Strona 18 z 18

Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator?

: czwartek, 24 września 2009, 23:26
autor: Ariz
Moim zdaniem żaden z niego mistrz jak i żaden amator.

Pratchett potrafi pisać ładnie, opisy miejsc i ukazane postacie w jego książkach są często wybitne ale też nie raz zdarzają się opisy bardzo nędzne. Na pewno trzeba mu pogratulować Bagażu i Śmierci nie zapominając oczywiście o Rincewindzie. Uważam, że śmierć ukazany przez Pratchetta jest chyba najlepszą postacią, to w jaki sposób oddał postać Śmierci robi naprawdę duże wrażenie.
To co mnie zraziło to brak spójności między kolejnymi częściami Świata Dysku. Z każdą kolejną częścią cykl traci na klimacie, w końcu dochodzimy do momentu w którym autor zaczyna pisać o tosterach co w moim odczuciu psuje klimat całości. Oczywiście jest to moje zdanie.

Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator?

: piątek, 25 września 2009, 12:32
autor: Solarius Scorch
Ariz pisze:Moim zdaniem żaden z niego mistrz jak i żaden amator.

Pratchett potrafi pisać ładnie, opisy miejsc i ukazane postacie w jego książkach są często wybitne ale też nie raz zdarzają się opisy bardzo nędzne. Na pewno trzeba mu pogratulować Bagażu i Śmierci nie zapominając oczywiście o Rincewindzie. Uważam, że śmierć ukazany przez Pratchetta jest chyba najlepszą postacią, to w jaki sposób oddał postać Śmierci robi naprawdę duże wrażenie.
To co mnie zraziło to brak spójności między kolejnymi częściami Świata Dysku. Z każdą kolejną częścią cykl traci na klimacie, w końcu dochodzimy do momentu w którym autor zaczyna pisać o tosterach co w moim odczuciu psuje klimat całości. Oczywiście jest to moje zdanie.
Zgadzam się zasadniczo, choć może w tym właśnie tkwi siła Świata Dysku: dzięki różnorodności tematów, każdy znajdzie w nim coś dla siebie?

Dotyczy to zresztą nie tylko tematyki, ale i konwencji; jest tam i fantasy przygodowe, i jakby kryminał, i jakby thriller... Klimat też się zmienia, choć oczywiście zawsze jest to komedia.

Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator?

: piątek, 25 września 2009, 12:45
autor: Sir_herrbatka
Zapominacie, że Świat Dysku nie stoi w miejscu. Przecież od czasów Koloru Magii do najnowszych części minęło mnóstwo lat czasu fabularnego. W ŚD jest już zupełnie nowa epoka a jedynie śmierć i patrycjusz są nieśmiertelni ;)

Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator?

: poniedziałek, 9 listopada 2009, 23:49
autor: Eglarest
Wypośrodkowany ani mistrz ani amator ;) ale potrafi rzecz prosta tak prosto opisać że staje się ciekawa ;) inaczej można spojrzeć na niby zwykłe aspekty. A mówię to pod kątem jego książki "Nacja" i tak sobie pomyślałem, że Tarantino w Bękartach Wojny chyba zastosował ten sam główny wątek wydarzeń równoległych ;) to znaczyło by ze mistrz Tarantino ma podobne myślenie jak ten wypośrodkowany pisarz a może on jednak też jest mistrzem....