Książki które lubię, książki które polecam...
-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Ktore cos? 'Mgly Avalonu' znajdziesz w Empiku ;), a Pratchett tez juz powinnien tam byc (chyba ze zostalam paskudnie oklamana). W kazdym razie skoro 'Ostatni bohater' sie ukazal, to 'Sztuka swiata Dysku' tez sie ukaze. Tylko na kolejne czesci serii trzeba czekac.
edit: literówka poprawiona :)
edit: literówka poprawiona :)
Ostatnio zmieniony sobota, 26 sierpnia 2006, 19:06 przez Falka, łącznie zmieniany 1 raz.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
-
- Trocheiczny Tawerniak
- Posty: 668
- Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
- Numer GG: 3654146
- Lokalizacja: Inonia.
Ja lubie jak zwykle wszelaką twórczość Tolkiena (nawet "Łazikanty" ), no i bardzo lubię 'Narrenturm' i 'Bożych bojowników' Sapkowskiego. Mam dwa tomy kontynuacji Nika Pierumowa "Władcy Pierścieni" - dwa pierwsze fajne, trzeci mnie zbytnio nie zaciekawił (UWAGA fani Śródziemia, mozecie tam sie doszukać wielu błędó i absurdów, ale czytać sie da, z przyjemnością). I przypadła mi do gustu dylogia o młodym (w pierwszym tomie 12 lat, następnie 13), który wykradł złoto elfów (po raz kolejny UWAGA, tutaj Elfy mieszkają pod ziemią i posługują się elektroniką, oraz maja skrzydłą. Mnie to z początku zniesmaczyło, ale przeczytałęm i mi się bardzo spodobało) pod tytułem "Artemis Fowl" Eoina Colfera. O, i jedna z moich ulubionych książek - "Dżuma" Alberta Camesa, którą poznałęm dzięki kolekcji GW.
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
(Sergiusz Jesienin, 1925)
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
(Sergiusz Jesienin, 1925)
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Wczoraj kupiłem trzeci tom Achaji - gdyby nie to ze była sesja już bym go skończył, a tak... no jeszcze mi troszeczke do końca zostało... Ale Achaja jest okej
(a Falke zazdropść zeżre )
(a Falke zazdropść zeżre )
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 2
- Rejestracja: czwartek, 9 grudnia 2004, 19:14
- Lokalizacja: Polanica
Mógłbym wam polecić to wszystko co polecili juz inni przede mną :d Plus
Ksiązki Pilipiuka np. "Kuzynki". Świetnie mi się czytało również "Ubik"
Dicka. A z książek mocno oddalonych od tematyki fantasy to "Zapiski na pudełku od zapałek" Umberto Eco czy tegoż autora "Imię rózy"
Ksiązki Pilipiuka np. "Kuzynki". Świetnie mi się czytało również "Ubik"
Dicka. A z książek mocno oddalonych od tematyki fantasy to "Zapiski na pudełku od zapałek" Umberto Eco czy tegoż autora "Imię rózy"
Moje Myśli...Moje Słowa...
-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:
To ja jeszcze zaproponuję "Miasto Ślepców" Jose Saramango. Nie wiem, gdzie (ani "czy") można to kupić w Polsce, ale jak ktoś ją gdzieś spotka, to niech kupuje! Doskonała fantastyka mówiąca o końcu świata (choć dość nietypowym). Autor dostał w 1995 za tą książkę literacką nagrodę Nobla, więc raczej jest warta przeczytania.
-
- Mat
- Posty: 565
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
- Numer GG: 3604434
- Lokalizacja: ^_^
- Kontakt:
-
- Arcymod Tawerniany
- Posty: 1279
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13
Wspomniane były co prawda już dzieła Pratchetta, ale ja chcę polecić jedo, którego jest on współtwórcą, w szczególności, a mianowicie "Dobry Omen" - kśiążka po prostu świetna, opowiada o końcu świata, widzianym jednak w krzywym zwierciadle i w bardziej nowoczsny sposób. Mimo ogromnych ilości humoru, znajdziemy w niej też dużo głębsze treści jak np. ironiczne obnażenie wad współczesnych ludzi i głębokie przemyślenia nad sensem istnienia świata. Również fabuła jest nieprzecietna - zawiera wiele ciekawych rozwiązań i wciąż zaskakuje czytelniaka. Naprawdę, warto przeczytać!
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
'Monstrous Regiment' Pratchetta - wlasnie skonczylam. Swieitna ksiazka o wojnie i w pewnym stopniu o rownouprawnieniu. Zabojcza jak wszystkie inne jego ksiazki :)
A propos ksiazek o wojnie - polecam 'Paragraf 22' Hallera.
