Udział biorą:
<BLACKs> InSpectres!
<BLACKs> :]
<Tori> dobra, dawaj
<BLACKs> ZACZYNAMY PANOWIE!
<Fors_rej> dadam
<Tori> dadadadada!
<Tori> pssssssssssssssssss
<MG> [Witam Witam Panstwa w dzisiejszym Freaks & Geaks Talk Show! Dzis bedziemy mieli okazje porozmawiac z prawdziwymi Lowcami Duchow! Oto oni! Michail Michailowicz i Michal Palczewski! Brawa! <brawaaaaa i okrzyki>! Tak panowie! Powiedzcie cos o sobie! Panie Michale?]
<Palczewski> Zdecydowanie ludzie mylą nas ze sobą
<Palczewski> mysle że to przez za duza liczbe M
<Palczewski> w nazwiskach
<Palczewski> Panie Michaile?
<MG> A czym sie panowie zajmowali przedtem? :)
<Palczewski> W polsce jest wiele interesujacych zajec
<Michaiłowicz> Pracowalem jako ochroniarz w agencji towarzyskiej...
<Palczewski> Do głównych sportów nalezy przezycie z dnia na dzień
<MG> <BRAWAAAAAAAAAAA! WOOOOOOOHOOOOOOOOOOOOO!> A dlaczego zaczeliscie zajmowac sie duchami?
<Palczewski> byłem bardzo dobry w ta gre
<Palczewski> moze najpierw ja
<Palczewski> mysle, ze to zaczeło sie wtedy
<Palczewski> gdy odkryłem, że plazma wpływa na proces wytwarzania taniego wina
<Palczewski> i mnie olsniło
<Palczewski> robie wódke z duchów
<Palczewski> duchów*
<Palczewski> end
<MG> Slyszelismy, ze dzieki temu kuzyn ciotki twojej zastepczej mamy zostal milionerem! Czy to prawda?
<Michaiłowicz> gowno prawda!
<Michaiłowicz> cala wódę wypijam ja!
<Palczewski> nie to nie była moja matka
<Palczewski> jeszcze jakieś pytania?
<MG> nie, to chyba juz na tyle! Chwila, chwila! Mamy dziwne przerwania w transmisji! O nie! Kto wylaczyl swiatlo?! Ktos tam biegnie! Aaaaaa to wampir! Ratujcie nas lowcy duchow! [Widzicie biegnacego, podstawionego przez TV faceta w bialej reklamowce]
<Palczewski> [kiwam głowa do Michaiła]
<Michaiłowicz> Michail rozpedzil sie i pierdyknal z calej sily w wampira
<Palczewski> Michał wstaje i za pomocą technologii włancza swój ducho eksterminator
<Michaiłowicz> ten, zmieniajac sie w locie w nietoperza, wpadl za dekolt pieknej kobiecie w czerwieni
<Palczewski> na nieszkodliwe promienie
<MG> O tak! Facet w bialej reklamowce przewrocil sie na ziemie, zdjal maske: "Co ty do cholery robisz, mialobyc lzej." Wyprowadzili Was ze studia, zrobili kilka pamiatkowych zdjec z Wampirem i oglosili bohaterami narodowymi... Tak. Pojechaliscie z powrotem do biura swojej organizacji.
<Palczewski> Hurra!
<Michaiłowicz> i jak?
<Palczewski> lodówka > piwo > telewizorek
<Michaiłowicz> fajnie nam wyszlo, nie?
<Palczewski> oczywiscie
<MG> Popsuta klimatyzacja w Vegas dawala Wam sie we znaki, tak samo parada klonow Elvisa przez ulice. W koncu do biura weszla pewna pani... Z siatka sledzi w reku.
<Palczewski> dobrze że go szybko zdjałes
<Palczewski> -Smacznego
<Palczewski> Czego pani sobie życzy?
<MG> Czy panowie z organizacji Ghostbusters? Mam do Was pewna niepokojaca sprawe! [Kladzie sledzia na biurku, plamiac jakies papiery] Zaginela moja corka!
<Michaiłowicz> a poszła!
<Michaiłowicz> przykro mi, niestety jestesmy zajeci
<Palczewski> taaak
<Michaiłowicz> obrot na fotelu i znow piwko>meczyk
<MG> Jestem w stanie duzo zaplacic, tylko ja odnajdzcie!
<Palczewski> jesteśmy zajęci ale znaczna ilośc pieniedzy sprawi ze bedizemy mniej
<Palczewski> no teraz mówi pani dobrze
<Michaiłowicz> jak duzo?
