Manga i Anime

[MAd Phantom]

Prawdopodobnie nie legalne, choć mogę się mylić - w takim wypadku niech mnie ktoś oświeci, najlepiej z cytatami z kodeksu lub wyroków sądowych ;p

[Craw]

Na pewno nielegalne. Nie ma dyskusji.

[Azrael]

Obejrzałem Claymoor... miodzio.

Choc w naszych czasach nie spodobał by mi się taki styl rysowania idealnie pasuje on do "średniowiecza" walki na razie nie zapowiadają się ciekawie (tak wiem latają kończyny), ale i tak póki co mi się podoba.

Nie myślcie sobie, że jestem jakimś Jackem Sparrowem - ogólnie nie piracę, ale na coś takiego to nawet dowodów nie ma (pomijając fakt, że poszperam chyba w prawie... z tego co wiem udostępnianie plików jest łamaniem prawa, a nie ich ściąganie. W tym przypadku oglądanie)

P.S Weście pod uwagę, że to nie jest siec P2P... (jak macie wątpliwości to nie podam )

P.S 2 Na tej stronie znalazłem :

Administracja dostała list od Stowarzyszeniem Filmowców Polskich – Związkiem Autorów i Producentów Audiowizualnych, w których nakazuje nam podpisanie umowy pod groźbą postępowania sądowego. Po podpisaniu umowy, należy płacić comiesięczną opłatę za prawa autorskie odtwarzanych filmów z serwisów hostujących.
Umowa została zawarta 31.10.2007. Opłata comiesięczna 500 zł.

Potem proszą o dotacje i takie tam... chyba jednak są legalni. Jak ktoś chce sam sprawdzic to oczywiscie nie wysle mu linka na PW

[Perzyn]

Co do legalności - to jest nielegalne ale i tak nic z tym nie robi, pewnym usprawiedliwieniem a i mającym chyba jakieś konotacje legalne jest jeśli seria jest niedostępna w Polsce. Zresztą czemu się tu dziwić, skoro wykładowcy na prawie (sic!) sami doradzają nam kserować książki (znaczy ci, którzy akurat nie są autorami danej książki, ale to zrozumiałe).

A co do Claymore - nie wiem jak daleko jesteś, ale im dalej w las tym więcej kończyn. Choć może jakoś inaczej to powiedzenie szło. I nieco nie rozumiem twojego podejścia, piszesz, że i tak ci się walki podobają - co złego jest w porządnej latającej kończynie, że miałoby to być jakąś wadą? Jak dla mnie to zaleta. A kreska to kwestia gustu, za to bardzo mi się podobają oczy Claymore'ów. Yoma wyglądają niekiedy nieco średnio, ale jak się pojawią te lepsze to dopiero się zacznie zabawa.

EDIT: Nie wiem jak jest z tą umową, więc o legalność konkretnej strony nie będę się wykłucał o odniosę do ogólnego procederu. I proszę mnie za jakieś pomyłki nie obrzucać błotem, jestem dopiero na I roku.

[Azrael]

Dlamnie też kończyny są plusem... do pewnego stopnia. W Claymoor jest ich idealnie. Nie jest to przesadnie eksponowane.
Kreska też mi się podoba, a oczy są świetne...

Napisałem, że walki nie są zbyt fajne... (obejrzałem pierwszy odcinek).

[Delf]

Napisałem, że walki nie są zbyt fajne... (obejrzałem pierwszy odcinek).

To zamiast narzekać obejrzyj lepiej następne.

Ad. dyskusja o prawie. O ile mnie pamięć nie myli, to nielegalne jest robienie kopii. Nawet jak oglądasz coś "po sieci", to dane muszą zostać skopiowane na twój komputer, więc legalnym bym tego nie nazwał. Ale to już baaardzo śliski grunt i trzeba by doświadczonego prawnika, żeby coś pewnego się dowiedzieć. Perzyn, liczymy, że za parę lat nam to wyjaśnisz.

