Strona 1 z 2

Książki zakazane

: wtorek, 1 lutego 2011, 11:34
autor: Adda
Mam takie pytanie. Czy w Polsce jest jakaś lista książek zakazanych?

Re: Książki zakazane

: wtorek, 1 lutego 2011, 18:19
autor: Strider
Z tego co się orientuję, to raczej nie. Zgodnie z zapisem konstytucji mamy pełną wolność słowa - teoretycznie można nawet w książkach propagować nazizm i komunizm. Prawo nie dopuszcza jedynie istnienia organizacji o takim charakterze.

Re: Książki zakazane

: wtorek, 1 lutego 2011, 18:34
autor: BAZYL
Nie wiem jakie książki powinny być u nas zakazane, ale wiem, że kiedyś Mein Kampf sprzedawali w kiosku ruchu. Uważam że nawet jeśli książka jest niepoprawna politycznie to nie ma sensu jej zakazywać - inteligentni ludzie podejdą do niej z odpowiednim dystansem, a głupcy, nawet jeśli nie dostaną książki, to znajdą sobie inny idiotyzm, żeby pokazać jak bardzo są szurnięci. I nie mówię tutaj o książce, o której pisałem wcześniej - ona powinna być dostępna chociażby jako ważne źródło historyczne.

Re: Książki zakazane

: wtorek, 1 lutego 2011, 18:36
autor: corvus
Na początku kiedy wydano Mein Kampf zostało ono zakazane i wycofane ze sprzedaży dosyć szybko. Teraz zresztą też ciężko trafić (przynajmniej jak kiedyś sprawdzałam to polskiej wersji nie było niemal nigdzie - niemiecka owszem, polska niekoniecznie).
Teoretycznie jednak nic nie powinno być zakazane.

Re: Książki zakazane

: wtorek, 1 lutego 2011, 19:20
autor: Deep
Mała dostępność Mein Kampf raczej wynika z tego, że jest niepopularna i poza tym nie ma jakiejś specjalnej wartości filozoficznej czy jakiejkolwiek. Nie czytałem ale moja historyczka mówiła, że to stek niepowiązanych bzdur jak się dobrze przypatrzeć.

Re: Książki zakazane

: wtorek, 1 lutego 2011, 19:26
autor: RXA
"Mein Kampf" podobno nie można już drukować i upubliczniać, bo w niektórych krajach jest całkiem zabronione, a u nas kiedyś był proces jakiegoś wydawnictwa w sprawie wydania polskiego tłumaczenia. Podobno prawa autorskie książki ma Bawaria, która nikomu nie daje pozwoleń, ku pamięci ofiar wojny. Przynajmniej tak było jeszcze niedawno. Nie chce mi się teraz googlować, więc piszę co pamiętam. Oprócz tego prawo naszego kraju zabrania drukowania i rozpowszechniania kilku (przynajmniej o kilku wiem) książek, z powodu wyroków sądu. Tak zrobili z "Nocnikiem" Żuławskiego. Co do listy książek zakazanych, to raczej wątpię, by istniała. Kościół kiedyś się w to bawił, ale w latach dziewięćdziesiątych dał sobie spokój i przedstawił stanowisko "nieprzychylne" pewnym dziełom, ale nie zakazując czytania.
Co do wcześniejszych opinii o niezakazywaniu książek - zgadzam się całkowicie. Choć to wcale nie musi wyjść na zdrowie. To prawda, że inteligentni ludzie podejdą do książek z dystansem, ale wiele osób za bardzo bierze sobie niektóre do serca. Książki mają to do siebie, że zmieniają "masy", a nie poszczególne osoby. A jak wiadomo z prostym argumentem siły fanatycznych czytelników nawet siła tysięcy argumentów nie wygra.

Re: Książki zakazane

: wtorek, 1 lutego 2011, 21:45
autor: Adda
Dziękuję za odpowiedź.

Re: Książki zakazane

: środa, 20 kwietnia 2011, 13:16
autor: heriko
Chyba raczej nie ma, czego czasem (czytając niektóre dziełka) szczerze żałuję:)

Re: Książki zakazane

: środa, 20 kwietnia 2011, 13:24
autor: Deep

Re: Książki zakazane

: środa, 20 kwietnia 2011, 15:17
autor: Szary Kocur
O ile pamiętam to prawa Bawarii mają wkrótce wygasnąć, o ile jeszcze nie wygasły.

