Strona 1 z 15

: poniedziałek, 20 listopada 2006, 22:05
autor: Force
Hemidall pisze:Dzięki. Mi bardzo często z głowy wypadają tytuły filmów. A "Eryk Wiking" rzeczywiście był świetny.
No, ba a szczególnie jeden z jego bohaterów który nie mógł wpasć w szał bojowy.

No to wątek o najgorszych filmach zmienił sie o w wątek o najlepszych filmach :D No to poobjeżdzajmy seriale bo tych złych jest naprawde dużo więcej.

Ja nominuję THE LOST WORLD do miana najgorszego serialu fantasy ever, za:
Grę aktorską (po prostu widać było że niektórzy aktorzy mmęczyli sie na planie)
Ta blondynka co mieszka w dżungli na biustonosz ze skóry i zawsze nosi trwałą.
Za zmasakrowanie twórczosci Doyla poprzez wstawianie do scenariusza masy idiotyzmów (zamek wampirów w srodku dzungli?) kiedy zaczely im konczyc sie pomysły i pieniadze.

: poniedziałek, 20 listopada 2006, 22:36
autor: makk
No to poobjeżdzajmy seriale bo tych złych jest naprawde dużo więcej.
Skoro taki pomysł to ja nominuje Serial --> Conan no niestety to była tragedia :( Stryczek dla reżysera, scenarzysty, aktorów, kucharza...
Jako drugi --> moja ulubiona najgorsza pozycja Wiedźmin - Serial :D sorki za powtarzanie ale strasznie mi leży zniszczenie tak fanej książki.

: poniedziałek, 20 listopada 2006, 22:39
autor: Eglarest
aja pojade po herkulesach xenach i nnych tam tego typu badziajstwach

3 2 1 zygam !!!!!

: poniedziałek, 20 listopada 2006, 23:04
autor: makk
Eglarest napisał:
aja pojade po herkulesach xenach i nnych tam tego typu badziajstwach

3 2 1 zygam !!!!!
Mój paw leży już obok :wink:

: poniedziałek, 20 listopada 2006, 23:15
autor: Heimdall
Proszę a oto, jak zmieniał się mój stan psychiczny. Najpierw nie znałem żadnych Xen ani Herkulesów, a potem obejrzałem kilka odcinków.

:D :) :shock: :o :( :cry: :arrow:

: poniedziałek, 20 listopada 2006, 23:38
autor: Eglarest
Heimdall
a na koncu wielki paw

by nie odbiegac od topicu dozyce jeszcze kilka kwiatkow niegodnych kina ale zato telewizji jak najbardziej

NIEKONCZĄCA SIE OPOWIESC czyli Moda na sukces KUR*** gdyby ktos mogl ich za to ukarać

Tarzan u blechhhhhh

dr Quin - fantazy w realiach dzikiego niedzikiego zachodu

: poniedziałek, 20 listopada 2006, 23:46
autor: Heimdall
Eglarest, weź mnie nie denerwuj. Niekończaca się opowieść to świetny film, więc mi tu do Mody na sukces nie porównuj, ani nawet nie pisz tych tytułów obok siebie :wink: .

Pawia nie było, bo odpowiedniej emotikony nie znalazłem :twisted: .

A reakcja na modę na sukces:
:shock: :? :?: :wink: To ostatnie symbolizuje przełączenie na inny program.

: poniedziałek, 20 listopada 2006, 23:54
autor: Eglarest
przypomnial mi sie polski gniot "Tajemnice sagali" czy cos tam buahhaha

i polsko-australijski "dwa swiaty" jezusie co za niewypaly !
a raczyli tym nas namietnie szczegolnie TVP i TV Pologne...

: wtorek, 21 listopada 2006, 00:01
autor: Heimdall
Mi się podobały "Tajemnice sagali", ale miałem jak to oglądałem gdzieś tak jedenaście lat, teraz bym raczej nie obejrzał wszystkich odcinków, natomiast "Dwa światy" to już bieda z nedzą, a kontynuacja czyli "W krainie władcy BAZYLiszków" to już tylko rzygnąć.

