Co obecnie czytacie?

[Alucard]

W tym momencie skończyłem ponownie sage wiedźmińska. Ostatnim razem czytałem ją 3 lata temu, więc teraz prawie wszystko było dla mnie nowością.

Prawie oczy mi zaszły łzami. Nie da opisać się uczucia które towarzyszy człowiekowi rozstającemu sie z bohaterami powieści.

A teraz mam w planie troche nauki, więc czytał będe niewiele. Tego co chciałbym, oczywiście

[Deep]

Dostałem na wigili klasowej"Kłamcę" więc ruciłem te wsyztskie lektury w pierony i zagłebiam się w lekturze.
Niestety w kolejce czeka na mnie "Śluby Panieńskie" i "Warszawianka". No a potem dla odprężenia "Nowe przygody Mikołajka tom II"

[Alucard]

ty zły, ty niedobry. To ty sobie Kłamce czytasz a ja muszę 10 lektur greckich i rzymskich na po swiętach przerobić? Wrrrr

Tuz po sylwestrze kupie sobie
-albo pan lodowego ogrodu
-albo Sługa Boży Piekary, bo wyszło ładne wydanie w twardej ok\prawie
-albo Diunę
-albo cos pana pilipiuka. Zobaczymy jak skończą się święta. W każdym razie będzie co czytać

[Ravandil]

-albo Sługa Boży Piekary, bo wyszło ładne wydanie w twardej ok\prawie
(...)
-albo cos pana pilipiuka. Zobaczymy jak skończą się święta. W każdym razie będzie co czytać

Czytałem "Sługę Bożego", ale jak dla mnie za mało prawdziwego klimatu miał. Czegoś mi zabrakło. A co do Pilipuka to jestem gdzieś w połowie "Czerwonej gorączki". Parę opowiadań lepszych, parę słabych. Zobaczymy jak będzie dalej. A jutro muszę nawiedzić EMPiK, żeby zdobyć jakieś ciekawe czytadełko na przerwę świąteczną :>

[jokemaster]

A mi w rączki wpadły właśnie 2 nowe książki. Z biblioteki przyniosłem "Ani słowa prawdy" Piekary i byłem naprawdę zaskoczony bo dostałem książkę lekką fajną i bardzo przyjemnie się czytającą. Doskonała odskocznia od cięższych lektur. A kilka godzin temu wróciłem z Empiku niosąc po pachą "Amerykańscy Bogowie" Neila Gaimana. Jeszcze nie zacząłem jej czytać ale patrząc na recenzje spodziewam się czegoś wybitnego.

[Alucard]

Ja kupiłem matce na święta amerykańskich Bogów i przeczytałem juz oczywiście
Książka nieco nierówna, łącząca wspaniały klimat i kiepskie naciagane fragmenty. To znaczy czytalo sie szybko, miło a jaszcze milej rozważało się problemy, które autor zauważal.

Dałbym ksiażce piątkęl... a może +4

[Sihamaah]

Dopóki nie przyjadę wcześniej wymienione Księgi, czytam "Głos Boga" Jacka Soboty. Świetne moim zdaniem, szczególnie jak ktoś ma "jakąś wiedzę" W książce zawiera się dużo odniesień do naszej rzeczywistości, częsta jest krytyka jej... Jest dużo filozofii i gadania o Bogu, w końcu o tym traktuje książka. O "milczeniu" Boga i to nie jest w zasadzie spoiler. Dużo cierpienia, śmierci, krwi... Ogólnie świetnie mi się to czyta. Nie jest to lektura ciężka, ale bardzo łatwa też nie. Ot... Łatwa? Na pewno przyjemna. Polecam. Może napiszę recenzję... Już chyba o tym mówiłem jakiś czas temu? Niestety, nie mam na czasu niemal na czytanie więc nie zdążyłem przeczytać tych trzystu stron w miesiąc Ale nadrobię to w święta. Jeszcze raz, polecam.

[Force]

A Ja rozpakowałem już prezenty i... TAK ! JAKUB ĆWIEK: KŁAMCA 2 !
Drugim prezentem był zakaz czytania do sylwestra. Ponoć czytając o kimś nie będę pamiętał :*

Tak poza tym nadal poluje na Złodzieja Czasu i nici, nikt nie ma żeby mi pożyczyć.

[Ramirez]

Tomasz Pacyński "Szatański interes".

