Jeźdźcy Pustyni
Kim oni są?
- Co pan mówisz Jeźdźcy Pustyni?
- Tak, tak właśnie powiedziałem.
- Ale co to za ludzie?
- Przeważnie bandyci i chłopi, którzy nie zgadzają się z cesarskimi rządami.
- Jak... jak długo o nich wiemy?
- Od miesiąca. Choć uważam, że osiedlili się tu wcześniej.
- Dobrze... dobrze. Wyrok zapada jeden. Trzeba wysłać karną ekspedycję. A teraz co do zapłaty. Ile tym razem mój szpiegu? Mam nadzieję, że nie więcej niż poprzednio, albowiem twoje usługi znacznie uszczupliły mą kieszeń.
- Tym razem niestety więcej, bo misja była trudna. Tak więc 500 koron.
- Co!? Jestem gotów dać 400!
- Nie targuj się mój panie bo stracisz szpiega.
- A zaraza. Masz 500 koron. Idź i zdobądź więcej informacji. Szpieg wstał i wyszedł z komnaty, a sekretarz zaczął kreślić list do cesarza.

Jeźdźcy Pustyni to dość duża grupa ludzi o własnym wyznaniu. Są to wojownicy rabusie, którzy żyją i grasują na obrzeżach pustyni Korath i pobliskich wioskach. Swoje twarze przyozdabiają wycinaniem na nich różnych wzorów (im więcej i bardziej wymyślne tym wyższe stanowisko). Ubierają się w cienkie koszule i spodnie (na pustyni jest za gorąco na skóry i temu podobne). Porozumiewają się swoim własnym językiem przez co trochę trudno ich zrozumieć. Na krótkich dystansach poruszają się konno, choć na długie dystanse preferują podróż na oswojonych pustynnych bestiach zwanych wielbłądami. Jednak ich banda nie składa się tylko z chłopów. Około pięćdziesiąt procent z nich stanowi rasa aasarimów, którzy przybyli tu zza morza i zaczęli rozpowszechniać tę wiarę. Ludzi o piaskowym kolorze skóry, długich blond włosach i ciemnych piwnych oczach.
Broń i sztuki walki
Wiedziałem, że niedługo nadejdzie kres mojej żałosnej egzystencji. Razem z moimi kompanami zostaliśmy porwani przez to cholerne ścierwo zwane Jeźdźcami Pustyni podczas krucjaty, która miała na celu zniszczenie tego kultu. Jednak było ich zbyt dużo, a gdy doszło do bezpośredniego starcia nie zdążyłem zorientować się kiedy większość grupy leżała na ziemi. Jedni przebici włóczniami, inni bełtami, a jeszcze inni z rozłupanymi głowami.
Teraz leżę i przyglądam się skąd oni tak potrafią robić mieczem. Ćwiczą po pół dnia w słońcu pustyni. Bez przerwy, bez chwili wytchnienia. Każda oznaka słabości karana tu jest śmiercią. A gdy ich mistrz zdecyduje, że są gotowi, stawiają przed nim jednego z jeńców, a on bez zastanowienia, z zimną krwią zatapia w ciele jeńca swoje ostrze. Wiem, że niedługo zginę w taki właśnie sposób. Zostałem im tylko ja.
Druga krucjata przeciw Jeźdźcom Pustyni. Dotarliśmy na miejsce. Ta mała wioska miała być następnym celem Jeźdźców. - Zaczekamy tu na nich - rzekłem do swojego oddziału. Poczym ustaliłem warty i zacząłem przygotowywać się do konfrontacji. Przyszli wcześniej niż myślałem, ale byliśmy gotowi. Na horyzoncie widać było już tumany kurzu. - Są niedaleko. Jakieś dwie mile. Przygotować się!!- oddział rozbiegł się.
