Książki które lubię, książki które polecam...

Biblioteka Światów
ODPOWIEDZ
Alrikus
Marynarz
Marynarz
Posty: 237
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 10:27
Numer GG: 0
Kontakt:

Post autor: Alrikus »

Maly ksiaze nie jest zly, chociaz przesadnie dobry tez nie... narysuj mi baranka.
Obce lasy przemierzam, serce szarpie mi krtań!
Nie ze strachu - z wściekłości, z rozpaczy!
Ślad po wilczych gromadach mchy pokryły i darń,
Niedobitki los cierpią sobaczy!
Awatar użytkownika
BAZYL
Zły Tawerniak
Zły Tawerniak
Posty: 4853
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
Numer GG: 3135921
Skype: bazyl23
Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Post autor: BAZYL »

Nie lubię Małego Księcia - zwyczajnie do mnie nie trafił. Ludzie się nim zachwycają i pieją na prawo i lewo jaki on jest wartościowy. Znam wiele książek równie wartościowych i bardziej - ale nikt o nich nie mówi...

Przyczyna? Bo Mały Ksiażę jest taki cienki, ze nawet największy anaflabeta potrafi go przeczytać - dlatego tak wielu go przeczytało i tak wielu pieje na jego cześć.

Nie trafił do mnie, nie podobał mi się, nudził. Dla dzieci - owszem, jak dla mnie zbyt infantylny.

Polecam Zaklinacza Robrta Szmidta - nic wielkiego, ale posmiać się można.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Bazyl pisze:Nie trafił do mnie, nie podobał mi się, nudził. Dla dzieci - owszem, jak dla mnie zbyt infantylny.
Greg O'Hr pisze:hmmmm...a moim zdaniem maly ksiaze jest odpowiednia lektura tylko wtedy, kiedy akurat sie ja przerabia w szkole (nie pamietam w ktorje klasie), bo pozniej te "problemy spoleczne" wydaja sie zbyt infantylnie i naiwnie przedstawione...
Oczywiście, że jest dziecinny i infantylny. Bo to książka dla dzieci. Co nie zmienia faktu, że jest wartościowa. Dla ludzi starszych, którzy poznali świat jest beznadziejna, bo wszystko to już znają. Dla młodzierzy, która dopiero zaczyna swoją przygodę ze światem jest jak najbardziej dobrym materiałem dydaktycznym.
Bazyl pisze:Znam wiele książek równie wartościowych i bardziej - ale nikt o nich nie mówi...
Po to chyba ten temat by je zareklamować nie?


A jeśli mowa o lekturach już to polecam "Szatana z siódmej klasy". Niby nic, a czyta się lepiej niż D. Browna ;)
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
RAT
Szczur Lądowy
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 2 października 2006, 20:57

Post autor: RAT »

Ja polecam "Czarna Kompanie" GLENA COOK. Jest to ksiazka z bodajrze 1993r. Cykl 10 tomow o kompani najemnikow, gdzie granice dobra i zla jest bardzo cieka.
Jedna z lepszych ksiazek jakie czytalem.
"Noc zawsze nadchodzi" CZARNA KOMPANIA
NdwZ
Majtek
Majtek
Posty: 75
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post autor: NdwZ »

To moze i ja zapodam paroma wartymi przeczytania pozycjami...

Z gatunku SF polecam:

"Trzy stygmaty Palmera Eldrichta" niestety niepamietam czyjego autorstwa - bardzo ciekawa ksiązka przedstawiajaca problemy spoleczne ludzi w przyszlosci, porusza kwestie moralnosci, kolonizacji obcych planet (z glownym nacisiek na skutki psychologiczno spoleczne koloni) i w to wszystko oczywiscie jest zamieszany tajemniczy narkotyk (lepsza wersja dostepnego normalnie w ukladzie slonecznym) przywieziony przez tytulowego pana z ukladu proximy.

"Twong-Opowiadania" Henry'ego Kuttner'a - w ksiazce jest pare naprawde świetnych opowiadań, każde niesie jakieś przesłanie i po przeczytaniu kazdego kolejnego opowiadanka bylem zmuszony pozastanawiac sie troche nad zyciem.

