Tawerna RPG numer 84

Skąd brać pomysły?

Upierdliwe drążenie tematu, obserwowanie - analiza - wyobrażanie, ścieżka dźwiękowa i teoria chimery

Artykuł ten pisany jest z bardzo subiektywnego punktu widzenia, nie głoszę tu też żadnych niepodważalnych prawd. Poza tym niektóre myśli zostały podsunięte przez innych autorów - nie wszystkie są moimi własnymi pomysłami. Także proszę o wyrozumiałość.


Mam! Napiszę o człowieku, który zabija potwory za pieniądze! A nie, przecież to już było... To może o pierścieniu, który daje wielką moc! Nie, to też nie... Więc o czym?

Też tak macie? Pierwsza rzecz, fundament opowiadania czy sesji, czyli pomysł. Krótki, prosty, często nawet jednozdaniowy, a najciężej go wymyślić. Bo jak stworzyć niebanalny, oryginalny koncept, który przyciągnie czytelników, albo sprawi, że gracze będą z chęcią grali w naszą przygodę? Czy są jakieś sposoby? Ja myślę, że tak. Może nie zawsze genialne, ale na pewno pomocne.

Upierdliwe drążenie tematu

Wyobraź sobie, że jesteś w lesie. I oto widzisz przed sobą drzewo (O zgrozo! Drzewo w lesie... znaczy... ehym...). Normalny człowiek nie dostrzega w tym niczego dziwnego, i w sumie nie można się mu dziwić. Ale my musimy widzieć wszystko.

Bo co by się stało, gdyby cały świat położony był na jego konarach? Albo gdyby nie istniały oceany, morza, łąki - a powierzchnia ziemi porośnięta by była lasem? Tak właśnie rodzą się pomysły.

To zaskakujące, ale w taki sposób naprawdę może się narodzić dobry koncept na opowiadanie/sesję. Uporczywe obracanie jednego tematu, zastanawianie się nad problemem sprawia, że odkrywamy rzeczy, których nie odkrył nikt inny. I choć dziewięćdziesiąt dziewięć powstałych w ten sposób pomysłów będzie wtórnych, czasem nawet bezsensownych - to czy nie warto poczekać na ten ostatni, który być może będzie miał to "coś"?

Obserwowanie - analiza - wyobrażanie

Widzisz tego mężczyznę, o tam, na przystanku? Ma bliznę na policzku. I jakąś takš smutną, a jednocześnie zahartowaną twarz. Może ktoś go napadł, obrabował, zabił dziewczynę... a on szuka teraz zemsty? A może cała ta twarz - to tylko iluzja? Odgrywany, skrupulatnie wyuczony teatr?

Obserwujemy: ludzi, ich zachowania, nastrój. Analizujemy - Dlaczego? Na koniec wyobrażamy sobie całą sytuację - i już mamy pomysł. Tak samo jak w poprzednim sposobie, kluczem jest wytrwałość. Albo szczęście. W każdym razie takie "dowyobrażanie" niewątpliwie może nas zaprowadzić do bardzo ciekawej idei.

Ścieżka dźwiękowa

Muzyka łagodzi obyczaje. Ponadto jest całkiem niezłym źródłem pomysłów. A jak to wykorzystać?

Wkładamy płytkę do odtwarzacza, wciskamy play, zamykamy oczy i... włączamy wyobraźnię. Staramy się traktować muzykę jako swoistą ścieżkę dźwiękową do filmu, którego akcja ma miejsce w naszej głowie. Często będą to takie nie mające głębszego sensu scenki, skrawki myśli - ale to w naszym interesie leży właśnie pozszywanie ich i utworzenie z nich jednego mocnego materiału, który zdolny będzie zatrzymać czytelnika/gracza przy naszym opowiadaniu/przygodzie na dłużej.

Teoria chimery

Z przodu lwem była, od tyłu wężem, a kozą pośrodku. Oryginalne połączenie, prawda? A jeśli głębiej się temu przyjrzeć, to przecież każdy wie, jak wygląda lew, koza czy wąż. I choć pojawienie się tego pierwszego na naszym podwórku niewątpliwie wprawiłoby w zdziwienie (albo raczej - przerażenie), to jednak sam fakt jego istnienia tego nie sprawi. Bo istotą jest połączenie.

Tak więc, odnosząc się do początku; Nie napiszę o kimś, kto zabija potwory za pieniądze. Ani o pierścieniu, który daje właścicielowi niewyobrażalną wręcz potęgę. Ale może o kimś, komu pierścień daje moc zabijania potworów? Akurat ten pomysł nie jest może najlepszy, ale przecież różnych wątków jest wiele, a połączeń między nimi może być kilkadziesiąt razy więcej.

Podsumowując - bardzo ciężko jest wpaść na pomysł "na siłę" (to znaczy po prostu drogą myślenia, a nie na zasadzie oświecenia). Samo szukanie jest też często nużące i nudne. Ale czy nie lepiej, zamiast pisać o kolejnym Conanie Troglodycie, zamiast tworzyć przygodę na zasadzie gry w Diablo - stworzyć coś, co nie zawsze będzie wielkim hitem, ale za to będzie posiadało chociaż ziarnko oryginalności i przesłania?

Autor: Mateos

Spis Treści

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.