[Eglarest]

"Wiktor Juszczenko Prezydent"

[Ardel]

A ja teraz przeżywam rozpad Królestwa wraz z Daimonem Freyem, Abbadonem w "Siewcy Wiatru" Kossakowskiej

[Ravandil]

A Ja rozpakowałem już prezenty i... TAK ! JAKUB ĆWIEK: KŁAMCA 2 !
Drugim prezentem był zakaz czytania do sylwestra. Ponoć czytając o kimś nie będę pamiętał :*

Tak poza tym nadal poluje na Złodzieja Czasu i nici, nikt nie ma żeby mi pożyczyć.

Ha! Tak się składa, że "Złodziej Czasu" leży sobie u mnie na półce i czeka na mój dobry humor... Zabiorę się za niego, jak tylko skończę czytać "Polska, Głupcze!" - mój prezent mikołajkowy... Ciężko o bardziej trafioną pozycję

[Deep]

Niby powinienem tę Warszawianke czytać ale jakoś tak wyszło, że kumpel mi pożyczył Liżąc Ostrze Ćwieka więc czytam. Już jestem za połową. Superowe

[Sihamaah]

Teraz czytuję, jak to mam zwyczaj robić, prawdziwe arcydzieła!

"Strategia wojenna Sun Tzu"
Świetne dzieło dla dosłownie każdego. Zasady w nim zapisane wydają się być tak proste, że można się wręcz śmiać... z własnej głupoty, że się tego wcześniej nie wiedziało. Chodzi oczywiście o zasady wojny. Przyda mi się w Civilization4 multi i w innych grach...

"Tako rzecze Zarasutra"
Świetne dzieło Nietzschego. Czyta to się trudno, ale ciekawie. Wiecie, nadczłowiek i zwykli ludzie, Gott ist tot! i takie tam... Świetne I wcale nie bierzcie pod uwagę, że na podstawie filozofii Nietzschego Hitler zbudował część swojej. Bo ją wypaczył.

Koran
Ciekawe, na prawdę. Książka wreszcie doszła - razem z "Biblią", która się Biblią jednak nie okazała Wracając... Koran to ciekawa dzieło, najważniejsze wszak dzieło w kulturze arabskiej. Znacznie przybliża nam ją, szczególnie jak ktoś czyta przypisy i inne informacje o życiu Proroka Muhammada i ówczesnej sytuacji w jego regionie. Jedyne polskie wydanie (bodajże) to PIW, ze świetnym klimatycznym i dość czytelnym tłumaczeniem, opatrzone bogatym wstępem, wprowadzającym czytelnika w meandry Koranu i dobrymi przypisami, które wiele objaśniają. No i sama treść napisana przez Muhammada jest bardzo ciekawa. Wiele się można dowiedzieć o i Islamie, i Judaizmie oraz Chrześcijaństwie. Bo dowiadujemy sie co sam Prorok o nich sądził... No, bez spoilerów Polecam

[Perzyn]

A ja niedawno skończyłem czytaś "Książe" Machiavellego. Już dawno miałem taki zamiar, ale wreszcie fakt, że to lektura do zaliczenia mnie pchnął ku jego realizacji. Muszę przyznać, że to co pisał jest bardzo ciekawe, choć nie tak uniwersalne jak prztoczony wyżej Sun Tzu. Za to parę zasad może przydać się w życiu, tylko trzeba je odpowiednio dostosować. No i spodobało mi się cyniczne ujęcie np. fragment o tym, że człowiek łatwiej wybaczy śmierć ojca niż utratę ojcowizny lub fragment o tym czy lepiej wzbudzać strach czy miłość. Co prawda lektura jest przez to nieco nieprzyjemna bo prowadzi do pesymistycznych refleksji na temat człowieka, ale akurat podobne opinie miałem zawsze, więc mi to specjalnie nie przeszkodziło. Ogółem polecam, bo książka traktuje o ciekawych sprawach, jest ciekawie napisana i można przy okazji łyknąć nieco historii.

[LOD]

Ostatnio przeczytałem "Wieszać każdy może" i dochodzę do wniosku, że to jest chyba najlepsza część z opowieści o Wędrowyczu jakie czytałem. Potem są Kroniki Jakuba, a na końcu Weźmisz Czarno Kure. Reszty jeszcze nie czytałem.

[Othe]

Też czytałem "Księcia" (w końcu studiuję politologię) i mnie również przypadł do gustu.

Obecnie poczytuję "Pana Lodowego Ogrodu" tom 2 i czaję się na 'Dzienny Patrol'. No, nie licząc jeszcze 'Historii Filozofii' Tatarkiewicza i całej sterty innych czytadeł obowiązkowych...