"Klinika psychiatryczna" Marka Nowaka - ciezko mi opisywac fabule bo niedoczytalem tej ksiazki jeszcze do konca... Jest ciekawa ale rowniez trunda w odbioze ksiazka (wedlug mnie przynajmniej, bo to jedyna ksiazka jaka zaczolem czytac i niedokonczylem mimo iz mam ja w domu, nieliczac lektur szkolnych)

Z fantasy:

"Wiedzmin" Sapkowskiego - hmm... czy naprawde trzeba tu cos pisac?
Świetna książka ale to juz napewno wiecie :) Wienc dodam tylko swoje subiektywne zdanie ze Wiedzmin bije na leb na szyje Władce Pierścieni (tez niezla ksiazka jednak zbyt patetyczna jakdlamnie).

"Wojny Pajeczej krolowej" - Paluszki lizac =] Wyśmienite :) Szkoda tylko ze nieprzeczytalem jeszcze wszystkich czesci :( Ale bendzie trzeba zainwestowac w to troche.

Ogolnie ksiązki z serii Forrgoten Realms - Może niesa to zbyt ambitne pozycje ale to wcale nieznaczy ze sa zle. Czyta sie je lekko i przyjemnie idealna lektura "do poduszki" zeby sie zrelaksowac.

Kategoria inne (popularno naukowe?):

Cykl książek "Plus minus nieskończoność" - może maja juz swoje lata jednak mimo wszystko uwazam ze kazdy kto interesuje sie otaczajacym go swiatem i soba samym powinien przeczytac wszystkie z tych ksiazek.
Jeszcze mi chyba pare pozycji zostalo ale jaknarazie najbardziej zainteresowaly mnie 2 (choc reszta tez dobra)
"Na poczatku był wodór" - Zajmuje sie teoriami powstania wszechswiata, ziemi, zycia na ziemi zarowno w swietle uznanych teori jak i tych odzuconych badz wlasnych autora.

"Granice świadomości" - Naprawde wyśmienita książka podajaca wiele cennych informacji na temat nasz samych i uzmyslawiajaca czytelnikowi jakim jest ograniczonym tworem i dajaca do myslenia na temat ile tak naprawde umyka nam z rzeczywistosci. Gorąco polecam.

Narazie tyle bom zmeczony, moze jeszcze dozuce jakies ciekawe pozycje z tych co mialem przyjemnosc czytac.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Wszystkim bez wyjatku poecam kapitalny zbiór "Listów z Fiołkiem"- pisanych do Przekroju w latach 1946/1947 autorstwa Konstantyna Indefonsa Gałczyńskiego. Poruszana przez niego tematyka jest aktualna do dziś a pisał on przecież zupełnie w innych realiach i pod naciskiem cenzury z którą włąśnie walczył.
Godne polecenia zabawne przesycone absurdem gorąco polecam.
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Hose15 »

Podobno "Achaja" Adama Żeromskiego jest rzeczą godną przeczytania.Znajomy mi mówił.
Czerwona Orientalna Prawica
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Post autor: Mistrz Małodobry »

a nie przypadkiem Andrzeja Ziemiańskiego? :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

A ja jestem świeżo (dopiero 10 min) po przeczytaniu "Króla Bezmiarów" F.W. Kresa. Jest to jedna z najlepszych książek fantasy jakie ostatnio mi wpadły w ręce, a do tego rozgrywa się w większości na morzu... Po prostu wypas! :D

[Nie mogłem napisać więcej, pobiegłem po kolejną część sagi do sklepu]
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Hose15 »

a nie przypadkiem Andrzeja Ziemiańskiego?
No właśnie nie pamiętam do końca autora.To jest powieść fantasy o jakiejść księżniczce Achaji.
Czerwona Orientalna Prawica
Awatar użytkownika
BAZYL
Zły Tawerniak
Zły Tawerniak
Posty: 4853
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
Numer GG: 3135921
Skype: bazyl23
Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Post autor: BAZYL »

BLACKSouL pisze:A ja jestem świeżo (dopiero 10 min) po przeczytaniu "Króla Bezmiarów" F.W. Kresa. Jest to jedna z najlepszych książek fantasy jakie ostatnio mi wpadły w ręce, a do tego rozgrywa się w większości na morzu...
Miałem podobne odczucia dopóki nie przeczytałem Grombelardzkiej legendy. A potem się zmieniło gdy przeczytałem Panią Dobrego Znaku - moją ulubioną ksiazkę do dzisiaj.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Dwie nowe książki mam do polecenia