: wtorek, 21 listopada 2006, 00:05
autor: Eglarest
Już sam tytul dyskwalifikowal ich w drodze po sukces bo jak mzona wladowac do tytulu slowo BAZYL buahaha

tak sagala jest chyab kierowana do tej grupy wiekowej ale jest przy okazji niezwykle bzdurna

aa z dziecinstwa pamietam taka fajna bajke o Piszczalce takim diable :D:d

natomiast przeraza mnie produkcja typu "WOW " albo jakas tam włucznia przeznaczenia zcy gwiezdna wlucznia RANY boskie co za bzdett

a z bzdetow dla dzieci bylo et zcos polskiego o takiej Kuli co przerabiala rozne rzeczy na cos innego na jakis czas no to jeszcze byl dosc znosny bzdet bo kierowany do dzieci dosc inteligentnie nawet.

: wtorek, 21 listopada 2006, 00:12
autor: Heimdall
Tak naprawdę to się nazywało "W krainie władcy smoków" ale pozwoliłem sobie lekko przerobić tytuł :lol: .

A ta kula to bodajże "Maszyna zmian" Jakie to głupie było. WOW też. A ta włócznia to o takim zielonym gościu, co to siadał w powietrzu w pozycji kwiat lotosu i kręcił się w kółko? Szczerze mówiąc ja już tych filmów nie odróżniam., jeden głupszy od drugiego.

Ale ja jestem teraz na szczęście wolny od takich bzdetów, hehe brak telewizora w domu robi swoje.

: wtorek, 21 listopada 2006, 00:26
autor: Eglarest
ja tv ogladam 1-3 h w miesiacu :) i jestem szczesliwy

zauwazlyme ze te bzdurne filmy powstaja zawsze w koprodukcji Polsko jakiejs tam :/

: wtorek, 21 listopada 2006, 17:28
autor: Force
Czynnik PSI był lipny, za nisko budżetowy jak dla mnie. Xena był śmieszn i żałosna ale pierwsze 10 odcinków było dobre. Potem standardowo chyba kazdy serial tego pokroju sie stacza.

Co do sagali jako dziecko ogladałem to namietnie. Chociaż niedawno widziałem jakis stary odcinek na dwójce i moja ocena była jednoznaczna (JAK JA TO MOGŁEM OGLAĆ ???!!!)

Był jeszcze taki serial z badzo wczesnej młodości. Opowieści z Narnii, nadal uważam go za klasykę, marne efekty taka sobie gra aktorska ale jakia piekna, dokładna ekranizacja serii ksiązek o Narnii, wczuwałem sie w role bohaterów, przeżywałem ich przygody, może gdyby nie to to siedział bym własnie na forum ROCK METAL

Wszystkie serialowe mutacje herkulesopodobne (exept Xena) takie jak Herkules, Conan, Mody Herkules, Sindbad, Robin Hood POWINNY BYC ZANIHILOWANE !!!

Nastoletnia czarownica Sabrina powinna dostać młotkiem miedzy oczy.

"Zdarzyło sie jutro" znudziło mnie po 20 ocinkach (uff :D)

Łowcy Skarbów mają mnie kreske za zrzynanie z Lary Croft i nudę. ogladałem 5 ocinków

: wtorek, 28 listopada 2006, 18:03
autor: Prentki
Serial Wiedźmin. :D
Boże, jakie tam były efekty specjalne - znikający i pojawiający się smok :lol: , ogień jak z Power Rangers. Ale za to aktorzy świetnie grali, szczególnie ten, który grał Jaskra - Zamachowski (dzięki za przypomnienie).
Jakie tam komedie odchodziły. Te przekleństwa na papierze, nie brzmią tak wpsaniale, jak z ust Żebrowskiego :lol: . Mówi je zupełnie bez uczucia, jak robot. Na dodatek odnoszę wrażenie, że główny bohater przez cały czas śmieje się z serialu.
Polecam każdemu :wink:

: wtorek, 28 listopada 2006, 19:30
autor: Eglarest
dobry elf go tu przeniosl
a jaskra czy jak mu tam niegrał zamachwłoski tzn zamachowski... ?

