada, Alienku.
Poza tym przestań robić tu offtopa, gadamy o muzyce filmowej. Napisałem że wyłączam się z dyskusji, ale następne posty były skierowane do mnie, odpowiedziałem zatem.

Ehe - coś znalazłem. Ennio Maricone... i Americo Moricone Malutki błąd a osoba zmienia się całkowicie...
Ciekawy jestem kto zrobi soundtrack do Hobbita. Na kogo byście stawiali?

Re: Muzyka Filmowa

: środa, 1 kwietnia 2009, 16:14
autor: Brzoza
Może Sinead o'Connor? Takie wiesz, irlandzkie klimaty.

Re: Muzyka Filmowa

: sobota, 25 kwietnia 2009, 18:18
autor: Szelmon
Z muzy filmowej to odkopalem ostatnio, po jakichs 10 latach zapomnienia, sciezke z Bandyty autorstwa Michala Lorenca. Polecam kazdemu, bo to kawal swietnej muzyki, dla mnie mistrzostwo.

Re: Muzyka Filmowa

: wtorek, 9 czerwca 2009, 17:50
autor: Aras
Jak muzyka z filmów to koniecznie OST z "Meet Joe Black". Prześwietna rzecz.

Re: Muzyka Filmowa

: poniedziałek, 17 sierpnia 2009, 14:24
autor: Brzoza
A ja w ramach odświeżania filmów disneya uznałem że jest kilka soundtracków które są genialne u disneya i nie ma przebacz. Pocahontas, Tarzan, Król Lew, Mała Syrenka, Hercules, Pinokio, Zakochany Kundel, Księga Dżungli, Piękna i Bestia, Alladyn, Dzwonnik z Notre Damme. Nie każdy z tych filmów to klasyczny musical animowany, ale w kazdym z tych filmów pojawiają się chociazby dwie piosenki które oddzielnie bez obrazu są świetne. Z takich ciekawostek - do Pinokia muzykę układał Neil Amstrong i generalnie samo to mnie zachęciło do obejrzenia tej bajki ( a te najstarsze animacje disneya mnie strasznie zawodzą fabularnie i omijam je szerokim łukiem).

Re: Muzyka Filmowa

: czwartek, 24 grudnia 2009, 08:54
autor: Hethemaen
Mnie ostatnio urzekła muzyka otwierająca film Gwiezdne Wrota. Co prawda film ten widziałem już z 15 razy, ale dopiero teraz coś mnie natchnęło, żeby sobie przesłuchać soundtrack.

A oto i link: http://www.youtube.com/watch?v=UGwQXL5igcM

Re: Muzyka Filmowa

: sobota, 26 grudnia 2009, 12:39
autor: Zguba
A ja polecam zespoliki (?) profesjonalnie zajmujące się tworzeniem podkładów zarówno do filmów, jak i trailerów:

- X-Ray Dog (np. http://www.youtube.com/watch?v=GWuNZM3S6-w)
- Immediate Music (np. http://www.youtube.com/watch?v=xEcVfn_4zvU)
- Audiomachine (np. http://www.youtube.com/watch?v=qEGSw3aff2Y)
- Two Steps From Hell (np. http://www.youtube.com/watch?v=jeAJs54Ov8k)
- Future World Music (np. http://www.youtube.com/watch?v=zvefXaj18Fs)


Do niejednej sesji RPG czy czytania książek się przyda ;)

Re: Muzyka Filmowa

: sobota, 26 grudnia 2009, 13:51
autor: CoB
A według mnie ta muzyka niezbyt do RPGów się przyda, bo jest zbyt dynamiczna często :P Poza tym wiele utworów robionych jest na jedno kopyto, później ma się deja vu.

Co nie znaczy, że muzyka ta jest faktycznie bardzo dobra i warto po nią sięgnąć ;)

Re: Muzyka Filmowa

: sobota, 26 grudnia 2009, 20:59
autor: Zguba
Zgadzam się, często jest bardzo dynamiczna, aczkolwiek znaleźc można również kawałki spokojne, klimatyczne. Osobiście muzyczkę mam podzieloną nawe w kategoriach Bitewna, Klimatyczna etc. :)

Z argumentem jednego kopyta... z jednej strony mogę się zgodzić, z drugiej jednak, jako zapalony fan tejże muzyki intensywnie rozróżniam kawałki :) Może kwestia ilości odsłuchań :)

Re: Muzyka Filmowa

: poniedziałek, 28 grudnia 2009, 16:59
autor: Alien
"Dobry, zły i brzydki" ( muzyka tytułowa) " Sound of Silence"