Książki, których czytania odradzam

Biblioteka Światów
PrQ
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 18 sierpnia 2005, 15:41
Lokalizacja: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

Post autor: PrQ »

Heheheh...ja odradzam czytać Łowcy Kości Stevena Reiksona...czytałęm ją przez święta...jełśi nie czytaliście wczesniejszych )są takie) części to będziecie tak zagubieni w tej książce jak małe dziecko na rynku...książka jest potwornie nudna, rozkręca się dopiero w środku (Płonące miasto było fajne ^^)...a tylu nieznanych nazw to jeszcze ni9e widziałęm!!!...jełsi macie czas i chęci to możęcie czytać...ale żaden cżłowke o zdrowych zmysłach nie poradziłby wam tego...(ja czytałęm bo jestem Inniejszy<jak to ujeła moja koleżanka xD>)...
Prosiak (PrQ)
Behemoth
Majtek
Majtek
Posty: 76
Rejestracja: poniedziałek, 19 lutego 2007, 18:39
Lokalizacja: from the land of Mordor where the shadows lie

Post autor: Behemoth »

Odradzam czytanie wszelkich książek o Conanie(przodku Cononowicza) i jakimś tam Khullu, czy Kullu(był tam w TV o nim film). Po za tym odradzam czytanie "Mistrza i Miałgorzaty"(jestem w trakcie), bo to satanistyczna książka i w ogóle to Rosyjska i prokomunistyczna :D. [ROTFL - dop. MAd Phantom]
Wbrew obiegowej opini "Nauka świata dysku" nie jest zła :D. A tak z innej beczki to POLECAM, książki Manteuffla(historyczne), "Czarną Księge Inkwizycji" i wszelkie dramaty Szekspira.
"Wandering the globe around
I saw no miracles nor wonders
Humanity so poisoned by their myths
Why none can see my wings?!
God is Dead!!! Dead !!! Helleluyah!!!"
Vader: Halleluyah (God is Dead)
GG:1362756
Ganimedes
Pomywacz
Posty: 35
Rejestracja: niedziela, 4 marca 2007, 19:27
Lokalizacja: Z Queltalas

Post autor: Ganimedes »

Drogi Perzynie
Jeśli uważasz że główny bohater powinien pojawiać się co 20 strona książki. :roll: Przeczytałem Conana i fabuła przynajmniej dla mnie jest kompletnie inna :twisted: . Wiem że każdy ma własny gust i nie będe się dalej kłócił. Jeśli cię uraziłem to przepraszam.
"Zemsta nie rozwiązuje problemów , ale znacznie je upraszcza "
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Behemoth pisze:Po za tym odradzam czytanie "Mistrza i Miałgorzaty"(jestem w trakcie), bo to satanistyczna książka i w ogóle to Rosyjska i prokomunistyczna :D.
Przecież toż to same plusy :D A tak serio, jakoś nie wydaje mi się, żeby to było jakoś specjalnie prokomunistyczne, bo Bułhakow jeździ po aparacie państwowym jak po łysej kobyle. W każdym razie pochwał tam nie uświadczysz. Dlatego lubię tę książkę :) A Eragona też bym odradził, bo... jest dużo lepszego fantasy do czytania :wink:
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Ganimedes
Pomywacz
Posty: 35
Rejestracja: niedziela, 4 marca 2007, 19:27
Lokalizacja: Z Queltalas

Post autor: Ganimedes »

Wszyszczy przeciwko moim racją jak zwykle
"Zemsta nie rozwiązuje problemów , ale znacznie je upraszcza "
Kurak
Pomywacz
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 9 lutego 2007, 16:10
Numer GG: 0
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kurak »

