Jakoś tak się złożyło, że na ubiegłoroczną gwiazdkę (A.D. 2006 jakby kto pytał) zażyczyłem sobie Łowców Dusz
Jacka Piekary. Książkę tą oczywiście dostałem, jednak przy okazji moja rodzicielka, nie mając pomysłu na jakiś dodatkowy prezent, kupiła mi jeszcze jedno dzieło tegoż pisarza. Świat jest pełen chętnych suk
- taki to malowniczy tytuł nosi owa kniga.
Co mnie zaskoczyło, dzieło to nie było jedną powieścią (z gatunku romansowatych), a zbiorem ciekawych opowiadań toczących się w różnych miejscach wszechświata. Całość została podzielona na cztery wiele mówiące działy: Miłość, seks, nienawiść; Bóg i historia; Obce światy oraz Planeta masek, sam tytuł książki zaś jest zarazem tytułem drugiego z opowiadań i nie ma zbyt wiele wspólnego z ogólnikową zawartością. Wybór takiego tytułu był pewnie czysto marketingowy - trzeba przyznać, że wzrok przykuwa. I choć prowadzi często do pochopnego oceniania całej książki, to jednak według mnie swoje zadanie spełnia w stu procentach, choć takowy zabieg nie był w ogóle potrzebny - zawarte opowiadania bronią się same. Styl Piekary - gawędziarski, pełen humoru (nieraz ironicznego) i różnych odniesień, który tak świetnie sprawdza się w cyklu o inkwizytorze Madderdinie, w Świecie...
zachowuje swój wysoki poziom. Poza tym narracja często oscyluje pomiędzy pierwszą a trzecią osobą - zależnie od potrzeb bądź charakteru samej historii - chyba najlepiej to widać w Domu na krawędzi ciemności
- w miejscu, gdzie zawsze jest zawsze
, czyli tam, gdzie czas jakby nie obowiązywał, narracja odbywa się w czasie teraźniejszym. Chociaż czyta się to dziwnie, to pod koniec nie można sobie wyobrazić akcji opisanej w inny sposób... Po prostu ów styl nadał temu opowiadaniu unikalny rys, przy okazji je dopełniając.
Co ciekawe, poza czwartym działem (gdzie opowiadania są jakby częścią większego cyklu - czyżby Piekara szykował się do wydania książki, której akcja dzieje się na Planecie Masek?), wszystkie historie są niepołączone ze sobą - nawet w ramach jednego działu. Owszem, czasami ogólna tematyka jest podobna, ale poza tym każde z opowiadań jest całkowicie autonomiczne. Raz spotkanych bohaterów nie spotykamy ponownie - ich historie są jakby epizodem z życia przypadkowo spotkanych osób, ukazując ludzkie tragedie i dążenie do szczęścia. Każda z nich ma mniejszy lub większy pierwiastek fantastyczny, objawiający się na różny sposób. Tak więc od czasu do czasu pojawia się jakiś wyimaginowany kochanek, osobnik podróżujący pomiędzy wymiarami, mężczyzna, który spotkał samą śmierć (i to nie jeden raz!), czy też Jezus Zbawiciel, kierowca tirów - na brak tematów narzekać nie można.
Wspomniany wcześniej dział czwarty to już nieco inna para kaloszy. Wszystkie trzy historie zamieszczone w nim są zapisem epizodów z życia agenta handlowego z Ziemi, O?Reilly?ego, na Taurydzie, popularnie zwanej Planetą Masek. Świat, w jakim dzieje się akcja, ewidentnie wzorowany był na feudalnej Japonii, z tą jednak różnicą, że jest on jeszcze bardziej sformalizowany od średniowiecznego cesarstwa - stąd też maski służące do odzwierciedlenia emocji, stosunków czy relacji międzyludzkimi. Oczywiście, egzystowanie w takim miejscu jest bardzo trudne, O?Reilly zaś jest jedną z niewielu osób, które opanowały tę sztukę do perfekcji. Same opowiadania zaś mają charakter przygód z sesji RPG - główny bohater dostaje po prostu jakieś zadanie i dąży do jego wykonania. Taki stan rzeczy czyni ową grupę bardzo podobną do cyklu o Madderdinie.
Podsumowując, cały zbiór z czystym sercem można uznać za udany, przedstawione historie zaś są interesujące i miłe w czytaniu (co jest bardzo ważnym czynnikiem). Co więcej, niektóre z nich mogą zaowocować jakimś dłuższym cyklem (choć osobiście wolałbym częstsze ukazywanie się przygód inkwizytora Mordimmera). Jedyne pytanie, jakie pozostaje, to: dla kogo jest ów cykl? Na pewno nie dla osób niepełnoletnich - Piekara, typowo dla siebie, zamieszcza nieco pikantnych scen łóżkowych (choć do Mastertona to mu jeszcze daleko). Pojawiają się tu też elementy nieco bluźniercze - choć to akurat u autora nie nowość - więc osoby uczulone na takie rzeczy także raczej powinny omijać tę pozycję. Wszyscy inni mogą bez ryzyka sięgnąć po ów zbiór - naprawdę warto.
Tytuł: | Świat jest pełen chętnych suk |
---|---|
Seria: | Bestsellery polskiej fantastyki |
Autor: | Jacek Piekara |
Wydawca: | Fabryka Słów |
Rok wydania: | 2006 |
Stron: | 400 |
Cena: | 29,99 zł |
Ocena: | 5- |
Autor: Crawley
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.