Nim minęło pięć minut, oceniłem ich liczebność. Mieliśmy przewagę, znaczną. Myślałem, że wygraną mamy już w garści. Dziesięć minut później zrozumiałem w jakim byłem błędzie. Choć było ich dwa razy mniej szybko przebili się przez naszą linię obrony i zaczęła się rzeź . Nasi padali na ziemię zabijani jak wieprze. Widać było tylko srebrny błysk, towarzyszący mu świst i następna czaszka pękała pod naporem ostrza. Nie wiem jak udało mi się uciec, ale wiem, że dołożę wszelkich starań, aby lepiej wyszkolić nasze wojska i zgnieść tych kultystów jak robactwo.
Jeźdźcy Pustyni sami wykuwają sobie broń. Wykorzystują do tego zdobyczną broń, przetapiają ją i mieszają z innym składnikiem, tworząc stop, który jest lżejszy i bardziej wytrzymały od żelaza. Istnieją plotki, że tym składnikiem jest dwimeryt lub jakiś metal pochodzący z meteorytu, choć ta druga opcja jest bardziej prawdopodobna. Posługują się:
- długimi zakrzywionymi mieczami, ze zdobionymi ostrzami wykonanymi z nieznanego stopu dwóch metali, ozdobnymi jelcami i rękojeściami owiniętymi zakonserwowaną ludzką skórą, którą przytrzymują metalowe pierścienie - k6+1+2xSi.
- Włóczniami, których drzewce wykonane jest z jesionowego drewna, a grot z wieloma zadziorami wykonany z tego stopu co miecz 2k6+2+2xSi.
- kuszami zdobionymi srebrem wykonanymi z dębowego drewna - 4k6 - 3.
Aby wyszkolić nowych wojowników jeźdźcy organizują specjalne treningi szkoleniowe. Takie szkolenie trwa około 5- 7 lat, a po nim człowiek staje się maszyną do zabijania. W takich treningach uczestniczą zarówno dzieci jak i dorośli. Jeżeli ktoś okaże słabość to zastaje zabijany tak samo jest w przypadku nie zgadzania się z nauczycielem. Podczas takich treningów główną wagę przykłada się do walki mieczem, choć uczą ich także strzelania z kuszy i walczenia włócznią. Po skończonym treningu zna się niemalże wszystkie ciosy i manewry. Na samo zakończenie dostaje się pierwszą ofiarę i po zabiciu jej wycina się pierwszy wzór na swojej twarzy, który oznacza rangę wojownika.
W co wierzą?
Zbliżało się ku zachodowi. Kultyści zebrali się wokół małego ołtarzyka ułożonego z ludzkich czaszek. Główny kapłan podszedł do kapliczki i wskazał ręką na jeńca. Ten jednak nie stawiał oporu, albowiem wiedział, że i tak nie przeżyje. Dwóch kultystów ubranych w białe szaty kapłanów nowicjuszy przyprowadziło do arcykapłana przyszłą ofiarę. Nowicjusze związali człowiekowi ręce i odeszli. Kapłan zaczął modlić się do swojego boga poczym wyciągnął zza pasa zakrzywiony nóż. W chwilę później dało się słyszeć wrzaski zabijanego człowieka, a potem nastała cisza. Kapłan trzymał w ręku serce ofiary, a pod jego nogami leżało ciało z otwartą klatką piersiową. Z ciała wciąż leciała krew nadając piasku kolor bardziej intensywnej czerwieni niż kolor zachodzącego słońca. Mistrz ceremonii złożył serce na czaszkach, pochwycił pochodnię i jakiś płyn, którym polał serce i zapalił je. W tym momencie wszyscy padli na kolana i zaczęli się modlić do swojego boga, boga który nie zna litości.