A propos ksiazek o wojnie - polecam 'Paragraf 22' Hallera.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 6
- Rejestracja: niedziela, 12 grudnia 2004, 17:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
nei bede powtarzac się i generalnei pominę pozycje októrych pisali moi przedpiscy, ale to moje ulubione książki:
"Obrońcy Królestwa" MArii Lidii Kossakowskiej. Od pierwszego opowiadania jakie przeczytałam w Fenixie nie moge sie oderwać od niczego co napisała ta pani. Wprawdzie "Siewca Wiatru: juz mnie tak nie zachwycił, ale do Beznogiego tancerza i Soli na pastwiskach niebieskich bardzo czesto wracam
wszystko co napisal pan Gaiman ze szczególnym naciskiem na Gwizdny pył i opowiadanie Morderstwa i tajemnice (polecam tez komiks oparty na tym opowiadaniu)
Tkacz iluzji pani Białołeckiej - szczególnie za Dobrego Białego Fruwacza Który Lata Wysoko i Zjada Obłoki Barwy Jak On sam, czyli odpowiednik Falkora z Niekończącej się opowieści
cykl Pieśni Lodu i Ognia Martina - za wielowątkowość, ktora neisamiwicie wciąga, choć imiona dalej mi sie chrzanią i Tyniona
Belgeriadę, czyli cykl który mnie wciągnał porównywalnie do tworczosci Tolkiena
i mnóstwo innych , które mi teraz do głowy nie przychodzą
"Obrońcy Królestwa" MArii Lidii Kossakowskiej. Od pierwszego opowiadania jakie przeczytałam w Fenixie nie moge sie oderwać od niczego co napisała ta pani. Wprawdzie "Siewca Wiatru: juz mnie tak nie zachwycił, ale do Beznogiego tancerza i Soli na pastwiskach niebieskich bardzo czesto wracam
wszystko co napisal pan Gaiman ze szczególnym naciskiem na Gwizdny pył i opowiadanie Morderstwa i tajemnice (polecam tez komiks oparty na tym opowiadaniu)
Tkacz iluzji pani Białołeckiej - szczególnie za Dobrego Białego Fruwacza Który Lata Wysoko i Zjada Obłoki Barwy Jak On sam, czyli odpowiednik Falkora z Niekończącej się opowieści
cykl Pieśni Lodu i Ognia Martina - za wielowątkowość, ktora neisamiwicie wciąga, choć imiona dalej mi sie chrzanią i Tyniona
Belgeriadę, czyli cykl który mnie wciągnał porównywalnie do tworczosci Tolkiena
i mnóstwo innych , które mi teraz do głowy nie przychodzą
-
- Tawerniany Bard
- Posty: 544
- Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
- Numer GG: 4825300
- Lokalizacja: Łódź
Jak Belgariada to i Malloreon (czy jakoś tak ) + Belgarath Czarodziej, Tajemnica i Polgara Czarodziejka.
A dalej cykle Ellenium i Tamuli. Niestety, wg mnie ten drugi ujawnia pewną przewidywalność pana Eddingsa...
A dalej cykle Ellenium i Tamuli. Niestety, wg mnie ten drugi ujawnia pewną przewidywalność pana Eddingsa...
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
There is something to be learnt about irony here.
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Yann Martel 'Zycie Pi' - opowiesc o chlopcu, ktory spedzil 7 miesiecy w szalupie ratunkowej na Pacyfiku. Z tygrysem bengalskim.
Jestem dopiero w polowie ksiazki, a juz wywarla na mnie silne wrazenie. Naprawde polecam. A jak skoncze to albo polece ponownie, albo napisze, ze konczy sie glupio i nie warto czytac ;)
Jestem dopiero w polowie ksiazki, a juz wywarla na mnie silne wrazenie. Naprawde polecam. A jak skoncze to albo polece ponownie, albo napisze, ze konczy sie glupio i nie warto czytac ;)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
-
- Marynarz
- Posty: 175
- Rejestracja: sobota, 30 października 2004, 16:41
- Lokalizacja: 24 & 1/2 century
- Kontakt:
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Zatonal statek, ktory przewozil zwierzeta z zoo (ojciec chlopca byl wlascicielem). Wiecej nie napisze, coby nie psuc niespodzianki.
Swoja droga skonczylam to czytac wczoraj i polecam jeszcze bardziej - zakonczenie naprawde robi wrazenie.
