Tawerna RPG numer 98

Rytuał tom 1

Rytuał tom 1

Pierwszy tom Rytuału Dušana Fabiána już na wstępie zachwyca okładką. Klimatyczna, tło­czo­na, z elementami odblaskowymi, od pierwszych chwil zachęca do lektury. Dla miłośników opowieści z demonami i magią w tle, zdaje się wskazywać tytuł obowiązkowy.

Historia opisana w książce skupia się na osobie doradcy bankowego, Dawida Abla, który pe­wnego pozornie zwykłego dnia spotyka na swo­jej drodze Ifryta, demona ognia. Jak łatwo się domyślić, całe starcie kończy się dla bohatera w szpitalu, a i to tylko dlatego, że w pobliżu znajdowała się urocza niewiasta, która walką z takimi stworami zajmuje się na co dzień i – jak się okazuje – to właśnie ona miała być celem tego ataku.

Na tym to wszystko by się skończyło, gdyby nie fakt, że Dawida zaczynają męczyć prze­ra­żające sny, które specjaliści od spraw demonów identyfikują jako efekt klątwy. A jakby tego było mało, znaki pojawiające się w snach sugerują, że bohaterowi do końca (cokolwiek by to miało oznaczać) zostały dwa tygodnie.

Rytuał czyta się lekko i całkiem przyjemnie, ale nie jest to książka najwyższych lotów. Fabuła jest bardzo uproszczona, fantastyczny świat nie zachwyca, zaś pojawiające się postaci sprawiają wrażenie wyciętych z papieru i nie po­sia­dających życia poza głównym nurtem powieści. Bohater rzucany jest z miejsca na miejsce, ale właściwie nie wiadomo w jakim celu, bo to, co go tam spotyka, nijak nie prowadzi do rozwiązania problemu demonicznej klątwy. Co więcej, najciekawszy wątek fabularny – poszukiwanie głównego złego – odbywa się niejako za plecami czytelnika. Ciągle poznajemy jakieś szczegóły, ale jest to za mało, aby naprawdę wciągnąć.

Do wydania nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Jak wspominałem – okładka jest fantastyczna, a kompozycja wewnętrzna zachęcająca i schludna. Pracy korekty czy redakcji, a także tłumacza (o ile można się zorientować nie znając oryginału) nie można zarzucić absolutnie niczego.

Narracja prowadzona jest na równym, dobrym poziomie. Czasami brakuje w tym tylko szczegółów i życia, przez co świat wydaje się być pusty. Bohaterowie podejmują działania, ale otoczenie właściwie nie reaguje – wszystko toczy się swoim rytmem, nie krzyżując się z główną fabułą historii. Wstawki w postaci snów, które powinny raczej budować klimat, wydawały mi się być nieco nużące, tym bardziej, że poza symbolicznym udziałem w historii, niczemu właściwie nie służą.

Polski wydawca Rytuału zdecydował się rozbić powieść na dwa tomy. Pierwszy zdaje się być tylko wprowadzeniem w historię, ale tak naprawdę nie porywa. Książkę czyta się dalej, lecz siłą rozpędu i dzięki lekkości narracji, a nie jakiejś pochłaniającej fabule. Dlatego też oczekiwanie na finał historii Dawida Abla może zakończyć się zapomnieniem, że w ogóle coś takiego czytaliśmy. Bo nie ma co ukrywać – ta książka jest dobra do zabicia czasu, ale niezbyt wymagająca dla czytelnika. Może drugi tom okaże się lepszy.

Tytuł:Rytuał tom 1
Autor: Dušan Fabián
Wydawca: Red Horse
Rok wydania: 2007
Stron: 260
Ocena: 4
Kufel dobrej fantastyki!

Książka ukazała się pod patronatem Tawerny RPG. Dziękujemy Wydawnictwu Red Horse za egzemplarz do recenzji.

Autor: BAZYL

Skomentuj ten artykuł on-line.

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.