Jeźdźcy Pustyni mają własnego boga przez co nie znajdują akceptacji pośród wyznawców Kreve i Melitele (jak wyznawcy Corama Agh Tera). Ich bogiem jest Han-Shi(Bóg mordu i pustyni), którego pierwsi wyznawcy rozpowszechnili się za morzem.. Wyobrażają go sobie jako człowieka-chrabąszcza, który zejdzie z niebios i pomorze im rozpowszechnić ich wiarę, a kto będzie się opierał zostanie zabity. Czczą go poprzez składanie ofiar z ludzi na ołtarzach z czaszek poległych w walce wrogów. Jest to rodzaj całopalenia lub bardzo brutalnego wybebeszenia ofiary, wyjęcia i spalenia serca poczym zakopanie ciała. Twierdzą iż zjedzenia mózgu ofiary doda im mądrości, a zjedzenie serca odwagi. Nie występuje u nich nic takiego jak śluby czystości. Kapłani tego boga znają czary takie jak uzdrowienie i temu podobne jednak ich bóg daje im możliwość rzucania nowych czarów.
Fala gorąca
Koszt w PM: 10 (+ dodatkowe 5 za każde k6 więcej obrażeń)
Modyfikator trudności: 3
Koszt w WPR: 30
Sposób odmawiania: F,G
Obrażenia: k6
Obrona magiczna: tak
Działanie: Po wymówieniu inkantacji i należy skrzyżować ręce na piersi poczym gwałtownie wypchnąć je do przodu, a wtedy z dłoni maga bądź kapłana wystrzeliwuje fala gorąca, która dosyć mocno parzy wszystkich znajdujących się w pobliżu. Strumień ma wymiary 0,5 m na 10 m.
Burza piaskowa
Koszt w PM: 20
Modyfikator trudności: 4
Koszt w WPR: 50
Czas trwania: 1 godzina
Czas rzucania: 5 min
Sposób odmawiania: F,K(garść piasku)
Obrona magiczna: nie
Działanie: Po wypowiedzeniu formuły należy zdmuchnąć piasek z dłoni co spowoduje powstanie gwałtownej zamieci, która daje szansę ucieczki.
Wybuchająca czaszka
Koszt w PM: 10
Modyfikator trudności: 4
Koszt w WPR: 100
Sposób odmawiania: F,K(Ludzka czaszka)
Obrażenia: k3+1 co turę
Obrona magiczna: tak
Działanie: Po wymówieniu zaklęcia mag rzuca czaszką w przeciwnika/ów. Po zderzeniu z celem czaszka rozpryskuje się na małe kawałeczki wbijając się boleśnie w ciała wrogów. Odłamków można pozbyć się czarem uzdrowienie lub uleczenie.
Wysuszenie
Koszt w PM: 40
Modyfikator trudności: 5
Koszt w WPR: 400
Sposób odmawiania: F,G
Obrona magiczna: tak
Działanie: Czar ten jest znany tylko arcykapłanowi Jeźdźców Pustyni. Po zmówieniu modlitwy kapłan wskazuje miejsce na które ma być rzucony czar. Zaklęcie uśmierca natychmiastowo k6 osób wyparowując z ich ciał wodę. Przed czarem można obronić się wykonując test wigoru na poziomie 5. Jeżeli nam się powiedzie otrzymujemy 2k6+6 obrażeń.
Bicz pustyni - przedmiot - relikwia
Istnieje legenda, że bicz stworzył sam Han-Shi, jednak jego prawdziwe pochodzenie nie jest znane. Znajduje się on w posiadaniu arcykapłana. Bicz został ukręcony z ziaren piasku i nasączony ludzką krwią, rączka wykonana jest z ludzkiej kości.
Bicz posiada moc parzenia dotkniętych nim wrogów.
Obrażenia: 2k6+2xSi+3 obrażeń co turę od poparzeń.
Życie codzienne
Właśnie wrócił z kolejnego ataku na wioskę. Wszedł do swojej lepianki, czekała tam na niego jego żona. Był on jednym z lepszych wojowników. Złożył już 10. część łupów w ręce arcykapłana prosząc go o błogosławieństwo. Teraz padł na kolana przed swoim domowym ołtarzem i począł dziękować za łupy i za to że pozwolono mu przetrwać. Gdy skończył żona podała kolację. Trochę mięsiwa i zbożowy placek. Gdy już zjedli zagłębili się w czeluść domku do swoich leżanek i poszli spać. Rankiem, o wschodzie słońca udali się na modlitwę poranną poczym wszyscy razem zasiedli do wspólnego, wielkiego śniadania.
