Re: Seriale
: środa, 8 sierpnia 2007, 14:22
Widziałam wczoraj pierwszy odcinek 'Desperate Housewives' (które po polsku mają jakiś zupełnie dziwny tytuł) i misię bardzo. Niby to reklamują jako 'drama', a ubawiłam się świetnie. Polecam :)
Świetny serial. Czekam na kolejną serię.Aha - Falka, kieeeedyyyyś pytałaś co jest takiego niesamowitego w LOST. Oto odpowiedź:
-> Świetnie postaci, na pozór zwykli ludzie, choć o niesamowitej przeszłości ukazywanej w doskonale zrealizowanych retrospekcjach
-> Doskonałe dialogi!
-> Ogrom tajemnic (Czemu ludzie na wyspie zdrowieją, nawet z nieuleczalnych chorób? Kim są ci 'Inni'? Czemu samolot się rozbił? Dlaczego...? Itd. A w każdym odcinku coś się rozwiązuje, rozwiązanie z któregoś z poprzednich odcinków okazuje się błędne i oczywiście pojawiają się nowe tajemnice!
-> Świetny humor (odcinek o tym, jak Herlie wygrał milion... cudowne)
-> Podwójna fabuła (jedna na wyspie, druga o tym, co się działo przed trafieniem na wyspę - i to wcale ze sobą nie koliduje, niesamowicie współgra)
-> Nawiązania (postać Sawyera - a znacie Tomka Sawyera??
)-> Zwroty akcji (coś, np. metafizycznego (jasnowidz, w którego moc szczerze wierzymy) przez kilka odcinków jest ukazany jako ktoś niesamowity, ktoś kto przewidział wszystko bezbłędnie... po czym okazuje się, że to zwykły naciągacz, który bajał, a to że się wszystko spełniło to tylko przypadek (sorry za spojler, ale taki jeden mały przy ogromie tajemnic to naprawdę nic)
-> Symbolika postaci - mamy i bandziora, który okazuje się uczuciowy, i bohatera, który okazuje się zły... Niby to wszystko już było. Ale to wszystko ma swoje uzasadnienia, jest pokazane tak wielowymiarowo - bohater zaczyna robić złe rzeczy, bo ślepo w coś wierzy dla dobra ogółu, potem zapomina o innych i zatraca się w przekonaniu, w końcu traci wiarę i dalej krzywdzi innych - bo inni próbują w to uwierzyć, bo to pewnie jest prawdą - ale on próbuje to zniszczyć. Wiem, masło maślane, ale to jest w tym serialu tak ukazane... I w tym co tu 'opisałem' nadal można szukać nawiązań do życiorysów innych. Prócz tego są symbole dowódcy - który nie chce nim być i zostać kimś... normalnym?; zakompleksionego pechowca, dobrego człowieka którego uzależnienie zmusza do działań wbrew sobie itd. itp.
->I wiele innych, których nie wypiszę, a które warto odkryć!
Ogólnie to serial jest niesamowity, trzeba tylko przeboleć pierwsze odcinki, gdzie wszystko wydaje się standardowe i nudne, a gdy już zaczynamy zauważać, co tu się dzieje (i działo), już nie można się oderwać. Wg mnie fabuła lostów wygrywa z większością znanych mi dotychczas historii, czy to z książek, czy z filmów - nigdzie nie natknąłem się, żeby było wszystko co najlepsze w jednym i do tego wyszło dobrze. Ba! Znakomicie!
) Ale ni diabła nie przypomnę sobie nazwy tego serialu.