Książki które lubię, książki które polecam...
-
- Mat
- Posty: 545
- Rejestracja: piątek, 20 sierpnia 2004, 14:26
- Lokalizacja: zz...zzz... Zasnąłem (:
- Kontakt:
-
- Tawerniany Bard
- Posty: 544
- Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
- Numer GG: 4825300
- Lokalizacja: Łódź
Phantom, nie powiedziałeś mi niczego nowego. Książkę znam i od dawna chcę dostać w swoje łapki.
Czytałem z tej serii tylko "Nowe opowiadania guslarskie". Oczywiście genialne, jakżeby inaczej. Dużo smiechu, ale też... dużo refleksji. Z tego całego śmiechu można czasem popaść w zamyslenie: "Z czego ja się śmieję?"... Realia Wielkiego Guslaru są często dużo bliższe nam niż się z pozoru wydaje.
Aha, autor to Kir Bułyczow, jestem tego na 80% pewien.
A kto czytał Pierścień Mroku Nika Pierumowa? Kto doceni fakt, iż z braku możliwości papierowej wersji części trzeciej (Adamant Henny) ściągnąłem sobie jej elektroniczą wersję z zamiarem przemęczania tych prawie 1000 stron na kompie?
(Ale mi długie zdanie wyszło. ;P)
Czytałem z tej serii tylko "Nowe opowiadania guslarskie". Oczywiście genialne, jakżeby inaczej. Dużo smiechu, ale też... dużo refleksji. Z tego całego śmiechu można czasem popaść w zamyslenie: "Z czego ja się śmieję?"... Realia Wielkiego Guslaru są często dużo bliższe nam niż się z pozoru wydaje.
Aha, autor to Kir Bułyczow, jestem tego na 80% pewien.
A kto czytał Pierścień Mroku Nika Pierumowa? Kto doceni fakt, iż z braku możliwości papierowej wersji części trzeciej (Adamant Henny) ściągnąłem sobie jej elektroniczą wersję z zamiarem przemęczania tych prawie 1000 stron na kompie?
(Ale mi długie zdanie wyszło. ;P)
Ostatnio zmieniony środa, 25 sierpnia 2004, 15:03 przez Asthner, łącznie zmieniany 1 raz.
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
There is something to be learnt about irony here.
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Pierścień mroku? Perumow? blE!
Nie mogłem czytać tego popisu grafomaństwa - jak to było? niziołek i 2 krasnoludów we 3 pokonali w morii oddział orków! W książce nic poza walką si nie działo - a i tak walka była przesadzona. Podejrzewam, ze gdyby nie przekład Gienia Dębskiego (i sznownej małżonki) to tego by siew ogóle nie dało czytać...
Uwa żam zakup tych ksiażek za wyrzucenie cięzko zarobionych pieniędzy...
Nie mogłem czytać tego popisu grafomaństwa - jak to było? niziołek i 2 krasnoludów we 3 pokonali w morii oddział orków! W książce nic poza walką si nie działo - a i tak walka była przesadzona. Podejrzewam, ze gdyby nie przekład Gienia Dębskiego (i sznownej małżonki) to tego by siew ogóle nie dało czytać...
Uwa żam zakup tych ksiażek za wyrzucenie cięzko zarobionych pieniędzy...