Przybliżyłem (mam nadzieje) religię i kim są Jeźdźcy Pustyni. Jednak oprócz wojaczki prowadzą też zwykłe prywatne życie. Mieszkają w lepiankach, mają żony, choć kobiety u nich zdarzają się rzadko(stanowią tylko 20% populacji i tylko najdzielniejsi przedstawiciele posiadają żony). Mają pola uprawne choć nie na terenie pustyni tylko na terenach podbitych. Teraz należało by wyjaśnić skąd biorą materiały do wyrobu broni. Otóż jeden ze składników wydobywają na pustyni (jest to metal który dodają do żelaza by stworzyć stop). Z żelazem jest różnie. Mają oni swoich szpiegów- przedstawicieli incognito na terenie kontynentu. Handlują oni (kupują żelazo od kowali, górników) poczym transportują je na tereny podbitych wiosek. Istnieje też pogłoska że Jeźdźcy podbili jedną z wiosek górniczych i mają swoją kopalnię jednak nikt tych pogłosek nie potwierdził.
Jeźdźcy pustyni mają także dzieci. Postaram skoncentrować się tu na rozwoju chłopców. Jeżeli dzieckiem jest dziewczynka to w wieku 10 lat zostaje zabrana od rodziców i szkolona na kapłankę, a chłopiec zostaje zabrany w wieku lat 8. Zostaje uczony walki mieczem i w wieku lat 12 odbywa się uroczystość przyjęcia go do wspólnoty wojowników. Na znak jego przyłączenia na prawym ramieniu robią mu tatuaż przedstawiający zakrzywiony miecz na tle słońca. W wieku lat 14 chłopiec zostaje wysłany na test ostateczny polegający na przetrwaniu na pustyni 4 dni (chłopiec taki jest zupełnie sam i nie dostaje nic prócz ubrania). Po przejściu testu próby ostatecznej chłopiec bierze udział w treningach i w wieku lat około 20-22 staje się maszyną do zabijania.
Jak wygląda dom Jeźdźców. Otóż mieszkają oni w cztero komorowych lepiankach. Pierwszą komorą jest przedsionko - jadalnia. Drugą komorą jest nieco większy pokój mężczyzny. W jego centralnej części znajduje się ołtarzyk, a w kącie leże. Jest tu też bardzo mała komora na łupy. Ostatnią komorą jest pokój kobiety. Jest ona mniejsza od komory mężczyzny. Znajduje się tutaj palenisko i komin na zewnątrz oraz posłanie.
Przykładowe postaci
Wojownik:
Ko: 3
Po: 2
Si: 3
Zm:3
Zr: 4
Zw: 3
In: 2
Og: 1
Wo: 2
Języki: wspólny 2 *
Nilfgaardzki 2
Dialekt pustynny 2
Nasłuchiwanie 2 *
Rzucanie 2 *
Skradanie 2 *
Spostrzegawczość 2 *
Unik 4*
Walka bronią 4 *
Walka wręcz 4 *
Wiedza: Rodz. okolica 2( Pustynia Korath) *
Wigor 2 *
Wspinaczka 2 *
Przetrwanie 4
Jeździectwo 3
Strzelanie 2
Zimna Krew 2
Czyt. i pis. Wspólny 2
Żywotność: 29
Obrona fizyczna (dystans/broń/wręcz): 2/1/2
Obrona magiczna (czary/modlitwy/znaki): 5/3/2

Mag:
Ko: 2
Po: 2
Si: 2
Zm: 4
Zr: 4
Zw: 3
In: 4
Og: 2
Wo: 3
Języki: wspólny 2 *
Nilfgaardzki 3
Starsza Mowa 3
Dialekt pustynny 3
Nasłuchiwanie 2 *
Rzucanie 1*
Skradanie 2 *
Spostrzegawczość 2 *
