Tawerna RPG numer 116

Sagi dla młodzieży

Czasami natykając się na nową książkę fantastyczną, łapię się na tym, że pierwszy raz widzę nazwę jej wydawcy. Nie ma w tym nic dziwnego, bowiem coraz częściej pojawiają się firmy wydawnicze, które debiutują wydając pierwsze tomy jakiejś zagranicznej serii.

W tej chwili na rynku funkcjonuje co najmniej kilka mniejszych wydawnictw, które próbują swoich sił wydając powieści w nadziei, że trafi im się nowy bestseller na miarę Harry’ego Pottera. Stąd też obserwujemy wysyp sag dla młodzieży. Patrząc z perspektywy dojrzalszego czytelnika, można się tylko cieszyć. Kiedy młode pokolenie podrośnie, nie zostawi fantastyki, przyczyniając się do nakręcania koniunktury na ambitniejsze teksty z gatunku.

Z drugiej jednak strony nie każda książka trafi w gusta czytelników. Im więcej jest nowych wydawnictw, tym więcej z nich ma szansę na spektakularne bankructwo, czy – w lepszym dla nich przypadku – wycofanie się z rynku fantastyki. To jednak nie jest zachętą dla potencjalnych nowych wydawców.

A co my, czytelnicy, możemy z tym zrobić? Właściwie tylko czytać, do czego wszystkich serdecznie namawiam.

Autor: BAZYL

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.