: wtorek, 28 listopada 2006, 20:50
autor: Tori
Co do "Zagubionego światu", to nie jest tak źle. Film był OK, pierwsza seria gut, druga, no, była inna. A trzecia, czwarta... Zameczek wamiprów to nic- w jednym odcinku góra była tak naprawdę wulkanem, a w korytarzach żyło społeczeństwo, którym dowodził ślepy chłopiec, wyczuwajacy rękami dobro i zło. Na dodatek wszyscy tam śpiewali jak najlepszy chór gregoriański ;) Z ciekawszych istot to był olbrzym, którego przez przypadek obudzili ;) BTW, zauważyliście, że oni wszyscy tam biegają w śnieżnobiałych koszulach/koronkach, i nawet jeśli przewrócą się podczas ucieczki przed Tyranozaurem (kompletny bezsens- zbyt duża strata energi w porównaniu z wartościami odżywczymi pokarmu) to przez dwie, trzy sceny koszula będzie beżowa-> jasno beżowa-> biała? Albo te cudowne naboje, które nigdy się nie kończą. Rozumiem, można znaleść siarkę, wyprodukować węgiel drzewny, ale z saletrą potasową i z równymi kulami to byłby problem. Albo cudowna winda (Buahahaha!) zasilana energią wytwarzaną przez wiatrak ;)


Conan-> Teraz to leci na TVN7 bądź na PULS, naprawdę ciekawy serial ;) Napakowany blondyn z taaaakim mieczem, mniej napakowany brunet, jakaś laska i karzeł który zabija sztyletem ;) Ale nie jest tak źle... Można się pośmiać :)

Moda na sukces-> Dosłowne tłumaczenie znaczy "Piękny i śmiały". Hm. Z tego co wiem, są tam juz cztery pokolenia, a i tak wszystkim trzęsie ta ruda ropucha i stara blondyna, która musi wypijać ze dwa litry formaliny aby się trzymać w całości ;) Dlaczego babcie to oglądają? "Bo to taki życiowy serial, takie piękne widoki są..."

Tajemnica sagali-> Jak miałem jakieś osiem lat, był to najlepszy serial jaki znałem ;) Na serio. Kamyk, który przenosi w czasie, Ktoś, który się morfował i każdy odcinek kończył niezapomnianym "X Części mocy... Przyzywam cię!" :) I dziś bym z chęcią obejrzał kilka odcinków ;)

WOW-> Kiedyś był genialny, jak teraz na to spojrzę to dziwię się jak coś takiego mogło mi się podobać?

Zdarzyło się jutro-> Nie wiem czemu ten serial się tu znalazł. Dobrzy aktorzy, ciekawa fabuła, zwroty akcji, ale i tak każdy odcinek kończył się dobrze :P

Łowcy Skarbów-> Czyżby chodziło o lecące na AXN "Relic hunter" prztłumaczone jako "Zagadki z przeszłości"? Niby wszystko fajne, ładna główna bohaterka ;) , ale zaczyna się robić nudne jak po raz XXX podnoszą wspaniały skarb który zaginął trzy tysiące lat temu i pojawia się Ten Zły, który im próbuje to zabrać.

Wiedźmin był genialny :lol: Żebrowski grał, ładna charakteryzacja, plus. Zamachowski w roli Jaskra- duży plus. "Momenty"- duży minus. Potworki z gumy :P Powrót do Godzilli, hehe minus jak stąd do piątej rano :P Smok to pół biedy. Pamiętacie jak walczył z takimi przerośniętymi nietoperzami? ;) Albo ze strzygą? Buzkowa nie potrzebowała charakteryzacji nawet :P Ale np "Człowiek Jeż" czy jak on się tam nazywał to mistrzostwo świata :)

: wtorek, 28 listopada 2006, 22:29
autor: Force
Najlepsze w Wiedzminie były te czyściutkie kostiumy... Aż chciałem tam z wiadrem średnowiecznego błota zawitać...