:arrow: Nowe Przygody Mikołajka
:arrow: Seria o Adrianie Mole'u (Sue Townsend)
.
Rubenos
Pomywacz
Posty: 26
Rejestracja: czwartek, 5 października 2006, 19:59
Kontakt:

Post autor: Rubenos »

Uff... w końcu znalazłem czas i chęci na coś poza lekturami. Przeczytałem "Świątynię złych żywiołów" Reida, i muszę przyznać że się nie zawiodłem... Otrzymałem akurat to czego chciałem. Rozrywkę lekką, szybką i wciągającą :) . Ogólnie tak 7/10, dobra jako przerywnik pomiędzy "cięższymi" książkami.
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

:arrow: Zemsta. Tak Zemsta. Świetna książka ;)
.
Greg O'Hr
Majtek
Majtek
Posty: 78
Rejestracja: wtorek, 12 lipca 2005, 10:39
Lokalizacja: kolwiek
Kontakt:

Post autor: Greg O'Hr »

Trylogia "złoto gór czarnych" A.Szklarskiego
co prawda w temacie "książki których czytania odradzam" deep odradza, a moj kontrpost zostal wykasowany przez Bazyla (z jakiego powodu wie tylko on sam [Chyba kpisz... Polecałeś książkę w temacie jakich książek nie czytać i się dziwisz, ze to usunąłem... - dop. BAZYL])[EDIT: to był kontrpost. nie zaczalem tematu tej ksiazki-odpowiedzialem tylko ze mam inne zdanie. trzymajac sie twoich kryteriow zadna polemika nie moze byc prowadzona w takim temacie, no i powinienes pokasowac sporo odpowiedzi z tego watku-chociazby te o malym ksieciu,, czy np post FDS-a z 1.09.06 o eragonie...a jednak nie usunales, mimo ze wyraznie NIE POLECA ksiazki w topicu o ksiazkach POLECANYCH] [Skoro lepiej wiesz co powinienem zrobić a czego nie, to dlaczego ja jestem adminem a nie Ty? :lol: - dop. BAZYL]EDIT:kto wie, czy nie tylko Ty sie nad tym zastanawiasz;) , ale...
ja za mlodu- tzn jak mialem jakies 12-13 lat zaczytywalem sie w przygodach Indian z plemienia Dakota...
jesli macie mlodsze rodzenstwo, z czystym sumieniem mozecie zaproponowac ta serie (trylogia w nowym wydaniu nazwana zostala przez wydawnictwo "indyjską"- po prostu ignorancja...EDIT:hehehe, po mojej reakcji zmienili na www na Indianska)
na przestrzeni dwoch pokolen widzimy jak Blade Twarze niszcza jedna z najciekawszych kultur swiata...
Siedzacy Byk, płk Custer, Szalony Koń...POLECAM
Ostatnio zmieniony piątek, 20 października 2006, 19:38 przez Greg O'Hr, łącznie zmieniany 1 raz.
take a look to the sky just before You die, it's the last time he will
Kroolik
Szczur Lądowy
Posty: 8
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 20:53
Numer GG: 9217397
Lokalizacja: Gorzów Wlkp / Szczecin

Post autor: Kroolik »

Osobiście polecam "1984 rok" i "Folwark Zwierzęcy" Orwella.
Coś z innej półki - twórczość Lovecrafta ;]
A sam mam zamiar zabrać się wkrótce za "Śniadanie mistrzów" i "Kompleks Portnoy'a". Słyszałem, że dobre ;]

EDIT: Aaahh i byłbym zapomniał - "Mechaniczna pomarańcza" - doskonała książka, polecam każdemu.
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Post autor: Szelmon »

"Dobry", "Konkwista" i "Lepszy", doskonala trylogia Waldemara Łysiaka. Co prawda dosc luzno ze soba powiazana, da rade przeczytac w dowolnej kolejnosci, ale najlepsza opcja to taka jaka podalem wyzej. Cos co TRZEBA przeczytac.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
ODPOWIEDZ