<MG> Tak, dobrze, dorzuce siatke sledzi gratis. (Wybuli kilkanascie tysiecy, spoko loko, to nie jest teraz najwazniejsze :) )
<Palczewski> jak wyglądała pani córka?
<Palczewski> jakiej była plci?
<Michaiłowicz> jak zza winkla :P
<MG> I teraz - przejmujesz inicjatywe. Mowisz, kim jest pani, ktora sie zglosila, w jakim miejscu zaginela corka, itd.
<Palczewski> DAJESZ TORI
<Michaiłowicz> kto przejmuje?
<Michaiłowicz> ja?
<MG> Fors tym razem :)
<Michaiłowicz> aha :P
<Michaiłowicz> Force, dajesz :P
<MG> Mozecie wspolpracowac w jakis sposob, ale najlepiej gdy postacie mowia na zmiane
<Palczewski> dobra
<Palczewski> Używam kontaktów
<MG> i dowiadujesz sie, ze... ; >
<Palczewski> żeby sie dowiedzieć kim do cholery ona jest
<Palczewski> i kim jest jej córka
<MG> Tak, dajesz, opowiadaj :D.
<Palczewski> skąd są jej ubrania oraz skądna tyle kasy :D
<MG> Opowiadaj :D:D:D.
<MG> [na tym polega IS - MG zostaje odciazony i wszyscy maja prawie ze takie same uprawnienia]
<Palczewski> aha lol
<MG> [wiem ze to troche dziwne na poczatku, ale jak sie rozkrecisz to... :D
<Palczewski> Tak więc jet to żona burmistrza miasteczka Saint Clare
<Palczewski> a jej córka to ściekła gotka
<Palczewski> wściekła* która lubi satanistyczne obrzedy
<MG> I zaginela w...?
<Palczewski> ma tyle kasy bo w światku biznesmenów i szych miastapuszcza sie jak leci
<MG> [z tym puszczaniem dobre :D]
<Palczewski> Zagineła w hipermarkecie koło niewierygodnie kurwa opuszczonego i mrocznego lasu
<Palczewski> hipermarket tez był opuszczony
<Palczewski> być moze ma to zwiazek z mrocznymi sledziami
<Palczewski> ale raczej burmistrzowa mi8ała sobie przygotowac maseczkę z śledzi na urode
<Palczewski> tyle
<MG> O tak! To juz wiecie co macie zrobic! GHOSTBUSTERS DO BOJU! Wlacza sie czerwony alarm, zjezdzacie po rurach do garazu i... Jedziecie! Tylko czym? I jaki ekwipunek bierzecie? Moze tym razem wypowie sie nasz rosyjski kolega?
<Palczewski> Michaiłowicz>
<MG> [Przy eq w zasadzie mozecie wspolpracowac, nie bojcie sie przesadyzmu ani komizmu ;)]
<Michaiłowicz> w garazu stal piekny, czerwony, blyszczacy...
<Michaiłowicz> tandem!
<Palczewski> biore extra modyfikujący rzeczywistość promień "ZET"
<Palczewski> taki jak mieli gostbusterzy
<Palczewski> i jeszcze niemiecki garnat dziadka
<Michaiłowicz> Bzzzyt, spaliła sie ladowarka
<MG> O tak... Jego ostatnie uzycie bylo w roku 2002 w Chinach, kiedy przez przypadek z Gameboya wyszedl Pikachu z kolegami i probowal zawladnac swiatem...
<Palczewski> ladowarka czego?
<Michaiłowicz> zet sie nadaje na zlom,
<Michaiłowicz> ladowarka zeta
<Palczewski> cholrka
<MG> Dzieki wysokiej technologii jestes w stanie uzywac go zasilajac ziemniakami
<Palczewski> to może anihilujacy promień mikrofalowy?
<Palczewski> ten co nim robiułe fryty wczoraj
<MG> Bierzcie najpotrzebniejsze - jak czegos wam zabraknie to uznamy, ze jest w plecaku po prostu :D
<Michaiłowicz> uzywajac kontaktow przyzywam wszystkie kartofle swiata
<Palczewski> bez takich
<MG> Musialbys byc superbohaterem, a w tej wersji ich nie ma :D
<Michaiłowicz> okrzykiem PYRY, WYBIERAM WAS!
