Tawerna RPG numer 91

Skazany na codzienność

Chwyciłem za pilota.
Mimo bardziej ambitnych planów
wpłynąłem na plastikowego przestwór oceanu
Wszystko wiele ciekawsze -
świat przestał mnie obchodzić.
Przypomniałem sobie dźwięk
nieprzemyślanych narodzin.
Chcę być dzieckiem Polsatu!
Chcę podążać za modą!
Bezmózdzy szybko jadą.
Stop! Weźcie mnie ze sobą!
Też chcę być plastikowy:
chcę poznać lalkę Barbie
zabijać co odcinek
w BMW pić Bacardi.
Siedzieć, pić, lulki palić
i tak doba za dobą.
Awaria. Ekran zamilkł.
Znów jestem sobą.

Autor: JESTEMZBIELSKA

Spis Treści

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.