Kainici. Sekretna rasa, ukrywająca się przed wzrokiem zwykłych ludzi. Czemu? Może dlatego, że ci ludzie, w swojej głupocie próbowali ich zniszczyć? A może to sami Spokrewnieni byli winni? Może gdyby zamiast poświęcać milenia na walkę z podobnymi sobie, a starając się żyć z tymi którymi niegdyś byli, sprawy potoczyły by się inaczej? Ale nikt nie jest na tyle głupi, by myśleć, że pomysł ten wyda się starszyźnie ciekawy... między innymi dlatego że części z nich odpowiada status quo, a pozostali nie zgodzą się tylko dlatego że ten pomysł nie powstał w ich własnych umysłach. Część będzie się bała, nie będą widzieć nadziei w gatunku ludzkim. Takie właśnie są wampiry. Młodzi i tak nic nie będą w stanie zmienić, a starsi tych zmian nie pragną. Społeczeństwo dzieci nocy jest niczym scena teatru... kukiełek. Tylko niewielka grupa starożytnych wampirów posiada realną władzę nad światem i tylko oni mogą coś zmienić. To te wampiry prowadzą wojnę toczoną od wieków między wszystkimi dziećmi Kaina, zwaną Jyhadem... reszta to tylko pionki. Gdy wydaje ci się, że zmieniłeś coś, sprawiłeś że czyjś los się poprawił, obaliłeś władzę innego Spokrewnionego, jesteś w błędzie. Ktoś obalił kogoś innego, pomógł znajomemu, czy zmienił cokolwiek, posługując się marionetką. Krew wampirów jest jak łańcuch, a pokolenia są kolejnymi marionetkami, znaczy to mniej więcej tyle, że gdy jedna kukiełka zostaje ruszona, jej ruchy ożywiają kukiełkę poniżej... Starsi manipulują młodszymi, będąc jednocześnie marionetkami innych starszych którzy także są czyimiś nieświadomymi sługami.
Lecz Świat Mroku nie zamieszkują same wampiry... istnieje wiele stworzeń znacznie potężniejszych. Wilkołaki, magowie, zjawy, demony... to tylko kilka przykładów. Warto zaznaczyć że Lupini, czyli wspomniane wilkołaki są zażartymi prześladowcami Dzieci Kaina, gdyż uważają je za istoty czystego zła, które ściągną zagładę na świat. Kolejnymi wrogami krwiopijców są łowcy, fanatycy, pozostałości Inkwizycji którzy za cel obrali sobie wyplenienie "Pomiotu Szatana".
Społeczeństwo Dzieci Nocy istnieje od wielu tysięcy lat, niczym pasożyt na gatunku ludzkim. Niegdyś w Mrocznych Wiekach, wampiry nie bały się ludzi i rządziły potajemnie całym śmiertelnym światem. Wszystko się zmieniło gdy bydło przestało się bać swoich panów. Inkwizycja się rozpoczęła, wiele wampirów spotkało w tamtym czasie Ostateczną Śmierć. Polowania się w końcu skończyły, lecz nowy wróg pojawił się wśród Spokrewnionych. I okazał się jednym z nich... Bunt Anarchistów doprowadzi ostatecznie do powstania Camarilli oraz Sabatu, dwóch zażarcie walczących ze sobą sekt. Anarchiści przyparci do muru, podpisali porozumienie z siedmioma klanami, zwane Paktem Cierni. Lecz każdy wie, że gdyby nie siła i liczebność młodych, starożytni w ogóle nie przejęliby się powstaniem... Utworzyli więc Camarillę, która miała pod przykrywką chronienia gatunku poprzez Maskaradę i utrzymywanie Tradycji, pozwalać im przeżyć choć jeszcze jedno stulecie... Wkrótce po Pakcie Cierni, klan Tremere obłożył klątwą Assamitów którzy najechali Europę podczas buntu, łaknąc krwi starszych. Podpisano wtedy Pakt Tyryjski, zabraniający diabolizmu na członkach sekty i będący kolejnym punktem planu starożytnych...
Minęły lata... świat bardzo się zmienił, po Drugiej Wojnie Światowej liczba Pariasów gwałtownie wzrosła, co przypomniało niektórym o jednym ze znaków Gehenny, który mówił o "Czasie Słabej Krwi"... Dzieci Nocy szepczą o nadchodzącym końcu, wielu obawia się że są to Ostatnie Noce i że koniec jest blisko... Jeśli dodać do tego agresywne działania Kuei - Jin i Sabatu, przypadki widywania Kaina, złamanie klątwy przez diabolistów, oraz plotki o armii bezklanowych wampirów gromadzącej się gdzieś na wschodzie, można szczerze przyznać że nadeszły ciekawe czasy dla Spokrewnionych...
Autor: Seth
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.