Manga i Anime

[Perzyn]

Ależ nie, Azrael. Po pierwsze nie ma co porównywać produkcji mangi i gry komputerowej bo procej jeden ma się do drugiego jak produkcja kiełbasy a produkcja tapet. A manga jest wydawana od 1990 a nie od 1997, w 97 było anime. A trwa to tyle ile trwa między innymi dlatego, że ukazują się 2 rozdziały na miesiąc (a bywały przerwy gdy mangaka np. brał urlop) a jak się ich nazbiera to dopiero leci tomik. Obecnie są 292 rozdziały i od listopada nowych nie było. Ale i tak masz średnio 24 rozdziały rocznie, to daje dwa tomy mniej więcej.

[Azrael]

NIe wiem, co sie wam tak bardzo w Berserku podoba... o ile wszystko jest dobrze, to fabuła pierwszych sześciu odcinków ogranicza się do sieczki, kłótni, uśmieszku "białego Jastrzębia" i od nowa :/

[Perzyn]

A co tobie się w Naruto podoba? Tam fabuła (nie wiem ilu odcinków, doszlo już do 200?) ogranicza się do walki, pełnej patosu gadki, opanowania nowej jeszcze bardziej absurdalnej techniki i od nowa. A co mi się podoba w Berserku? Po kolei:
- świat, który jest w stosunku do większości serii wyjątkowo oryginalny dzięki swojemu osadzeniu w realiach europejskich
- walka, która nie polega na miotaniu kolejnymi coraz to bardziej ludobójczymi technikami
- postaci, które nie tylko się w trakcie trwania serii zmieniają, ale na dodatek nie są przerysowane i płaskie
- fakt, że stosunki między poszczególnymi postaciami są bardziej skomplikowane niż na pierwszy rzut oka może się wydawać
- fakt, że tu nikt nie ratuje świata, co najwyżej szuka zemsty
- charyzmatyczny głowny bohater (choć to raczej w mandze, gdzie widać pełnię jego cynizmu i zobojętnienia).
- kapitalna muzyka

Rzecz jasna można widzieć tylko rzeź i rąbankę, nikt nie każe ci się doszukiwać tego o czym piszę. Tylko pytanie czy jest jakaś seria, której nie można sprowadzić do takich ogólników?

[Craw]

W przypadku mangi 10 lat to nie jest az tak duzo, bo jest cala masa serii, ktore byly tworzone dluzej.

Doraemon wydawany byl przez 30 lat.

[Azrael]

MI sie wcale Naruto tak bardzo nie podoba... nie oglądam już od... 6 miesięcy? (250 odcinków jest, ale tworzą non stop)

Masz rację, zalety jakie widziałeś w Berserku to i ja zauważyłem, mi też sie podoba - i ogladam dalej.
Jednak... nawet w tym dennym Naruto jest jakaś fabuła. Głupia i opierająca się głównie na walce, ale jest.

walka, która nie polega na miotaniu kolejnymi coraz to bardziej ludobójczymi technikami

Za to jest prosta jak... jak prosty drut . Poza walką z "białym jastrzębiem" wszystkie inne skupiają się na cięciu gdzie popadnie. (co nie zmienia faktu, że mi się podoba)

Tylko pytanie czy jest jakaś seria, której nie można sprowadzić do takich ogólników?

Wszystkie dla dziewczyn, oraz... hm... eee..... GTO?

[AsiaWZieleni]

A co tobie się w Naruto podoba? Tam fabuła (nie wiem ilu odcinków, doszlo już do 200?) ogranicza się do walki, pełnej patosu gadki, opanowania nowej jeszcze bardziej absurdalnej techniki i od nowa.

No, co Ty, to jest w Naruto najlepsze ! A tak poważnie, to rzeczywiście nieźle trzeba się oderwać od rzeczywistości, żeby takie wymysły po prostu przełknąć. Oglądam Naruto, jak mam wszystkiego dość; wtedy nie ważne, czy patos czy komedia, i tak mnie śmieszy ;P

Wszystkie dla dziewczyn, oraz... hm... eee..... GTO?

Tak, tak, a w szczególności Czarodziejka z Księżyca.

[Alucard]

A mama mówiła co to spam...
Nie będę się czepiał, ale to już dziesiąta twoja wypowiedź na tawernie nie przekraczająca magicznej granicy jednego zdania.
Nie do końca rozumiem cel takiego zachowania. Po co nabijac licznik? A jezeli chcesz cos przekazać reszcie to nie da sie inaczej, w sposób satysfakcjonujący nas i ciebie...
(Powyższe tyczy się postu Inkwizytora, który pozwoliłem sobie usunąć. Nie wiedziałem też, Alucard, czy mam napiętnować Twoje wahanie między używaniem polskich znaków, a ich nie używaniem. Zdecyduj się - Oso)

Dobra. Co do anime-
Black Lagoon- Proste, acz przyjemne... cacy

Aha.. i moja prośba. Zna ktos tytuł anime
-Walki mechów
-Koles przebierający się za wampira (taki pedalski strój)
-Walka Anglii i Japonii (Jakies tam problemy rebeliantów)
-Mechy jakby... jeździły na rolkach Oo
-Jakaś tam dziewczyna jest na wózku, inna potrafi manipulowac myslą

Dziwne to to , ale podobało mi sie , a nie moge znaleźć...

