Nie wiem, jak ja to robię, ale potrafię jak nikt inny rzucać sobie kłody pod nogi. Tak było i w przypadku niniejszego numeru Tawerny RPG. Ustaliłem zbyt późną datę dedlajnu, czyli zamknięcia numeru, przez co właściwie powstaje on w ostatniej chwili.
Gdy piszę te słowa, to na dobrą sprawę nie mamy jeszcze gotowej okładki, a korekcie do premiery numeru zostało dosłownie kilka dni. O trwających świętach i związanych z tym obowiązkach nie wspomnę. No ale przecież zdążymy...
Wystarczy jeden rzut oka na spis treści, aby przekonać się o pewnych zmianach. Na pewno spektakularny jest rozwój Polany Lorien, lecz nie będę tu opisywał szczegółów, bo powtórzyłbym wszystko to, o czym pisze Narmo we wstępniaku do kącika.
Poza tym pod nieobecność Falki (przyjechała na święta do Polski, więc właściwie nie bardzo jest jak się z nią skontaktować), obowiązki naczelnego użytkownika gumofilców w naszym pegieerze przejął Blantus, zaś za korektę zostanie rozstrzelany Asthner. Heh, Falka chyba jako jedyna potrafi się nieźle urządzić na święta...
Poza tym i Biblioteką Światów, kącików brak. Wpłynęło na to kilka czynników – dziwny termin dedlajnu, świąteczna pora i sprawy osobiste. W przyszłym numerze z pewnością się to zmieni. Tymczasem zapraszam do numeru 101!
Autor: Michał BAZYL Krupko