Wiele się zmieniło
w Dolinie Muminków,
od czasu gdy mężczyzną
stałeś się mój synu.
Ty dziewczynko droga
również stara dupa,
czas wciąż zapiernicza.
Czasu nie oszukasz.
Nie ma już Muminka
Mamy ani Taty.
Koło Ciechocinka
mają na kształt chaty
willę z garażami,
cztery mercedesy.
Muminek ten mały
nosi teraz dresy.
Na Motoru meczach
mordę drze i pali
kibica wrogiego flagę
no i szalik.
Ryjek przepił wszystko,
potem rok był w wojsku.
Teraz jest w Iraku
i klnie wciąż po swojsku.
Mała Mi też trochę
jakby już nie mała.
W kilku miejscach trochę
ciała już przybrała.
Buka już nie chodzi
tutaj na spacery.
Dzieci wnet dorosły
i sprały jej litery (cztery).
Reszta bohaterów
wozi się po świecie,
tylko on: Włóczykij,
o nim wiedzieć chcecie.
Nic się nie postarzał,
może mniej się goli.
Ciągle żyje tylko
wedle własnej woli.
Z mp3 na uszach
i pieśnią na ustach
w jednym miejscu dłużej
ni jak nie chce ustać.
Autor: Blantus