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 4
- Rejestracja: środa, 25 sierpnia 2004, 17:18
- Lokalizacja: Castle Ceoris
Jesli mialbym wymienic jedna ulubiona ksiazke to bedzie to napewno "1984" Orwella. Nastepne miejsce zajmie S.M. Stirling "Szturm przez Gruzje" i "Piata kolumna" - bardzo ciekawa wizja alternatywnej historii, polecam goraco zwlaszcza pierwszy tom. Nastepne pozycje to juz raczej autorzy niz konkretne ksiazki. Calosc tworczosci "Konioluba Grubasa" a.k.a Philip Dick, oczywiscie Terry Prachet, Sapkowski - saga i Narrentrum(ciagle czekam na ciag dalszy). S. Lem takze zajmuje u mnie dosc wysoka pozycje choc niewiele mialem stycznosci z jego tworczoscia. Z innych waznych polskich autorow p. Lewandowski ze swoja "Noteka 2015", kto nie czytal niech poszuka, wizja Polski przyszlosci bez pewnych zmian ustrojowych jest niesamowicie zabawna.Nie mozna tez pominac H.P. Lovecrafta IMO najepszego pisarza grozy, czy tez jak zwyklo sie nazywac jego gatunek "Dark Fantasy". Na koniec poezja E.A. Poe zwlaszcza czytana w oryginale. Nie mam nic przeciwko tlumaczeniom ale te niestety sa zawsze piekne albo wierne. Jesli macie dostep to posluchajcie sobie nagranego przez Lou Reed-a albumu "The Raven" niesamowicie mroczny klimat.
Na pewno pominalem kilku waznych i ciekawych(Tolkiena celowo), ale to moje aktualenie topowe pozycje.
Istotnie zapomnialem o kims waznym, mianowicie o R. Zelazanym i jego wspanialym i cudownym Amberze, ktorego historie wlasnie zaczynam pochlaniac po raz czwarty.
Na pewno pominalem kilku waznych i ciekawych(Tolkiena celowo), ale to moje aktualenie topowe pozycje.
Istotnie zapomnialem o kims waznym, mianowicie o R. Zelazanym i jego wspanialym i cudownym Amberze, ktorego historie wlasnie zaczynam pochlaniac po raz czwarty.
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
ksiazki, ktore bym polecila, polecili juz inni, a mi sie nie chce powtarzac, wiec wymienie te, ktore ostatnio wskoczyly na najwyzsze miejsca mojej osobistej listy przebojow: (kolejnosc przypadkowa, nie chce mi sie zastanawiac)
*"Nightwatch"
*"The fifth elephant"
*"Wee Free Men"
*"Last continent"
*"Carpe Jugulum"
wszystkie autorstwa Terry'ego Pratchetta
*"Nightwatch"
*"The fifth elephant"
*"Wee Free Men"
*"Last continent"
*"Carpe Jugulum"
wszystkie autorstwa Terry'ego Pratchetta
-
- Tawerniak
- Posty: 87
- Rejestracja: piątek, 3 września 2004, 16:00
- Numer GG: 9393875
- Lokalizacja: Toruń - Europejska Stolica Kultury 2016
Słów kilka ode mnie...
Witam.
Gwoli ścisłości - to jest moja pierwsza konkretniejsza wypowiedź na tym forum, dlatego wszem i wobec obwieszczam Wam pewną zasadę, którą kieruję się na każdym forum, na którym nie jestem od początku. Otóż bardzo przepraszam, jeśli powtórzę w którymś z postów czyjeś słowa, napiszę coś, co będzie mało odkrywczego, bo rzecz zostanie wyjaśniona parę postów wcześniej. Po prostu w przypadku, gdy na jakiś temat napisano już cztery strony czy więcej nie mam zamiaru czytać wszystkich postów Widzę temat - to piszę. Reszta mnie taśta
Dobra, a więc książki, które polecam... będę chyba wracał do tego działu dość regularnie