Wszyszczy przeciwko moim racją jak zwykle
Miało być "Wszyscy przeciwko moim racjom, jak zwykle."? Bo nie za bardzo zrozumiałem...
Co do samego Eragona - kiedyś przeczytałem jakieś 15 stron tego tego i oddałem kumplowi czując, że już Kubuś Puchatek jest ciekawszy...
Z innej strony: Nie mogę sobie dotąd wyobrazić, ale 3/4 moich znajomych nie czytało Władcy Pierścieni, bo, uwaga, to nudne i w ogóle książka klasy C :shock: No OK, można zrozumieć, że ktoś nie czytał, ale ostatnio, jak zacząłem pisać na polskim temat Tengwarem, koleżanka powiedziała: "O, też czytałeś Eragona? Tam też takie znaczki były. Nieźle ten Paolini je powymyślał, nie?"...
A żeby już całkiem nie offtopować, to odradzam takie książki:
- Syzyfowe Prace - gdyby Żeromski był MG, to gracze by chyba zasypiali na sesjach :D
- Eragon - chyba wyżej są już argumenty :)
Ganimedes
Pomywacz
Posty: 35
Rejestracja: niedziela, 4 marca 2007, 19:27
Lokalizacja: Z Queltalas

Post autor: Ganimedes »

Będe bronił moich racji do końca , jednego tylko nie rozumiem jeśli uważasz że kubuś puchatek jest ciekawszy to już wiem co robisz o 19 : 00 :wink: .
"Zemsta nie rozwiązuje problemów , ale znacznie je upraszcza "
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

I masz do tego pełne prawo. A to, że sporo ludzi uważa Eragona za kiepścizne i wtórną książkę to jest ich racja i będą jej bronić jak niepodległości. I wyjaśnij o co ci chodziło z tym co 20 stron bo nie do końca łapię do której części mojej wypowiedzi pijesz.


PS. Kurak, współczuję takich koleżanek bo zastosowanie mają tylko podczas najazdu wikingów :wink: (znaczy odwracają ich uwage a my mamy czas by wziąść nogi za pas)
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Ganimedes pisze:Będe bronił moich racji do końca , jednego tylko nie rozumiem jeśli uważasz że kubuś puchatek jest ciekawszy to już wiem co robisz o 19 : 00 :wink: .
Każdy szanujący się obywatel o tej porze ogląda Muminki. Super są! :wink: A wystarczy poczytać recenzje Eragona - większość zgodnie twierdzi, że to raczej płycizna. A ciężko w tym momencie bronić swoich racji, bo kogoś się nie przekona, czy książka jest dobra, czy nie... I Władca Pierścieni rządzi (jak dla mnie i kilku przedmówców) :wink:
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: Tevery Best »

Kurak pisze: Nie mogę sobie dotąd wyobrazić, ale 3/4 moich znajomych nie czytało Władcy Pierścieni, bo, uwaga, to nudne i w ogóle książka klasy C :shock: No OK, można zrozumieć, że ktoś nie czytał, ale ostatnio, jak zacząłem pisać na polskim temat Tengwarem, koleżanka powiedziała: "O, też czytałeś Eragona? Tam też takie znaczki były. Nieźle ten Paolini je powymyślał, nie?"...
Ludzie! Walczmy z heretykami! Na stos z nimi! Eragon to najgorsza szmira, o jakiej słyszałem, ten cały Paolini nie sprzedałby jednego komiksu, a tym bardziej książki, gdyby nie ta olbrzymia amerykańska machina marketingowa, a ludzie go wyżej cenią jak Tolkiena? Dlaczego? Boże, ty ich widzisz i nie grzmisz... Precz z Eragonem!
A teraz koniec offtopu:
Pamiętnik Z Powstania Warszawskiego. Jeżeli jeszcze nie czytaliście, to i tak pewnie przeczytacie, bo to lektura szkolna. Ale szmira totalna. Autor, Miron Białoszewski, był głównie poetą. Wiersze mu całkiem ładne wychodziły, ale chyba nie zauważył, że epika różni się od liryki czymś więcej, niż tylko brakiem rymów, wersów, strof i wielkimi literami na początku zdania. Na przykład składnią. W całej książce nie ma jednego poprawnego zdania wielokrotnie złożonego, a większość wygląda tak: "Lecę. Walą. No nic"...
Ganimedes
Pomywacz
Posty: 35
Rejestracja: niedziela, 4 marca 2007, 19:27
Lokalizacja: Z Queltalas

