Najgorszy film fantasy

Biblioteka Światów
ODPOWIEDZ
Vistim
Majtek
Majtek
Posty: 135
Rejestracja: czwartek, 24 maja 2007, 08:28
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hell called Earth...

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Vistim »

Zdecydowanie w "Opowieściach..." najgorsze są IMO 2 rzeczy:
1. dubbing
2. scena, w której wilk rzuca się na miecz... WTF?
Without compassion...
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Ravandil »

Dorzucę od siebie parę słów. Jako, że o 3 rano naszła nas ochota, by sobie obejrzeć jakiś film, wybór padł na "Constatnine". Kolega uprzedzał, że to dość zabawny film, ale nie sądziłem, że aż tak. Parę razy parsknąłem śmiechem, a ogólnie nie mogliśmy się nadziwić, jak można było spłodzić tak drętwy i bezsensowny miejscami scenariusz. Do tego kiepski Reeves... Jakby to nie była sylwestrowa noc to nie wiem, czy bym dał radę obejrzeć to cudo do końca :P
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Azrael »

Żenada, nie wspominając już nawet o tym że nie upatrzyłem się w niej żadnego elementu strategii, tylko wszystko opierało się na otwartym ataku do przodu, mimo że przecież jeden z głównych bohaterów mówił ,,liczebnośćto nie wszystko".
Miał na myśli, że "tych złych" jest więcej, ale dobrzy są silniejsi... myślisz, że on znał takie słowo jak... "strytygia?" tak to szło?

A co powiecie o UnderWorld? Film nie zachwyca, aczkolwiek podoba mi się to jak zrobili wampiry i wilkołaki.
(no może pozatym, że wilczki bezsensownie wpychały się pod kule[jak wilk w Narni na miecz])
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Alucard »

A mi się underworld spodobał... tylko te wilkolaki :/ Jakieś płaskawe pyski miały.
Ale ogólnie film miodzio. Nie jest to dzieło na miarę Spielbergowego Ciecia Ryan'a, ale miło sie oglądało.

Moze nie w temacie, ale obejrzałem jeszcze raz PIERŚCIEŃ NIBELUNGÓW. Tak po prawdzie to Narnia przy tym leży i kwiczy. Mimo efektów specjalnych. Dawno nie doznawałem uczucia takiego zachwytu widząc krajobrazy...
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Jelcyn »

O tak Pierścień Nibelungów jest wspaniały. A jeśli chodzi o najgorsze filmy fantasy, to ponoć Dungeon Siege jest cholernie cienki.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Perzyn »

Uwe Boll. I tyle w temacie Dungeon Siege.
Canaris
Majtek
Majtek
Posty: 82
Rejestracja: czwartek, 6 września 2007, 11:10
Numer GG: 4053357

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Canaris »

zdecydowanie Bloodrayne i cała reszta twórczości Uwe Bolla :/ Allahu miłościwy jak można zrobić film który odrzuca od pierwszej do ostatniej minuty :/ była tylko jedna dobra scena ( tak ta w więzieniu :P:P )
A gdy Aleksander ujrzał ogrom swego imperium , gorzko zapłakał albowiem nie było już nic do podbicia .
Obrazek
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Kloner »

Uwe Boll i wszystko co nakręcił. Swoją drogą podobno jakiś czas temu kilkaset tysięcy internautów podpisało petycje by Boll nie kręcił nigdy więcej filmów. Szkoda, że nie wziął on tego na poważnie :(
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Perzyn »

Uwe Boll to w ogóle osobny temat. Widziałem kawałek Blood Ryane w jego wykonaniu i wierzcie mi, choć jestem odporny i wiele w życiu przeszedłem i z niejednego pieca chleb kradłem... W tym jednym wypadku wytrzymałem bodaj 20 minut po czym całą siłą woli powstrzymałem się przed użyciem młota na monitorze i wyłączyłem odtwarzanie a płytę... Nie chcecie wiedzieć co stało się z płytą z filmem. Zresztą facet nie dość, że nie lubi graczy (większość o ile nie wszystkie jego filmy to tzw. egranizacje) to jest cholernie arogancki - na krytykę jego filmów zaproponował krytykom filmowym żeby stanęli z nim do pojedynku bokserskiego... (nawiasem mówiąc żal, że nie znalazł się żaden, który połamał by mu nos i łuki brwiowe wybijając przy tym tak ponad połowę zębów, może by Uwe zmądrzał?). Tak czy inaczej od filmów tego kolesia najlepiej jest trzymać się z dala, a jak już się nie uda to płytę z takowym najlepiej wyegzorcyzmować, wymoczyć w wodzie święconej po czym spopielić, zaorać ziemię z popiołami i wbić w nią kołek - tak na wszelki wypadek.

http://themovie.ovh.org/?p=108 - A tu pasek autorstwa Koko odnoszący się do naszego ulubionego reżysera :P.
Gammorin
Pomywacz
Posty: 45
Rejestracja: środa, 6 lutego 2008, 11:21
Numer GG: 7246010

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Gammorin »

Masz rację Perzyn... Jak najbardziej... A tak nawiasem mówiąc to najgorszy film to "Ciemność rusza do boju"... Totalne dno.
From the darkness, I walk into the life...
From the day, I walk into the night...
From the shadow, I will appear.
Lord de Bill
Pomywacz
Posty: 72
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 16:58
Numer GG: 3273175
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Lord de Bill »