Tolkiena polecać nie zamierzam. Zrobiło to już sto tysięcy osób przede mną
Z mojej strony polecam natomiast Sługę Bożego Jacka Piekary i jego kontynuacje. To naprawdę frapująca lektura. W żadnym razie jakaś perełka czy coś szczególnie odkrywczego, ale po prostu zajebiście się to czyta. Poza tym wizja świata, w którym Jezus zszedł z krzyża, by zemścić się za doznane krzywdy jest... ujmująca, by tak rzec. Szczerze mówiąc ta brudna, brutalna, zboczona fantastyka naprawdę przypadła mi do gustu. Wam nie musi, ale polecam sprawdzić
Gwoli ścisłości - to jest moja pierwsza konkretniejsza wypowiedź na tym forum, dlatego wszem i wobec obwieszczam Wam pewną zasadę, którą kieruję się na każdym forum, na którym nie jestem od początku. Otóż bardzo przepraszam, jeśli powtórzę w którymś z postów czyjeś słowa, napiszę coś, co będzie mało odkrywczego, bo rzecz zostanie wyjaśniona parę postów wcześniej. Po prostu w przypadku, gdy na jakiś temat napisano już cztery strony czy więcej nie mam zamiaru czytać wszystkich postów Widzę temat - to piszę. Reszta mnie taśta
Dobra, a więc książki, które polecam... będę chyba wracał do tego działu dość regularnie
Tolkiena polecać nie zamierzam. Zrobiło to już sto tysięcy osób przede mną
Z mojej strony polecam natomiast Sługę Bożego Jacka Piekary i jego kontynuacje. To naprawdę frapująca lektura. W żadnym razie jakaś perełka czy coś szczególnie odkrywczego, ale po prostu zajebiście się to czyta. Poza tym wizja świata, w którym Jezus zszedł z krzyża, by zemścić się za doznane krzywdy jest... ujmująca, by tak rzec. Szczerze mówiąc ta brudna, brutalna, zboczona fantastyka naprawdę przypadła mi do gustu. Wam nie musi, ale polecam sprawdzić
-=Equinoxe=-
"Even the smallest person can change the course of the future"/ "Lord of the Rings", J.R.R. Tolkien
"Even the smallest person can change the course of the future"/ "Lord of the Rings", J.R.R. Tolkien
-
- Tawerniany Emeryt
- Posty: 35
- Rejestracja: niedziela, 22 sierpnia 2004, 23:57
- Numer GG: 3686510
- Lokalizacja: z Torunia
- Kontakt:
Re: Dan Brown!
Nie chodzilem na zadne kursy, zawsze b. szybko czytalem i wszyscy (lacznie ze mna) sie temu dziwia Dziadek uczyl mnie czytac dosc dziwnie. Nie pozwalal mi skladac literek, pozniej wyrazow i zdan. Nie pozwalal nawet mowic w myslach tego co czytam. Patrze na zdanie i wiem o czym ono jest Dziwne to toroche jest, ale teraz nie umiem juz inaczej czytac. Co wiecej, nie umykaja mi najmniejsze szczegoly A co do mojego wczesniejszego postu - troche przeinaczylem. Nie przeczytalem ich obu (kazda ok. 600 stron) w jeden wieczor, tylko po jednej na wieczor. Taka ksiazka (w sensie - tak wciagajaca) to dla mnie jedno posiedzenie Nadal poluje na "Cyfrową Twierdzę"!Narmo pisze:600 stron? Chodziles na jakies kursy szybkiego czytania?olek pisze:Obie pochlonalem w jeden wieczor (obie prawie po 600 stron)
Slyszal ktos o ksiazce "Kody Biblii"? Nie znam autora, ale tematem ksiazki sa tajemnice Chrzescijanstwa, ktore nigdy nie ujrzaly swiatla dziennego (ukrywane przez Papiezy i Watykan) oraz pewne paradoksy wiary chrzescijanskiej! Napalilem sie na te pozycje Predzej czy pozniej to znajde! Salut!
Are You TOLKIEN to me?