<Michaiłowicz> leeeee
<Palczewski> biore anichilujacy prromien mikrofalowy
<Palczewski> gatnat dziadka tandem Toriego :D
<Palczewski> krzyż, gwiarzde dawida
<Michaiłowicz> a ja zapijam to wszystko dwiema butalkami wodki, wtedy widze podwojnie i latwiej mi trafic
<Palczewski> dobry pomysł
<MG> Spakowani? Gotowi? To jedziemy! Tak, wyjezdzacie z miasta i przejezdzacie kolo najbardziej podlego lasu na calym swiecie... Kolo lasu znanym z zabojcow, mordercow i wywrotowcow... Tak, to jest MROCZNY LAS na czele z MROCZNYM HIPERMARKETEM, calym zabitym dechami... Nie mozecie do niego wejsc... Fors - zacznij dzialac, rozwin fabule, wykorzystaj swoje mozliwosci, by wejsc do hipermarketu, czy tez znalezc inny sposob (mozesz np. znalexc tropy we lesie itd)
<Palczewski> biore destylator
<MG> Spoko spoko, reszte dopiszemy, patrz post wyzej ;)
<Palczewski> ok
<MG> [By zbytnio sie nie ciagnelo - robimy 6 scen, po 3 na kazdego. Teraz jest wstep do sledztwa, pozniej rozwiniecie, i ostatnie dwie beda ewidentnie konczyc ;)]
<Michaiłowicz> ja tego nie rozumiem, chyba rezygnuje....
<Palczewski> przed nami mrok hipermarket, A młoda Gotka ostatnio widziana była przy stoisku rybnym, Świadkowie mówią o tańczących duszach pstragów....... Hipermarket jest zabity od frątu deskami zapewnme prze okolczna radosna społeczność. Zapewne jak kazdy HIPEk ma wejscie magazynowe tak wieć Michał zsiada z roweru i z promieniem kieruuje sie na tyły
<MG> [patrz na post forsa Tori]
<MG> O dziwo znalazles wejscie z tylu zakrwawione i wywazone! O nie! Co teraz! Niestety, dalsza droga jest zabarykadowana starymi polkami z miesnego! Tori, czy jakos pomozesz?
<Palczewski> Mówie do Toriego Osłaniaj mnie ( podaje mu granat)
<Palczewski> Tori?
<Michaiłowicz> michail, niewiele myslac, wyrwal zawleczke i wrzucil granat do srodka
<Michaiłowicz> Buuuum!
<Michaiłowicz> I tak powstal Choca-pic.
<Palczewski> Michała owiała chmura drzazg i zapach z miesnego
<MG> O tak, dzieki temu dostaliscie sie do srodka hipermarketu, jednak sprawa nie okazala sie tak prosta, jak sie z poczatku wydawala, poniewaz napotkaliscie nowe trudnosci w sledztwie [Fors. wkraczaj :D]
<Palczewski> Hipermarket okazał się w środku wypełniony koścmi !!! Był Całkiem dobrze oświetlony w środku ( Używam wiedzy) Tak posrodku zamaist pułek i propagandy stał ołtarz Gigamesha! jednego z Mitycznych induskich bogów!!!
<Palczewski> Posrodku
<MG> I jaki nowy trop przy nim znalazles? Czy popchnelo to dalej sledztwo?!
<Palczewski> Na ołtarzu soczywałpojedyńczy śledź... Polak Mówi: Czy nie uważasz tego za podejrzane? jak wiem Gilgamesh nie zajadał sie śledziami... Moze to ta Gotka została opentana.... A może to ma swoje drugie dno i matka ma cos z tym wspólnego....
<Palczewski> Michał zwrócił uwage na niech;lujne połozenie sledzia
<Michaiłowicz> Matka...
<Palczewski> Myśle że te śledz upadł tu przypadkiem
<Michaiłowicz> matka miala z tym cos wspolnego
<Palczewski> Michał idzie do stoiska z rybami
<Michaiłowicz> matka byla sledziem, jednak pod ta postacia wskoczyla miedzy inne
<Michaiłowicz> sledzie
<Palczewski> okazało sie że ktoś próbował zabrac z niego jak najwiecej śledzi
<Michaiłowicz> dziesiatki, tysiace, miliony sledzi...
<Palczewski> ciekawa teoria rusku
<Palczewski> ja jednakjestem z opentaniem....
<Palczewski> Michał patrzy a sledziowy trop prowadzi prosto do lasu...
<MG> Tak tak tak! Ruski kolega kojarzac teorie z czlowiekiem ryba odkryl zupelny trop, ktory juz prawie doprowadzil Was do dziewczyny, coz to bylo?