Przejrzałem sobie 3 ostatnie strony i nie wypatrzyłem "Złotego kompasu". Nie wiem, może się nie znam i to nie jest fantasy [jakiekolwiek], albo mam wypaczony gust, ale ten film przebił nawet "Atak pająków", który do tej pory uważałem za żałosną klęskę kinematografii. Wszystko w tym filmie wołało o pomstę do nieba - gra aktorska, efekty, wiedźmy strzelające z łuków, armie Tatarów znikąd, panzerbjorny-kowale... Dla mnie szok. Teraz oglądam już tylko sprawdzone filmy - trauma do końca życia...
Nordycka Zielona Lewica
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Jelcyn »

Boże, nic mi nie mówcie o "Ciemność rusza do boju" Takiego kiczu, takiej schematyczności, takiego chaosu i okropnej fabuły dawno me oczy nie widziały. Masakra jednym słowem. Nigdy tak nie żałowałem czasu, jaki zmarnowałem.

Złoty Kompas też jest denny i chaotyczny. Właściwie nie do końca wiadomo o co biega, motywy postaci i głównych złych są takie... no właśnie są takie byle jakie i tak papierowe, że szkoda gadać. Dodajcie do tego okropny dubbing (gorszy niz w 1 cz. Harrego P.) niedźwiedzie pancerne(sic!), potworną grę aktorska, niedźwiedzie pancerne, śmieszne cosie nazywane "dajmonami", niedźwiedzie pancerne, grupę cyganów ratujących świat, niedźwiedzie pancerne i walki niedźwiedzi pancernych, a otrzymacie niezły piece of sh...
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: krucaFuks »

Jelcyn pisze:Złoty Kompas też jest denny i chaotyczny. właściwie nie do końca wiadomo o co biega, motywy postaci i głównych złych są takie... no właśnie są takie byle jakie i tak papierowe, że szkoda gadać. Dodajcie do tego okropny dubbing (gorszy niz w 1 cz. Harrego P.) niedźwiedzie pancerne(sic!), potworną grę aktorska, niedźwiedzie pancerne, śmieszne cosie nazywane "dejmonami", niedźwiedzie pancerne, grupę cyganów ratujących świat, niedźwiedzie pancerne i walki niedźwiedzi pancernych, a otrzymacie niezły pice of sh...
dai·mon (dmn) also de·mon or dae·mon (dmn) n. Greek Mythology
1. An inferior deity, such as a deified hero.
2. An attendant spirit; a genius.


Przyznam, że filmu nie widziałem, ale z przyjemnością czytałem książki - i powiem, że jest to jedno z najinteligentniejszych fantasy jakie czytałem. Tyle że jest to wbrew pozorom pozycja dość wymagająca, żeby zrozumieć prawdziwy sens tych powieści, trzeba nieco zastanowić się nad lekturą. Nie trzeba oczywiście wiedzieć skąd pochodzi nazwa daimon, ale motywacje zarówno bohaterów jak i antagonistów są tam wyjątkowo spójne i wiarygodne - ale nie podane wprost na tacy, jak przy Harrym Potterze czy innych hollywodzkich produkcjach.

Podejrzewam, że mogło być trudno oddać to w filmie, tym bardziej, że ze względu na opór kościoła katolickiego podobno mocno ocięto niektóre aspekty filmu... trochę bez sensu, bo organizacje katolickie w USA i tak mocno zaszkodziły w promocji filmu. Pamiętaj też, Jelcyn, że to pierwsza z trzech części trylogii. Dużo się wyjaśnia później.
Ale proponuję każdemu, kto będzie oglądał ten film w przyszłości (lub jeszcze lepiej czytał książki) nie traktować tej pozycji jak kolejnej banalnej opowiastki...
Ostatnio zmieniony czwartek, 10 kwietnia 2008, 12:39 przez krucaFuks, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Jelcyn »

Ja tam piję tylko do filmu, który zrealizowano tak, jak możemy to zobaczyć. Ale po Twojej rekomendacji krucaFuksie z chęcią zajrzę do książki. W końcu nie można być ignorantem i jakiś punkt odniesienia trzeba mieć. A skoro mówisz, że to dopiero pierwsza część, to tym bardziej rozbudzasz mą ciekawość.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Force »

Chrzanić kompas... Wczoraj na Polsacie leciała chała jakiej mało, chała przy której "DnD movie" to perełka gry aktorskiej i logicznego rozumowania.

Deathstalker III: The Warriors From Hell
Film produkcji amerykańsko meksykańskiej z porażającymi kostiumami (gumowe skrzydła nietoperza na hełmach), dialogami prosto z drewutni i rekwizytami robionymi na 5 minut przed kręceniem sceny (kula do wróżenia zrobiona z odwróconej kolby kulistej, miecze z plastiku i kryształ mocy wyglądający jak brudne szkło) Radość i zakrywające pole widzenia hełmy. Zaproponujcie ten film swoim wrogom! : )

http://www.lanceandeskimo.com/chefelf/rev_ds3.shtml
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Solarius Scorch »

Force pisze:Deathstalker III: The Warriors From Hell
Force, muszę zobaczyć ten film!! :D

Poza tym nadal utrzymuję, że Legendy Scotta nie przebije nic...
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Szelmon »

Solar, a obejrzales w koncu Thor: The Conqueror? Pozyczylem Ci wieki temu... Nie wiem co to jest ta Legenda, ale jesli uwazasz ze przebija Thora, to musze to zobaczyc :D
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
ODPOWIEDZ