Walentynki – dla ludzi są albo radosnym świętem, z okazji którego mogą sprawić radość drugiej osobie i wygłupiać się pisząc miłosne poematy, albo kiczowatą okazją do kupienia komuś lizaka w kształcie czerwonego serca (oczywiście ta osoba musi być wyłoniona z tłumu rzutem k100!). Nie ukrywam, że zaliczam się do tej drugiej grupy, ale w tym roku Walentynki są dla mnie szczególne.
Nie, nie znalazłem miłości od pierwszego wejrzenia
idąc do liceum. Dzień przed Walentynkami dowiedziałem się, że zostaję szefem KGF-u. A dzisiaj piszę pierwszy wstępniak do tego działu. Dlatego czternasty dzień lutego zapamiętam z powodów czysto hobbystycznych, nie miłosnych.
Nawet w grach RPG możemy spotkać się z tematem miłości. I nie chodzi mi tu jedynie o motywy miłosne na sesjach, ale systemy poświęcone w całości najpiękniejszemu uczuciu. Pobieżne szukanie w Internecie ujawniło mi Breaking the Ice, w którym gracze bawią się, odgrywając wzloty i upadki miłości. Może warto by się tym systemem bliżej zainteresować w Dzień Zakochanych? Sesja na pewno poprawiłaby humor zadurzonym nieszczęśliwcom.
Kończąc, zapraszam do lektury skromnego KGF-u z nadzieją, że w następnym numerze czytelnicy będą mogli powiedzieć: apetyt rośnie w miarę jedzenia
, a ja, że dział rośnie z każdym numerem
.
Autor: BLACKs