[Azrael]

Ale gdy pokazują na http://www.youtube.com fragmenty np. wiadomości czy debat polityków to prawa nie łamią, a nie jest to ich własnośc (nie mówie tu o iTVP).

Zresztą właśnie sobie przypomniałem, że mam książkę na ten temat :/ Jutro ją znajdę i napiszę co nieco.

Obejrzałem już drugi i chyba nawet wiem już jak to się skończy....

SPOILER! - On zamieni się w Yomę i Clara będzie miała problemy z zabiciem go?

[Perzyn]

Cóż, żeby móc powiedzeć jak kończy się seria po drugim odcinku trzeba być naprawdę ostrym zawodnikiem. Rozczaruję cię, ale ty nim nie jesteś. W ciągu 24 odcinków można wprowadzić jeeeeszcze dużo postaci. Na przykład inne Claymore. Albo wyjaśnić skąd Clare się wzięła. Aha i powinienieś oglądać uważniej bo ona sama mówiła wieśniakom, że człowiek nie może zmienić się wYoma. Inny gatunek, tak jakbym ja miał się zmienić w Yeti.

[Alucard]

Claymore oglądałem dosć dawno i to nie cale. Właśnie teraz odswiezam. Naprawde nie miałem az takiej świadomości co do anime- teraz wydaje mi sie to przeboskie.

A w planach
-Berserk
-Death note
-Devil my cry

W tej kolejności
Jak skończę te serie może pokusze się o mistrzowanie. Może.

[Azrael]

Anime Devil may Cry jest na podstawie gry czy na odwrót? Jest manga?

[Nekonushi]

O ile wiem (bo postanowiłem ulec namowom kolegi i też obejrzeć, zaraz po Green-Greenie) to gra była pierwsza, a anime jest prequelem wszystkich trzech części (ale głowy ani ja... niczego innego sobie urwać nie dam!)

[Alucard]

Ooo. Kot ogląda Green Green...

Aż się łezka w oku kręci. Jak to oglądałem, to myślałem że zejdę. Wyłem jak potępiony ze smiechu
Co do Devil to można popatrzeć, ale jest na pewno więcej obowiązkowych pozycji

[Nekonushi]

Jak to ci się podobało, to polecę ci Dokuro-chan, inna genialna komedia m.in. echii, jak chcesz, to ci mogę dać na PW linka Mój kolega obejrzał obie i uznał, że obie genialne.

[Perzyn]

Kocie czy ty mówisz o Bokusatsu Tenshi Dokuro-chan? Taka krótka seria, bodaj 8 odcinków o tym chłopaczku, do którego wprowadziła się Dokuro-chan. Niska, nad wiek rozwinięta cieleśnie, fioletowe włosy, wygląd jak z marzenia pedofila? Jeśli to ta seria to niżej podpisany stwierdza, że było to najbardziej chore i debilne anime jakie zna. I, że bardzo mu się ono podobało.

[Meee]

Odnośnie Devil May Cry polecam nie oglądanie ostatniego odcinka. Potwornie psuje efekt poprzedniego, na którym mogłoby się skończyć

[Azrael]

Kocie czy ty mówisz o Bokusatsu Tenshi Dokuro-chan? Taka krótka seria, bodaj 8 odcinków o tym chłopaczku, do którego wprowadziła się Dokuro-chan. Niska, nad wiek rozwinięta cieleśnie, fioletowe włosy, wygląd jak z marzenia pedofila? Jeśli to ta seria to niżej podpisany stwierdza, że było to najbardziej chore i debilne anime jakie zna. I, że bardzo mu się ono podobało.

Znaczy lubisz chore i debilne anime? A ja chciałem cie prosic o rade

A serio - To że pojawią się inne Claymoor było oczywiste po obejrzeniu openingu.

[Nekonushi]

Cóż... ja mało widziałem, to się nie znam Niemniej jednak mnie się spodobał psychodelicznych wręcz humor tego o to ośmioodcinkowca.