Tawerna RPG numer 86

Z okna

Gdybym tak miał z okna widok na senne wrzosowisko
I mógł codzień podziwiać jak słońce tonie w niebycie,
Wyrzucić z pamięci drogę, pomarniałe rżysko,
Powiewem z wrzosowisk fal wielobarwnych siebie nasycić.

Wpuszczałbym co noc uroczą światło księżyca,
Armia świerszczy wyśpiewałaby kwietną kołysankę.
Na otwartej opuszczonej książki stronicach
Osiadłby pył złocisty z kielichów nocnych kwiatów.

Horyzont bezszelestnie złocący się co rano
Zaglądnąłby mi delikatnie do oczu zaspanych.
Szczęśliwy objąłbym wzrokiem równinę skąpaną
W słonecznym blasku, w braterskim uścisku wiatru.

wszystko to bym czynił, wszystko by wrzosowisko dało,
Lecz za oknem ciemnieje tylko mrok i pustkowie.
Mało mi cichy powiew, promień słonca - to mało!
Pragnę barwnych, cichych wrzosowisk przestrzeni wolnej...

19:48
9 IX 2006

Autor: Carchmage

Spis Treści

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.