Gdy byłem młodszy, pasjonowałem się postacią Robin Hooda i z wypiekami na twarzy śledziłem przygody Księcia Złodziei. Seriale, kreskówki, filmy fabularne, książki; interpretacji starej angielskiej legendy było dużo, a czasami bardzo się od siebie różniły. Jeżeli chodzi o powieści, to zawsze uważałem, że – przynajmniej z tych dostępnych wtedy w bibliotece – polscy pisarze wypadali lepiej od angielskich. Jak się przekonałem ostatnio, równie dobrze z interpretacją losów Robina poradził sobie jeden z naszych rodzimych fantastów – Tomasz Pacyński.
Sherwood to dość swobodna interpretacja legendy, a żeby pozostać ścisłym, jej zakończenia. W tej powieści bowiem nie poznajemy historii słynnego banity, a śledzimy losy miasta Nottingham i puszczy Sherwood po śmierci Robina.
Pacyński opisuje nam, co stało się z wesołą gromadą banitów, przedstawia dalsze losy szeryfa i jego popleczników. I jak się okazuje, pozostali przy życiu towarzysze Hooda, zjednoczeni pod wodzą jednego z dawnych jego pomocników – Matcha – równie bezkarnie poczynają sobie z szeryfem Nottingham. Tak naprawdę jest to jednak historia Jasona – szulera, który blisko dwie dekady po śmierci wodza banitów przybywa do puszczy Sherwood, aby poznać swoje niezwykłe moce, zgłębić historię tych ziem i zakończyć historię Robina z Locksley.
Sherwood to powieść fantastyczna, jednak takie elementy nie zaburzają obrazu jaki znamy z filmów czy seriali. Pacyński jako elementów fantastycznych użył mistyki i mitologii celtyckiej, przez co zupełnie odświeżył definicję fantasy.
Książka napisana jest bardzo przystępnie i mimo początkowych obaw spowodowanych jej objętością, przebrnięcie przez nią nie trwało długo. Pacyński nie pozwala czytelnikowi na nudę, a niedopowiedzenia i retrospekcje bardzo przykuwają uwagę. To wszystko sprawia, że mamy do czynienia z powieścią bardzo dobrą, która powinna zadowolić zarówno zwolenników fantasy, jak i tych wszystkich, którzy sięgną po Sherwood jako po kontynuację historii Robin Hooda. Autor postanowił po swojemu zmierzyć się z tą legendą i trzeba przyznać, że wyszedł z tej potyczki zwycięsko.
Tytuł: | Sherwood |
---|---|
Seria: | Sherwood, tom 1 |
Autor: | Tomasz Pacyński |
Wydawca: | Runa |
Rok: | 2003 |
Stron: | 580 |
Ocena: | 5 |
Autor: BAZYL