Post autor: Ganimedes »

Dobra nie będe się z wami kłócił o książke .
Perzyno z twoje poprzedniej wypowiedzi zrozumiałem że niepodoba ci się ze główny bohater jest w każdym momencie książki . Być może źle zrozumiałem

[Złączyłam posty. Następnym razem będę kasować - dop. FLK]
Tevery Best pisze:
Kurak pisze: Nie mogę sobie dotąd wyobrazić, ale 3/4 moich znajomych nie czytało Władcy Pierścieni, bo, uwaga, to nudne i w ogóle książka klasy C :shock: No OK, można zrozumieć, że ktoś nie czytał, ale ostatnio, jak zacząłem pisać na polskim temat Tengwarem, koleżanka powiedziała: "O, też czytałeś Eragona? Tam też takie znaczki były. Nieźle ten Paolini je powymyślał, nie?"...
Ludzie! Walczmy z heretykami! Na stos z nimi! Eragon to najgorsza szmira, o jakiej słyszałem, ten cały Paolini nie sprzedałby jednego komiksu, a tym bardziej książki, gdyby nie ta olbrzymia amerykańska machina marketingowa, a ludzie go wyżej cenią jak Tolkiena? Dlaczego? Boże, ty ich widzisz i nie grzmisz... Precz z Eragonem![/quote]

wiesz widze że ta książka chyba cię prześladuje jeśli tak się oniej wyrażasz :roll:
"Zemsta nie rozwiązuje problemów , ale znacznie je upraszcza "
PrQ
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 18 sierpnia 2005, 15:41
Lokalizacja: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

Post autor: PrQ »

Nie pisz posta pod postem!!! <Ojoj!!>

Ja nie czytałęm Eragona, ale moi kumple palą wszystkie egzemplaże (oczywiście w przenośni)...skoro tyle osób nienawidzi tej książki to chyba coś w tym jest??...^^
Prosiak (PrQ)
bulkazchlebem
Szczur Lądowy
Posty: 12
Rejestracja: czwartek, 1 marca 2007, 17:34
Lokalizacja: Toruń

Post autor: bulkazchlebem »

Zdecydowanie odradzam "Czarodziejski statek" pisarki Robin Hobb. Opowiedziana historia przypomina mi Modę na sukces. Takie to dynamiczne i wciągające.Hobb niech lepiej zacznie pisać harlequiny bo jej fantastyka jest dobra tylko do usypiania.
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

wiesz widze że ta książka chyba cię prześladuje jeśli tak się oniej wyrażasz
Uno - Gdzieś w BŚ jest temat poświęcony szmi... Eragonowi, więc dłuższe dyskusje na ten temat chyba lepiej prowadzić tam. (a jak mnie, starca pamięć myli to nikt nie broni założyć nowego tematu i wykłucac się o tą grafo... książkę)
Secundo - Co do Eragona: - zacytuję może sam siebie wyrażając swe zdanie :)
Ja w odległych czasach pisze:Dla mnie to nie jest albo w ogóle nie jest fantasy (a baśń) lub jest to (wymysliłem sobie taki termin ) child fantasy. :)
Znowu ja BDT pisze:nie zmogłem tego przerażającego infantylizmu i kretyńskich działań.
I innych z którymi akurat się zgadzam.
fds pisze:A o to co mi się najbardziej nie podobało w książce: (tylko 10 ogólnych powodów, bo jakbym wymieniał po kolei to musiałbym całą książkę przeklepać)