<MG> [sorry, sledz to nie ryba, moj blad :D:D:D]
<Michaiłowicz> a niby co? :P
<Michaiłowicz> zakaska ? :PP
<MG> Nie wiem :D, mniejsza :D:D:D:d
<MG> [wg mnie to rozwinieta forma Chtulhu]
<Palczewski> Tori jedziesz- zmyslasz:D
<Michaiłowicz> byla to pra stara legenda, kotra mowila o znikaniu ludzi w Mhrocznym lesie.
<Michaiłowicz> ludzie ci pojaiwali się potem w hipermarketach, jako drewniane stoły, na ktorych kladlo sie sledzie
<Michaiłowicz> i tylko dzieki ruszajacym sie sekom mozna bylo odnalesc zgubionego czlowieka....
<Palczewski> uuu a co było tego sprawca?
<Michaiłowicz> Wielka Szycha!!!
<Michaiłowicz> majaca swoja siedzibe na www.srodek-lasu.pl
<MG> O nie! To z pewnoscia oznacza, ze Gotka znajduje sie w ...
<Michaiłowicz> Szycha jednak nie jest glupia, i wszystkie sekii oslepia...
<Palczewski> mysle że musimy przeprowadzić test...
<MG> Test! Test? Test...
<Palczewski> Uzywam technologii alby promieniem anihilacji.. sprawdzic stół
<Palczewski> czyzyje
<Palczewski> jezeli zyje stółjest nietkniety
<MG> i... [to przedostatnia scena, powinna prawie doprowadzic Cie do Gotki]
<Palczewski> jezlei stół jet martwy ( jak kazdy nieorzywiny przedmiot)
<Palczewski> zostanie zanichilowany
<Palczewski> ustawiam aparature
<Palczewski> na fazowe promieniowanie terra
<Palczewski> i dopasowuje do frekfencji stołu
<Palczewski> stoje przy rybnym i włanczam promien anichilujacy :D mówiac
<Palczewski> Jak bedziemy mieli szczęscie bedzie z tego mocna wóda ! Hakuna Matata! Odpala
<Palczewski> odpalam! *
<MG> I co sie dzieje?!?!?!?!
<Palczewski> to nie moja broszka :D
<MG> Wlasnie w tym rzecz, ze w IS TWOJA! :D
<Michaiłowicz> nie prawda, jako Tori to mowie :P
<Palczewski> dobra...
<Michaiłowicz> Ja bylem, Force był, teraz Ty
<Palczewski> stół odbił promień
<Palczewski> i promień spalił sufit nad głową michaiła
<MG> [Nie, tutaj inicjatywa nalezy do graczy, mg glownie zadaje pytania i opowiada cos od czasu do czasu]
<Palczewski> 0 Czyli żywy stół!
<MG> I przez sufit zobaczyles cos, co naprowadzilo cie na nowy trop!
<Palczewski> Matko toz to kreacja post morficzna! Od czasów żywego piwa takiej nie widziałem!
<MG> [He? :D]
<Palczewski> Kolego teraz musimy znalesc sposób zeby ten stół zmusić do gagania
<Palczewski> jakies pomysły?
<MG> Moze dzieki sile ruskiego kolegi? [Niech Cie teraz naprowadzi na trop Gotki, a zaraz zobaczycie cos co odmieni przygode :D]
<Michaiłowicz> mozan by mu polamac nogi, ma az cztery, ale dlugo nie bedzie szedl w zaparte
<Michaiłowicz> trzask, trask, trzask
<MG> Tak, z pewnoscia sie wyspowiada! On na pewno musi wiedziec, gdzie ona jesT@!
<Palczewski> nie wiem nie czesto rozmawiam ze stołami
<Michaiłowicz> stół po chwili zaczal sypac
<Michaiłowicz> wiorammi
<MG> to nie jest zwykly stol... to opetany stol!
<Palczewski> mysle że go krzywdzisz i podnosi wuióry
<MG> wiec czego Bazio sie dowiedzial?
<Palczewski> mzoe obbiecaj mu krzesełko?
<Palczewski> albo obrus
<MG> hmhmhm?
<Michaiłowicz> nieeeeee
<Michaiłowicz> jako prawdziwy rus, musze wykorzystac prawdziwa, rosysjka bron!
<Michaiłowicz> kalashnikov@
<Michaiłowicz> Z lufą od kalacha w dupie jeszcze nikt nie klamal!
<MG> !!!!!!!!!!!!!!!!! Tak, teraz na pewno powie prawde
<Michaiłowicz> Tylko gdzie stol ma dupę?...
<MG> Moze miedzy nogami?
