Tawerna RPG numer 96

Rising Moon

Nie mów że nie obiła ci się o uszy ta nazwa. Boston, Nowy Jork, Nowy Orlean, tam znają tę historię bardzo dobrze. Wiele portowych miast widziało tę zardzewiałą łajbę. Podobno ją widzieli, bo ja w to wiary nie daję... Rising Moon, to ma być sprawny, atomowy okręt podwodny. Podobno kiedyś jeden nowojorczyk zobaczył tę nazwę wypisaną na okręcie. Nie wiadomo skąd miała by pochodzić ta łódź, spece twierdzą, że to żaden ze znanych im typów okrętów. Ja sądzę, że oni wszyscy zobaczyli starą puszkę po konserwie turystycznej, a że nowojorczycy mają nasrane we łbie więc w ich opowieści bym nie wierzył. Chyba Nowy Jork jest miejscem wypełnionym po brzegi propagandą, zaraz po Salt Lake City. A wszystko po to, by obudzić nadzieję w ludziach. Nie wiem co by miała dać im taka plotka, może to dla tych co chcieli by się pozbyć Molocha? Jak by nie patrzeć to broń jądrowa bardzo by nam się przydała...

Dziwi mnie w tym jednak to, iż Boston czy Nowy Orlean potwierdzają wersję nowojorczyków, i trochę mnie to niepokoi. Ja rozumiem, że wojna i jej skutki wszystkim nam pomieszały we łbie, ale żeby do tego stopnia? Chociaż, skoro w Wakenwalk szwendają się zombi, to kto wie? Co to Wakenwalk? Ach, opowiem ci o tym innym razem... Wracając do Rising Moon, to podobno nawet ktoś z Bostonu widział załogę okrętu! Spostrzegł ich wynurzonych, a na okręcie majstrował coś przy działku jakiś japoniec! To się porobiło, nie ma co... Nie dość, że to niby ma mieć głowice na pokładzie, to jeszcze wypełnione jest japońskimi kamikadze. A kto rozpierdolił Pearl Harbor? Sam więc widzisz, że jeśli to była by prawda, to by nie było za ciekawie. Póki co lepiej nie zaprzątać sobie tym głowy, tym bardziej że nie mamy możliwości dobrania się do tej łodzi. No a zaatakować ją także raczej będzie ciężko. Oby tylko nie mieli tych głowic...

Autor: Grim Shadon

Spis Treści

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.