Część druga kuźni, w której rezyduje człowiek o szerokich barach i mocnych smoczych skrzydłach (nie muszę dopowiadać, że obrabia łuski pobratymców). Ostatnio przedstawiłem trzy niezwykłe bronie (tylko tyle, bo dosyć rozpisałem się o nich). Dziś zajmę się przedmiotami, które rzeczywiście mogą przydać się MG. To do roboty!
Ładny amulecik. Kusi oczy graczy i wygląda na cenny albo nawet magiczny. Ma jednak to do siebie, że postać, która go założy w najmniej odpowiednim momencie (np. w czasie walki) będzie miała pewne problemy natury dość wstydliwej (np. jej przyrodzenie albo piersi ulegną skurczeniu) czemu towarzyszyć będzie niemiłe mrowienie. Ja osobiście sprawiłem, że jeden z moich graczy (elf, łowca smoków) w trakcie podróży zatrzymywał się co ok. pięć minut, gdyż dręczyło go rozwolnienie. Nosił na sobie zbroję płytową, którą zdejmowało się kilka minut. Oczywiście trochę się chłopak ubrudził, ale tak to bywa...
To przedmiot wysoce pożądany przez mężczyzn. Ta mała harfa posiada ramiona zbudowane z pomarańczowego i fioletowego materiału, a podstawka ją podtrzymująca jest zrobiona z marmuru. Jest to magiczny przedmiot, po zagraniu na którym, kilku byle jakich nut i ruszeniu wyobraźnią, gracz zaczyna widzieć przed sobą przywołaną przez siebie piękną kobietę (tylko kobieta! Nie musi być ludzka). Kobieta ta słucha wszelkich rozkazów pana. Niestety nie potrafi nic poza tańcem erotycznym i sztuką... uprawiania miłości. Wypełnia nawet najbardziej wyuzdane prośby. Można wezwać tylko jedną na dzień, która mówiąc kolokwialnie, jest dobra w tym co robi.
Jest to czerwona szata, która do złudzenia przypomina szaty jakich używają źli Czerwoni Czarnoksiężnicy z Thay. To może przysporzyć graczom nie lada problemów (zwłaszcza jeśli będą próbowali domyślać się o co chodzi). Ale żeby zachęcić drużynowego maga dodam, że ma pięć ładunków Fireballa na sobie...
Ta kosa budową przypomina zwyczajną kosę (bojową, nie rolniczą). Ma tylko jeden szkopuł. W środku dnia świeci ostrym, niemal oślepiającym blaskiem, zaś w nocy jest czarna niczym smoła (ciekawe, jak gracz ją odszuka w czasie nagłego napadu w czasie odpoczynku).
Jest traktowana jako broń magiczna +3 z bonusami do obrażeń od światła lub ciemności. Jednak w porach pośrednich między tymi okresami (świt, zachód słońca) kosa jest jak zwyczajna broń egzotyczna bez żadnych plusów (gracz nie musi oczywiście o tym wiedzieć).
Pochodzenie tejże kosy nie jest bliżej znane. Powiadają, że została zrobiona na początku dziejów Torilu przez Chauntea, bogini ziemi, a następnie pobłogosławiona przez Selune, boginię dnia, i Shar, boginię nocy, jeszcze zanim zaczęły one ze sobą walczyć.
Autor: Marcin 'Smok' Kwidziński
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.