Całkowita wolność słowa i publikacji, to nie tylko różne interesujące źródła historyczne w bibliotekach, ale i pornografia dziecięca w każdym kiosku, więc (na swój sposób) coś takiego jak książki zakazane istnieje.

I moim zdaniem bardzo dobrze. Argumenty nie muszą być dobre, a argumentacja nie musi być rzetelna, by dotrzeć do ludzi i zamienić ich w posłuszną tłuszczę, czego dowodem jest wspomniany papier toaletowy autorstwa Adolfa Hitlera, teologia w wykonaniu waldensów i albigensów, niektóre egzemplarze z naszej sceny politycznej czy tzw. ,,Teologia wyzwolenia".

Re: Książki zakazane

: wtorek, 26 kwietnia 2011, 10:43
autor: heriko
Zgadzam się, ale dorzuciłabym do tego jeszcze pokaźny stosik, np. antysemickie pisma świętych katolickich (vide: Maksymilian Maria Kolbe) i wszystkie inne naruszające godność człowieka i mogące stać się uzasadnieniem agresji.

Re: Książki zakazane

: środa, 27 kwietnia 2011, 02:18
autor: wiatle
Jestem absolutnym przeciwnikiem zakazywania. Każdy czytelnik ma prawo zdecydować, czy chce się zagłębiać w dane czytadło, czy nie.

Re: Książki zakazane

: czwartek, 28 kwietnia 2011, 07:43
autor: heriko
I dlatego powinna być absolutna wolność w publikowaniu nacjonalistycznych, ksenofobicznych i nawołujących do agresji pism?! To może już teraz zniesiemy konstytucję?

Re: Książki zakazane

: czwartek, 28 kwietnia 2011, 08:56
autor: Deep
heriko pisze:I dlatego powinna być absolutna wolność w publikowaniu nacjonalistycznych, ksenofobicznych i nawołujących do agresji pism?!
A czemu nie?

Re: Książki zakazane

: czwartek, 28 kwietnia 2011, 10:31
autor: corvus
Deep pisze:
heriko pisze:I dlatego powinna być absolutna wolność w publikowaniu nacjonalistycznych, ksenofobicznych i nawołujących do agresji pism?!
A czemu nie?
Żeby nie napisać "Dokładnie": Dlaczego nie?
Czy to, że czytam Marksa oznacza, że uważam socjalizm za ósmy cud świata?
A czytam Marksa. Czytałam książkę Hitlera. Czytałam sporo rzeczy, które teraz mogłyby być uznane za nawołujące do agresji. Przeglądałam nawet stronę Krew i Honor.
Dowolność czytania raczej nie zmienia drastycznie naszych poglądów. Gorzej kiedy ktoś utożsamia się z tym co czyta i nienawiść przenosi na innych. Bo czytać można z ciekawości.

Całkowita wolność słowa i publikacji, to nie tylko różne interesujące źródła historyczne w bibliotekach, ale i pornografia dziecięca w każdym kiosku, więc (na swój sposób) coś takiego jak książki zakazane istnieje.
Wydaje mi się, że jednak trochę przesadziłeś z tym przykładem pornografii. Jeszcze nigdy nie widziałam pornografii dziecięcej w kiosku. Choć może dlatego, że nie mamy zupełnej wolności słowa. Publikacji bardziej, ale niekoniecznie na łamach wydawnictw czy czasopism.
W końcu to nie Chiny gdzie coraz więcej jest zakazane...

Re: Książki zakazane

: czwartek, 28 kwietnia 2011, 11:04
autor: No Name
Całkowita wolność słowa i publikacji, to nie tylko różne interesujące źródła historyczne w bibliotekach, ale i pornografia dziecięca w każdym kiosku, więc (na swój sposób) coś takiego jak książki zakazane istnieje.
Pornografia dziecięca to inna sprawa. Pedofilia jest przestępstwem, więc ona w ogóle nie powinna mieć racji bytu.

Myślę że zakazywanie jakiejkolwiek literatury to głupota, gdyż:
a) zakazany owoc bardziej kusi;
b) Ignorancja zabija;
c) Co to tak na prawdę da? Czy ktokolwiek myśli że jeżeli zakażemy skinheadowi czytania hitlerowskiej propagandy, to przestanie wszystkich w koło nienawidzić? Nie, wręcz przeciwnie, będzie się jeszcze bardziej buntował.

Re: Książki zakazane

: czwartek, 28 kwietnia 2011, 11:09
autor: Deep
Narkotyki też są zakazane a jak ktoś chce brać to i tak będzie brał.