Tawerna RPG numer 91

Piraci

Piraci

O ile neuroshimowy Wyścig pozytywnie mnie zaskoczył, o tyle w przypadku Piratów mam mieszane uczucia. Spodziewałem się dobrej zabawy, na miarę tej z Wyścigu właśnie, tymczasem w moje ręce trafił bodaj najsłabszy dodatek do Neuroshimy.

Opatrzona numerkiem 10 na grzbiecie pozycja zalicza się do serii tak zwanych minigier w postapokaliptycznym świecie. Co się z tym wiąże, otrzymujemy szereg szczegółowych zasad trzymających się przyjętej konwencji - w tym przypadku morza i marynistyki.

Piraci zaczynają się niepozornie - kilka słów wprowadzenia, nowe miejsce pochodzenia, kilka profesji, sztuczki i umiejętności. Czyli to co zwykle. Kiedy jednak przejdziemy do opisu zasad tworzenia statków... pokazuje się prawdziwe oblicze tego suplementu. Zanim jednak zacznę marudzić, napiszę co mi się spodobało.

Owe zasady są bardzo szczegółowe, ciekawe i zastosowanie ich z pewnością przyniesie wiele frajdy. Jak zwykle autorzy pokazali, ze nie brakuje im wyobraźni. Ale jak się okazuje to troszkę za mało.

Zgłębiając się w pierwsze zdania tej części, którą ogólnie nazwałem zasadami, ze wszystkich stron czytelnik bombardowany jest pojęciami, których na próżno szukać w poprzednich dodatkach. Często za to pojawiają się odesłania do dalszej części tekstu, ale nigdzie nie jest napisane gdzie dokładnie tego szukać. A żeby było jeszcze ciekawiej, jak zwykle brakuje jakiegokolwiek indeksu tych pojęć. To jeszcze przy odrobinie uporu można odszukać. Gorzej, gdy nagle w tekście zacznie się wić od masy skrótów i akronimów, które nie mają wyjaśnienia. Na szczyt pomysłowości wspięli się autorzy raz po raz używając PP - skrótu znanego z Wyścigu jako Prowadzenie Pojazdów, a tutaj na zmianę - Punkty Pancerza, Punkty Przebicia [pancerza] oraz Punkty Porażki. Możliwe też, że znaczeń tych jest dużo więcej - ze względu na to, że nie ma przy nich rozwinięć, zmuszony byłem zgadywać. To sprawia, że podręcznik czyta się źle.

Przeglądając reguły, na przykład walki, napotykamy zdania mówiące, że do rozgrywki przyjęte zostały uproszczenia - tak, aby nie było potrzeby używania kalkulatora. Nie mam absolutnie nic przeciw kalkulatorom na sesji, nie mogłem jednak oprzeć się wrażeniu, iż powtarzanie tego zapisu ma bardziej przekonać autorów, niźli samych nabywców dodatku. Bo jakby nie patrzeć, kalkulator nieraz może się przydać. Multum tabelek, dodatkowych zasad i procenty, które gdyby pokazać na okręgu kręciłyby się dookoła... Wszystko to jest jak dla mnie niezbyt przemyślane. W każdym bądź razie zabija dynamikę gry.

Jeżeli do tego dodamy fatalną korektę i redakcję tekstu, uznanie Piratów za najgorszy dodatek do NS będzie tylko kwestią czasu. Nie odpuszczę sobie przyjemności zacytowania mojego prywatnego faworyta:

Podobnie jak w przypadku maszynowni, Mistrz Gry może sobie sam zadecydować, co się sypnęło, lub rzucić kostką i sprawdzić, czy kłopoty macie ze napędem, ze sterem, czy jedną z waszych sprzętów, które tam zamontowaliście. - Piraci, Mechanik na rufę!, strona 135.

Oprócz typowych literówek i błędów, znajdziemy rysunki zasłaniające części tekstu... Czy już naprawdę nie ma w tym kraju korektora, który potrafiłby profesjonalnie wykonać swoją robotę?

Same ilustracje - poza pojedynczymi wyjątkami - są niezłe. Po znajomości przyczepię się tylko do Ziela, który nie potrafi rysować postaci, a jeśli chce sobie poćwiczyć, to niech zrobi to w domu i nie uszczęśliwia nimi na siłę neuroshimowców... i jeszcze jedno. Stary, zastanów się czasem nad logiką rysunków - na przykład na 95 stronie jest kukła (bo chyba to nie miał być człowiek?), która ciągnie linę nie służącą do niczego. Jest chyba tylko po to, aby owa kukła na niej wisiała.

Na szczęście na końcu podręcznika jest nieco lepszego materiału. Znajduje się tam opis Karaibów, który zawiera kilka ciekawych informacji mogących przydać się Mistrzom Gry rozgrywającym przygody w okolicach. Ta część oraz niezła mapa i karty statku spowodowały, że całość oceniłem troszeczkę lepiej, ale nie zmienia to faktu, że - powtórzę raz jeszcze - Piraci są najgorszym dodatkiem do Neuroshimy.

Nie polecam. Chyba, że fanatykom.

Tytuł:Piraci
Seria: Neuroshima
Autorzy: Ignacy Trzewiczek, Mikołaj Winiewski, Marcin Blacha, Michał Oracz, Marcin Oleszak
Wydawca: Portal
Rok wydania: 2005
Stron: 196
Cena: 38 zł
Ocena: 3

Autor: BAZYL

Spis Treści

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.