Swoja droga skonczylam to czytac wczoraj i polecam jeszcze bardziej - zakonczenie naprawde robi wrazenie.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 10
- Rejestracja: środa, 29 grudnia 2004, 18:55
- Lokalizacja: The North
- Kontakt:
"Życie Pi" czytałam jakiś czas temu, także gorąco polecam!! książka wypaśna.
a tak w ogóle książki godne polecenia:
już wspomniana saga Dragonlance, chociaż niektóre książki mnie nudzą a inne zachwycają (szczególnie te o Raistlinie:))
jeżeli chodzi o kolejność to przynajmniej na początku chyba najlepiej czytac tak: kroniki cz.1,2,3, legendy cz.1,2,3 kroniki cz.4
swojego czasu również Alchemik i inne książki Paulo Coelho zrobiły na mnie naprawdę duże wrażenie, ale kiedy próbowałam do nich wrócić niestety stwierdziłam, że to "juz nie działa"...
Nikt tutaj nie wspomniał o książce, która ukazała się dosyć niedawno, bo w lipcu, a czekałam na nią chyba ponad pół roku (bo zapowiedzi były na dużo wcześniej...ale warto było czekać!!!). Chodzi o "Między otchłanią a morzem" Agnieszki Hałas. Niesamowicie klimatyczna książka!!!Stanowczo polecam!!!
No i Ziemiomorze Ursuli Le Guin - dla mnie klasyka...
O kurcze ile tego jest... Wspomnę jeszcze Olgę Tokarczuk, schizowate, niesamowite książki, i Dorotę Terakowską, moją ulubioną polską pisarkę. A także standardowo:) Tolkien, Sapkowski i mój Miszcz Terry Pratchett:)
a tak w ogóle książki godne polecenia:
już wspomniana saga Dragonlance, chociaż niektóre książki mnie nudzą a inne zachwycają (szczególnie te o Raistlinie:))
jeżeli chodzi o kolejność to przynajmniej na początku chyba najlepiej czytac tak: kroniki cz.1,2,3, legendy cz.1,2,3 kroniki cz.4
swojego czasu również Alchemik i inne książki Paulo Coelho zrobiły na mnie naprawdę duże wrażenie, ale kiedy próbowałam do nich wrócić niestety stwierdziłam, że to "juz nie działa"...
Nikt tutaj nie wspomniał o książce, która ukazała się dosyć niedawno, bo w lipcu, a czekałam na nią chyba ponad pół roku (bo zapowiedzi były na dużo wcześniej...ale warto było czekać!!!). Chodzi o "Między otchłanią a morzem" Agnieszki Hałas. Niesamowicie klimatyczna książka!!!Stanowczo polecam!!!
No i Ziemiomorze Ursuli Le Guin - dla mnie klasyka...
O kurcze ile tego jest... Wspomnę jeszcze Olgę Tokarczuk, schizowate, niesamowite książki, i Dorotę Terakowską, moją ulubioną polską pisarkę. A także standardowo:) Tolkien, Sapkowski i mój Miszcz Terry Pratchett:)
-
- Tawerniak
- Posty: 58
- Rejestracja: środa, 8 września 2004, 15:50
- Lokalizacja: Inąd
I ja się dołączę. Dla mnie jest to jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza, książka jaką czytałem. Pierwsze dwa tomy, jak już pisałem wielokrotnie w różnych miejscach, po prostu genialne. Niby z pozoru lektura prosta, przyjemna i szybka, ale gdy przemyślałem sobie parę rzeczy (co nie, Rallat? :D) i połączyłem je paradoksalnie z innymi opowiadaniami Ziemiańskiego, okazało się, że wiele można z niej wynieść (nawet trochę inne spojrzenie na świat). Trzeci tom kiepski dla mnie tylko, dlatego że historia się kończy ;) [no , może jeszcze przez te powtarzające się opisy i zbyt małe skupienie, szczególnie na początku, na postaciach głównych bohaterów - ukazanie ich jako tła, a nie czegoś napędzającego akcję]. Ale cóż - Ziemian musiał się spieszyć i mamy tego wyniki...BAZYL pisze:A wracajac do tematu...
Zgadzam sie z Rallatem - Achaja Andrzeja Ziemiańskiego!
Osobiście polecam zresztą wszystkiego książki/opowiadania Ziemiańskiego. Szczególnie "Zapach Szkła" i "Waniliowe plantacje Wrocławia" z wprost "wsysającą" fabułą. Warto też sięgnąć do starszych tworów pisarza, jak chociażby "Wojny Urojone", ze świetną fabułą i humorem.
Czekam teraz na "Toy" :].
"Gdy nie ma floty zaczynają się kłopoty. Kłopotów nie kocham, więc kocham banknoty, zamieniam je w zielone, a zielone w siwy dym, siwy dym w dobry humor, dobry humor w dobry rym - to mój sposób na życie..."