[Oso]

Hmm, mechy na rolkach, mówisz?

Nie mam pojęcia, co to takiego, ale wszechmocny Google wskazał mi na Code Geass. Poszczególne punkty się zgadzają. Nawet ten koleś z kiepskim gustem

[Alucard]

HA!
Dzięki Oso... szperałem i nie wiem jak, ale nie mogłem znaleźć. Teraz sprawdziłem to Code Geass i pasuje jak ulał

Wiesz... właściwie to oglądałem to dawno i chciałem odświezyć wspomnienia...

Powrót do młodości- bezcenne

Co do polskich znaków to prepraszam, ale pisze z krakowa (nie mam tak kompa- korzystam z kolegi) i ma spierniczonego alta. Oczywiście mnie to nie usprawiedliwia. Będe poprawiał swoje posty przed wysłaniem

[Perzyn]

Al - ja oglądałem Code Geass niedawno i muszę przyznać, że anime jest jak dla mnie świetne. Owszem, nie jest to wybitne dzieło, ale wciągnęło mnie jak chodzenie po bagnach No i jeśli rok 2006 to dla ciebie powrót do młodości to pozostaje żałować kogoś kto starzeje się tak szybko.

[Alucard]

A żebyś wiedział
oglądałem w tamte wakacje (nie te) i nie zapamiętałem tytułu.. a że pamięć nie ta i szybko się zapomina...

[Oso]

Ależ nie za ma co, Al To po prostu kwestia wprawy. Po wpisaniu rollerskating mecha na pierwszym miejscu wyskakuje właśnie to.

Heh, mnie wczoraj naszła ochota na odświeżenie sobie Senkaiden Houshin Engi. Ten mumin głównego bohatera trochę mi przeszkadza, ale ogólnie zaczyna się smakowicie. Oglądałem to na ś.p. RTL7, ale niezbyt uważnie. No i wtedy dzieciak był ze mnie. Teraz, po przejrzeniu dwóch odcinków, mogę powiedzieć, że całkiem sympatycznie się to prezentuje. Główny bohater też wcale nie jest takim idiotą, na jakiego wygląda na pierwszy rzut oka. Szerszą opinię wyrażę pewnie jak skończę oglądać

[Arxel]

Ja sobie ostatnio czytam High School of the Dead. Powiem wam, że nawet fajne.

[kaziu]

Dzisiaj zacząłem oglądać Cowboya Bepop'a po_raz pierwszy i na_pewno nie po raz ostatni ;]
Wciągneło mnie po uszy, już wiem dlaczego wszyscy tak ubóstwiają Bepopa.

(To nie jest prowokacja, ja na serio pierwszy raz oglądam Cowboya )


edit: Co to za piosenka w 7 odcinku na początku ?

[Perzyn]

Kurde, podaj tytuł odcinka to może skojarzę tytuł z soundtrackiem, a jak nie to będę musiał poszukać na tubie to ci powiem.

A co do wspomnianego wcześniej Code Geass to po sesji mam zamiar napisać mini recenzję. A co do ciebie Al - poniekąd rozumiem wspominanie młodości, wtedy człowiek jakoś tak mniej zmartwień miał... Ostrzegę cię, że jesli obejrzysz CG to będziesz tak jak ja pluł na twórców, że 2 sezon jeszcze nie wyszedł. Japończycy to jednak mają poczucie dramatyzmu i doskonale wiedzą kiedy przerwać tak abyś chciał więcej...

[t0m3ek]

A ja wrócę jeszcze do Berserka, którego po namowach Pity zacząłem czytać. W trzy dni z przerwami przeczytałem 26 tomów i stwierdzam, że manga wymiata. Świetna kreska, głębia bohaterów, motyw zemsty Guttsa. Wszystko idealnie do siebie w tym tytule pasuje, no może poza tym, że główny bohater w pewnym momencie robi się coraz miększy.

[Perzyn]

WATCH OUT, SPOILERS! THEY ARE ATTACKING FROM THE RIGHT!

tom3k - to, że Gutts mięknie to można uznać za element leczenia emocjonalnego jakie się dokonuje za sprawą towarzyszy. Podczas Zaćmienia wszystkich, którzy byli mu bliscy stracił, zobaczył jak kobieta, którą kocha jest gwałcona i odniósł ciężkie obrażenia fizyczne. Po czymś takim każdy by ześwirował, jednocześnie została mu miłość do Casci, które to zresztą uczucie go skłoniło do przyjęcia Serpico i reszty gromadki pod swoje skrzydła. Ten wątek dodaje element wewnętrznej walki i konieczności wyboru między zemstą a tymi, którzy są dla niego ważni. Ciekawe czy znów spóźni się z odkryciem co jest czym dla niego? No i w ostatnich rozdziałach są pewne sugestie, że potem może się w tej kwestii dziać... hmm ciekawie?

Mi osobiście w Berserku przeszkadza to, że od kiedy spotkali Schierke seria zaczęła nieco zbaczać w kierunku heroica - magiczna broń, magiczne zaklęcia, dziarska drużyna i quest przeciw złu. Ale od inwazji Kushan jest jak dla mnie nieco lepiej, zwłaszcza, że jak mówiłem pojawiają się sugestie fabularne, że można się spodziewać powrotu mrocznego klimatu.