-
- Tawerniak
- Posty: 87
- Rejestracja: piątek, 3 września 2004, 16:00
- Numer GG: 9393875
- Lokalizacja: Toruń - Europejska Stolica Kultury 2016
Nie znasz autora? Nie ma problemu - zowie się facet Michael Drosnin. Pozycja istotnie jest ciekawa (swojego czasu pisałem do Zwierciadła Tajemnic arta, gdzie wspominałem o tej książce), aczkolwiek ciężko uznawać ją za jakieś dobre, wiarygodne źródło informacji. To coś z pogranicza książek Danikena i zamiłowań kabalistycznych ortodoksyjnych Żydziorasów. W zasadzie całość można streścić stwierdzeniem - kto chce, niech wierzy.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-=Equinoxe=-
"Even the smallest person can change the course of the future"/ "Lord of the Rings", J.R.R. Tolkien
"Even the smallest person can change the course of the future"/ "Lord of the Rings", J.R.R. Tolkien
-
- Marynarz
- Posty: 185
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 08:34
- Lokalizacja: Siemiomosze :)
- Kontakt:
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 19
- Rejestracja: poniedziałek, 13 września 2004, 10:03
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Napisano tutaj o wszystkich moich ulubionych ksiażkach tj: DragonLance, Trylogia Mrocznego Elfa i inne książki o Drizzcie. Ze swojej strony mogę polecić "Pierścień Tęsknoty". Jedyna książka napisana w realiach EarthDawna. A także jedna z niewielu książek oddających tak dobrze klimat danego systemu RPG. Nie licżąc pierwszych rozdziałów, czyta się tak jak wymienione na początku książki (od początku do końca jednym tchem ).
-
- Marynarz
- Posty: 185
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 08:34
- Lokalizacja: Siemiomosze :)
- Kontakt:
Akurat teraz musiałęm przerwać swoje czytanko powieści kinga aby czytać Zbrodnie i Kare Dostojewskiego... a tu miłe zaskoczenie ksaiżka całkiem zjadliwa i ciekawa...
[Wybacz wtrącenie, ale drażni mnie gdy ktoś używa słów których nie rozumie. Zjadliwy pochodzi od "pełen jadu" a nie od "zjedzenia". Może przytocze za słownikiem języka polskiego: zjadliwy 1. złśliwy, uszczypliwy, szyderczy, kpiący; wyrażajacy szyderstwo, kpinę: Zjadliwa ironia, zjadliwa uwaga, zjadliwy dowcip. 2. Wydzielajacy jad: Zjadliwe bakterie. Jeszcze raz sorka - ale sam rozumiesz - BAZYLe są złe! - dop. BAZYL]
Lepiej nie ignorowac uwagi - dop. Obi
[Wybacz wtrącenie, ale drażni mnie gdy ktoś używa słów których nie rozumie. Zjadliwy pochodzi od "pełen jadu" a nie od "zjedzenia". Może przytocze za słownikiem języka polskiego: zjadliwy 1. złśliwy, uszczypliwy, szyderczy, kpiący; wyrażajacy szyderstwo, kpinę: Zjadliwa ironia, zjadliwa uwaga, zjadliwy dowcip. 2. Wydzielajacy jad: Zjadliwe bakterie. Jeszcze raz sorka - ale sam rozumiesz - BAZYLe są złe! - dop. BAZYL]
Lepiej nie ignorowac uwagi - dop. Obi
Zjedz kota! Zjedz kota! Kot ma wiele witamin i mikroelementów! RAORGHHH !
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Michael Moorcock "Dreamthief's daughter" - ksiazka, ktora wlasnie skonczylam czytac i ktora polecam, bo wciagnela mnie jak odkurzacz. Akcja zaczyna sie w Niemczech w okolicach 1930 roku, a potem przenosi sie do innych swiatow (skojarzenia z Sigil z Tormenta jak najbardziej na miejscu).
Polecam tez "Ksiazke kucharska Niani Ogg" - wymiata! Tylko nie nalezy powaznie traktowac niektorych informacji na temat etykiety, bo mozna straszna gafe strzelic -_-'
Polecam tez "Ksiazke kucharska Niani Ogg" - wymiata! Tylko nie nalezy powaznie traktowac niektorych informacji na temat etykiety, bo mozna straszna gafe strzelic -_-'
-
- Marynarz
- Posty: 185
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 08:34
- Lokalizacja: Siemiomosze :)
- Kontakt:
Blah Blah Blah . uzylem tego zwrotu w formnie zjadliwy-czyli nadajoncy sie do jedzenia (jak widac niemam polskich fontoof aktualnie). Ale co tam powyzywaj sie na mnie i moich slowotwórczych zapendach :]...Pan_Feanor pisze:Akurat teraz musiałęm przerwać swoje czytanko powieści kinga aby czytać Zbrodnie i Kare Dostojewskiego... a tu miłe zaskoczenie ksaiżka całkiem zjadliwa i ciekawa...