- bohater jest zidiociałym kretynem, nie posiada mózgu, tylko nadwyrężony sznurek, przy nim pierwszy lepszy nastolatek (można wybierac z łapanki na ulicy) czuje się jak geniusz i osoba odpowiedzialna,
- wszyscy wokół posiadają podobny poziom inteligencji
- pisarz to matoł, nie zna sie ani na geografii, ani na biologii, ani na fizyce, wypisuje takie debilizmy, że aż ciarki przechodzą,
- pisarz nigdy nie miał kaca, nie potrafi tego opisać, ani zreszta niczego innego, opisy są krótkie, suche i tragiczne,
- przyrost "mocy" Eragona jest jak w kreskowce dla dzieci, albo w dziecięcej zabawie, szybko i bez sensu,
- nie da się nauczyć walki mieczem (już nie mówię o mistrzostwie Eragona) w 3 tygodnie (piszę z pamięci), tak jak to jest w książce,
- autor stosuje wszystkie chwyty stosowane w Amerykańskich filmach i tak lubiane przez dzieci do lat 5. Przykład:
krwawiące nogi i jego wielki wysiłek oraz poświęcenie gdy mimo ran dalej szedł, potem każdy docenia jego trud i inne tego typu debilizmy,
- zagadki i intrygi autora są tak oczywiste, że aż zęby cierpną, ksiązka zaskoczyła mnie tym, że mnie niczym nie zaskoczyła,
- język Eragona to bodajże 100 słów, powtarzających się w różnych konfiguracjach, liczba akurat żeby dziecko w pierwszej klasie mogło przeczytać i zrozumieć,
- autor nigdy chyba nie czytał zadnych ksiązek, jedynie komiksy marvella, bo wtedy jego bohaterzy mieliby bardziej sensowne zagrania, a ludzie by się zachowywali realistycznie, a nie jak w kiepskiej sztuce, w upadającym teatrze, z aktorami po przejściach i z widownią składającą się z chrapiącego wieśniaka, jego psa i pijanej kury ...
Były też i inne cytaty ale ręka mnie boli od naciskania ctrl+c i ctrl+v, jak chcesz - to sobie poszukaj w tym temacie. Każdy ma prawo do własnej oceny książki ale w takim wypadku nie pisz proszę:
Nierozumiem jak można odradzać czytania takiej książki jak "Eragon".
:evil: To sczyt bezczelnośći.
Bo się ośmieszasz :>
Behemoth
Majtek
Majtek
Posty: 76
Rejestracja: poniedziałek, 19 lutego 2007, 18:39
Lokalizacja: from the land of Mordor where the shadows lie

Post autor: Behemoth »

Eragon faktycznie zbyt dobry to nie jest :D a nazwa child fantasy, pasuje tu jak rodzaj muzyki jaką tworzą Tokio Hotel i Blog 27-Kinder Metal :D.
Jeszcze jedno, nie radze czytać Opowieści z Narnii(dziecinne, ale o 3 klasy lepsze od Eragona) i Barry'ego Trottera czy jakoś tak, bo to według mnie zarabianie na cudzym sukcesie(sama książka raczej średnia).
"Wandering the globe around
I saw no miracles nor wonders
Humanity so poisoned by their myths
Why none can see my wings?!
God is Dead!!! Dead !!! Helleluyah!!!"
Vader: Halleluyah (God is Dead)
GG:1362756
Srebrnoskrzydła
Szczur Lądowy
Posty: 13
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 19:51
Kontakt:

Post autor: Srebrnoskrzydła »

Szczerze powiedziawszy eragon w filmie wyszedl lepiej niz w ksiazce, ale o gusta sie nie spierajmy.

Jaka ksiazke bym odradzala? Hmmm.. chyba stawialabym na Sillmarilion Tolkiena, ale ja ogolnie za Tolkienem nie przepadam. Znudzila mnie szybko, co tu duzo mowic.
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: Tevery Best »

A poza offtopem: wszelkie książki A. Szklarskiego z serii o Tomku. Po prostu naciągana, infantylna, dobijająca nuda, z książek wieje pustką fabularną, totalne dno.
ODPOWIEDZ