Jak zapewne każdy wie, w podręczniku do pierwszej i drugiej edycji Warhammera twórcy nie przewidzieli opcji gry drużyną chaotyczną (w wyniku czego, niema dokładniejszego opisu Chaosu), dlatego właśnie mam zamiar przybliżyć teraz MG wygląd (według mnie przynajmniej) terytoriów należących do Chaosu, przyrównując je do Tolkienowskiego Mordoru.
Zapewne większość z was czytała Tolkienowską trylogię Władca Pierścieni. Była w niej przedstawiona kraina o nazwie Mordor i zapewne pierwszym skojarzeniem odnośnie Chaosu jest właśnie on. Mordor można opisać w kilka słów: wielkie nic (same kamienie, wulkany, ziemia spalona od ognia). Nic tam nie rośnie, nie ma drzew, pól uprawnych... Czy to was nie dziwi? Ogromna horda orków, a tam żadnej hodowli bydła, żadnych pól. Przecież zielonoskórzy też coś muszą jeść. Nie ma miast. Gdzie horda żyje, jak nie ma wojny? Co robią? Właśnie dlatego mam zamiar zaproponować Wam Mistrzowie, jak powinniście opisywać Chaos.
Chaos nie jest tak naprawdę pustkowiami, jak myśli wielu uczonych. Tereny Chaosu to wielkie połacie stepów, mrocznych lasów, ale także i jezior, których woda wbrew wszelkim przekonaniom nie jest trująca.
Chaos jest jak wielkie państwo. Ma swoje miasta (dość liczne), wioski, a nawet karczmy. Fakt, wszystko to jest prymitywne, ale przynajmniej jest. Społeczeństwo to głównie zielonoskórzy (orki, gobliny) oraz plemiona barbarzyńców. Na terenie Chaosu żyją także mroczne elfy [nieliczne gromady, większość z nich przeniosła się do Nowego Świata - dop. BLACKSouL], ale one trzymają się raczej w głębi swoich lasów.
Życie toczy się tak samo jak np. w Imperium. Przy osadach są pola uprawne na których pracują gobliny i niewolnicy. Życie w miastach i wioskach płynie normalnie. Spotkać tam można różnych kowali, rzemieślników (orków, gobliny, gnomy). Po osadach biegają dzieci, chodzą kobiety (także orków, goblinów, itd.) - w końcu mieszkańcy skądś się biorą. Obozy są prymitywne, są to głównie lepianki, ale w większych miastach zdarzają się budynki drewniane, a także z kamienia.
Przede wszystkim niech Chaos żyje. Tam żyją orki, gobliny i inne stwory tego typu, a one muszą coś jeść. Z tego względu Chaos musi posiadać choć trochę urodzajną glebę, żeby mogły się tam rozwijać jakieś plantacje, hodowle. Woda nie może zabijać! Jak są tam hodowle to i woda musi być zdatna do picia. Wszyscy muszą gdzieś mieszkać, więc zapewne budują osady, miasta. Lasy też istnieją, przecież budowle muszą być z czegoś zrobione. Niech ten świat będzie światem żywym, a nie martwym jak tolkienowski Mordor. Tu nie ma "fabryk" orków, tu one się rozmnażają. Mistrzu, zastanów się nad tym, bo to ważne przy kreacji przygody na terenach Chaosu (wszystko jedno czy dobrej, czy złej drużyny). Powtarzam jeszcze raz: niech ten świat żyje!!!
Autor: Kloner
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.