[Wybacz wtrącenie, ale drażni mnie gdy ktoś używa słów których nie rozumie. Zjadliwy pochodzi od "pełen jadu" a nie od "zjedzenia". Może przytocze za słownikiem języka polskiego: zjadliwy 1. złśliwy, uszczypliwy, szyderczy, kpiący; wyrażajacy szyderstwo, kpinę: Zjadliwa ironia, zjadliwa uwaga, zjadliwy dowcip. 2. Wydzielajacy jad: Zjadliwe bakterie. Jeszcze raz sorka - ale sam rozumiesz - BAZYLe są złe! - dop. BAZYL]
Lepiej nie ignorowac uwagi - dop. Obi
Jesli chodzi o Moroocka to czytalem kilka z jego ksionzek (jakie tytuly Bite me... niemam pojencia mam zbyt duze dziory w mózgu) i faktycznie mialy w sobie cos... ( ciekawe postacie na przyklad).
Zjedz kota! Zjedz kota! Kot ma wiele witamin i mikroelementów! RAORGHHH !
-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:
-
- Bombardier
- Posty: 765
- Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
- Lokalizacja: Piekło skute lodem
Ojojoj...Ajajajajaj...Ejejejejejej...Pan_Feanor pisze:Blah Blah Blah . uzylem tego zwrotu w formnie zjadliwy-czyli nadajoncy sie do jedzenia (jak widac niemam polskich fontoof aktualnie). Ale co tam powyzywaj sie na mnie i moich slowotwórczych zapendach :]...Pan_Feanor pisze:Akurat teraz musiałęm przerwać swoje czytanko powieści kinga aby czytać Zbrodnie i Kare Dostojewskiego... a tu miłe zaskoczenie ksaiżka całkiem zjadliwa i ciekawa...
[Wybacz wtrącenie, ale drażni mnie gdy ktoś używa słów których nie rozumie. Zjadliwy pochodzi od "pełen jadu" a nie od "zjedzenia". Może przytocze za słownikiem języka polskiego: zjadliwy 1. złśliwy, uszczypliwy, szyderczy, kpiący; wyrażajacy szyderstwo, kpinę: Zjadliwa ironia, zjadliwa uwaga, zjadliwy dowcip. 2. Wydzielajacy jad: Zjadliwe bakterie. Jeszcze raz sorka - ale sam rozumiesz - BAZYLe są złe! - dop. BAZYL]
Lepiej nie ignorowac uwagi - dop. Obi
To Pan_Feanor ZJADA książki? A powiedz chociaż czy dobre, bo wiesz: z papieru to ja tylko próbowałem kartki z zeszytu, ale po dłuższym żuciu, zawsze wypluwałem. Jakież to to cholernie gorzkie jest!
A wracając do tematu: Moje ulubione? Standard: "Hobbit" i "Władca Pierścieni" J.R.R. Tolkiena; Seria "Harry Potter" J.K. Rowling; (uwaga! uwaga! Tu się wyłamię!) "Mój księżycowy pech" Jerzego Broszkiewicza.
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
"Mgly Avalonu" Marion Zimmer Bradley - koncze wlasnie, swietna ksiazka; glownymi bohaterkami sa kobiety z mitu o Arturze, zwlaszcza Morgaine.
Polecam!
No i ostatnio zostalam szczesliwa posiadaczka 'The Art of Discworld'- ilustracje cudne, polecam. Obowiazkowa pozycja dla fanow Pratchett i Paula Kidby'ego.
Polecam!
No i ostatnio zostalam szczesliwa posiadaczka 'The Art of Discworld'- ilustracje cudne, polecam. Obowiazkowa pozycja dla fanow Pratchett i Paula Kidby'ego.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"