Tawerna RPG numer 103

Dłonie

Przyłożyłem dłonie- po świcie-
do twarzy
pachniały bordowo
opuszkami czerwieni lepiłem
odcień własnego życia
zmęczone oczy usta
przez palce sunęło
istnienie

Wkładałem do łkającego
gardła
głęboko
kulki czarnego chleba
i oddech

Paznokciem ryłem
krwawe bruzdy
Ja- Bóg
jedyny gorszego
księżyca

Rzeźbiłem
zrogowaciałą kością
dłutem dłubałem
w kolejnej emocji

By nocą zaś się schlać
porzygać
by paść bezkształtnie
jak krzyż przewrócony

Autor: Alucard

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.