Unik 3*
Walka bronią 3 *
Walka wręcz 2 *
Wiedza: Rodz. okolica 2( Pustynia Korath) *
Wigor 2 *
Wspinaczka 1 *
Przetrwanie 3
Jeździectwo 3
Magia 4
Zimna Krew 2
Czyt. i pis. Wspólny 3
Nilfgaardzki 3
Starsza Mowa 2
Uzdrawianie 2
Wiedza: Magia 2
Empatia 2
Żywotność: 26
Obrona fizyczna (dystans/broń/wręcz): 2/1/2
Obrona magiczna (czary/modlitwy/znaki): 5/3/2

Kapłan:
Ko: 2
Po: 1
Si: 2
Zm: 3
Zr: 4
Zw: 3
In: 3
Og: 2
Wo: 3
Języki: wspólny 2 *
Nilfgaardzki 3
Starsza Mowa 3
Dialekt pustynny 3
Nasłuchiwanie 2 *
Rzucanie 1*
Skradanie 2 *
Spostrzegawczość 2 *
Unik 3*
Walka bronią 3 *
Walka wręcz 2 *
Wiedza: Rodz. okolica 2( Pustynia Korath) *
Wigor 2 *
Wspinaczka 1 *
Przetrwanie 3
Jeździectwo 3
Modlitwy 4
Czyt. i pis. Wspólny 3
Nilfgaardzki 3
Uzdrawianie 2
Wiedza: Teologia 3
Wiedza: Zioła i rośliny2
Żywotność: 26
Obrona fizyczna (dystans/broń/wręcz): 2/1/2
Obrona magiczna (czary/modlitwy/znaki): 5/3/2
*-umiejętność otrzymana dzięki rasie
Słowniczek
Nie będę zamieszczał tu całego języka tylko słowa, z którymi być może spotkają się gracze. Resztę zostawiam do wymyślenia bajarzom.
Stać- Dudeire
Ruszaj - Sahke
Ktoś ty - He vesahe
Giń - Radane
Odejdź - Henashe
Poddaj się - Stevane
Odwrót - Pochtas
Atak - Achtas
Tak - Hevane
Nie - Nevane
Szybciej - Hesta
Wolniej - Nasta
Fragment rozmowy
- O zmroku atakujemy tę wioskę. Et venda achtas ovande.- rzekł dowódca jeźdźców do swojego wojska.
- Tak, ale słyszałem, że w sąsiedniej stacjonują wojska cesarza. Hevane, ahse syhanve, as vinahe ovande selahana entaha wienda.- rzekł jeden z dziesiętników
- Ilu? Niza?- spytał dowódca.
- Około pięćdziesięciu. Rodena pedkide. - odparł dziesiętnik.
- Co?! To nie problem, ale będziemy musieli najechać późnej na nich. Sa?! Te nevane hojase, ashe hu mivede achtas osede ot vide. Teraz rozejść się. Nohe tehnenda das.
- Ku chwale Han-Shina. Powiadomię ludzi. Ke cesele Han-Shi. Pesenade ledanade.
Tymi słowami zakończyło się zebranie dowódców.
Następnego ranka dwie wioski należały już do jeźdźców, a ich małe drożynki usłane były trupami wieśniaków, cesarskich żołnierzy i w bardzo małej części Jeźdźców i ich koni oraz wielbłądów.
Uwagi końcowe:
- inspiracją dla tego artykułu był dla mnie artykuł Dromaderydzi autorstwa kasiora1991. W komentarzach tegoż właśnie artykułu wiele osób narzekało na jego krótkość i brak opisu religii i kultury. Tak więc postanowiłem napisać ten artykuł bazujący na pomyśle kasiora1991, jednak nieco go modyfikując i dodając rzeczy których tamtemu artykułowi brakowało.
- Szczególnie chciałbym podziękować mojemu kuzynowi Mizerciakowi, który lekko korygował artykuł i doradzał mi podczas jego pisania.
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłej lektury.
Autor: Rębacz
|