<Palczewski> mysle ze mozesz mu jawsadzić do szuflady
<Palczewski> do szufaldy i poruszaj nim troche
<MG> Tak wiec - uzyles sily, by dowiedziec sie od stolu, ze Gotka jest...
<MG> [prawie ze koncz sledztwo :D]
<Palczewski> dobra to ja dokończe
<Michaiłowicz> bardezo ciekawa i interesujaca osoba
<Michaiłowicz> ktora znajduje sie,....
<Palczewski> tak?
<Michaiłowicz> no gdzie?
<MG> ty go przesluchiwales :D
<Michaiłowicz> znajduje sie.... w bardzo waznym miejscu
<Palczewski> kurna...
<MG> I z jakiego powodu ona jest tam, gdzie jest? I co z tym wszystkim ma wspolnego Gigamesh? Sledzie? Opetane postmorficzne stoly? Geaks and Freaks Talk Show? Panie z kwiaciarni KnD? Korporacja Arasaki? Tego wszystkiego dowiemy sie po reklamach :O!
<Palczewski> jest w lesie uciekła do lasu
<Palczewski> nie słyszysz?
<Palczewski> mówi w lesie
<MG> Hmmm wtracasz sie do wypowiedzi innego gracza, wiec... Czas uzyc Konfesjonalu!
<Palczewski> mówi : " f łessie"
<Palczewski> jezus
<Palczewski> ?
<Michaiłowicz> sw nepomucyn?
<MG> Tak. Jeden z Was mowi reszcie, co mu sie podobalo w sledztwie. Co poszlo nie tak. Co by zmienil. Jakby wplynal na rzeczywistosc? Gdzie wg niego powinna przebywac Gotka? Poczuj sie jak w pokoju zwierzen Big Brothera i ... nawijaj.
<Palczewski> rety
<MG> [Nie ma to jak zaskakiwac graczy hardkorowymi, oryginalnymi, indie pomyslami :D]
<Palczewski> dobra to ja jestem za tym żeby matka chroniła sie śledziami przed wielka wola Gilgamesha
<Palczewski> dlatego je nosiła przy sobie
<MG> A ktos uzywa konfesjonalu?
<MG> Aa, ok :d.
<Palczewski> ja
<MG> Ok ok.
<MG> Mow dalej. Co bys zmienil, gdybys ty mial akurat glos w danej scenie, itd
<Palczewski> córka była w hipermarkecie i zmalazła mroczny ołtacgsz gilgamesza
<Palczewski> i gdybym był w danej scenie stół by mi opowiedziałze córka te sie broniła śledziami
<Palczewski> poczym uciekła podziemym przejsciem do lacu a kultysci gilgamesha za nia
<Michaiłowicz> ja bym nic nie zmienił, bo ciagle nie wiem o co w tym chodzi :P
<MG> i ostatecznie znalazla sie w?
<Palczewski> i jeszcze jedno w teh scenie napewno pojawiły by sie duchy śledzi
<MG> [:D spoko, ja na pierwszej sesji nie odzywalem sie, to rozumiem ten bol grania w indie]
<MG> Hmmm, czy masz cos jeszcze do dodania?
<Palczewski> tak
<MG> Tak?
<Palczewski> w lesie jest domek nad jeziorkiem
<Palczewski> gdzie żyja sledzie
<Palczewski> tak uciekła gotka
<Palczewski> a zania klultysty
<Palczewski> end
<MG> Dobra! Wiec wiecie, gdzie ostatecznie zapodziala sie Gotka! W droge!
<MG> [Epilogue]
<Palczewski> Tori?
<MG> Chcecie scene czy epilog?
<Michaiłowicz> co?
<Michaiłowicz> epilog
<MG> [Epilogue...]
<Palczewski> moze epilog:P
<Palczewski> bo musze jutro do pracy
<Palczewski> i juzwypadało by luluy
<MG> Kamera! Tak krecimy! Dzisiaj o polnocy w malym domku nad jeziorkiem odnaleziono corke burmistrza Saint Claire! Tak! Znalazlo ja dwoch lowcow duchow, o tutaj wlasnie sa! Z tego co od nich uuslyszelismy, walczyli z duchami sledzi i kultystami Gigamesha! Tak! To wlasnie oni! Nasi bohaterowie narodowi, pogromcy wampirow z Freaks and Geaks Show! Cale Vegas jest im wdzieczne za uratowanie po raz kolejny ich miasta od zaglady! Vegas jest z Was dumne panowie!
<MG> Uffffffffffffffff...... Dzieki za wspolna sesje, choc pojawilo sie troche niejasnosci z mojej i Waszej strony :).
Nadesłał: BLACKs
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.