Działka Mistrza Gry
Witamy w pierwszym od czasów Carasa, zbiorowym artykule
o tej właśnie nazwie! Gdy jeszcze nie było podkącika DMG, Caras wpadł na genialny pomysł zebrania wszelkich pomocnych pomysłów, przedmiotów
magicznych itp. w jeden artykuł. Ukazało się około 10 takich zbiorów, po czym powstał podkącik o tej samej nazwie. Teraz
idea powraca, po wielu próbach udałeo się zebrać wystarczającą liczbę pomysłów.
Propozycji było oczywiście o wiele, wiele więcej, ale pierwszy numer nie może
być zbyt rozbudowany, nieprawdarz? Dodam jeszcze, że wybór niektórych, a
pominięcie innych pomysłów był efektem braku sprawiedliwości na tym świecie i
potężnym subiektywizmem wybierającego... Miłego czytania w imieniu autorów i
własnym.
Neurotia
Osoba, którą zaatakuje ta choroba, powoli zaczyna tracić kontrolę nad swoim
ciałem. Najpierw objawia się to częstymi koszmarami i małymi drgawkami w czasie
snu. Potem postać czasem na moment traci kontrolę nad którąś z kończyn. Potem
jest jeszcze gorzej. W jego umyśle pojawia się swego rodzaju "rozdwojenie
osobowości". Ta druga osobowość jest tworzona przez wirusy Neurotii atakujące cały
układ nerwowy, głównie u podstawy czaszki. Ta druga osobowość na moment uzyskuje
kontrolę nad całym ciałem, jednak starając się tego nie okazywać po prostu
udaje chorą postać. W czasie kolejnych kilku dni coraz częściej i na coraz
dłużej choroba przejmuje kontrolę nad ciałem (czasem może to trwać nawet do
kilku dni!). W końcu następuje "śmierć" postaci (tzn. jej osobowości), a
Neurotia uzyskuje absolutną kontrolę nad ciałem i umysłem postaci. Mózg jednak w
końcu nie wytrzymuje i po kilku tygodniach od "śmierci" postaci sam umiera.
Dlatego w tym czasie wirusy Neurotii muszą szybko znaleźć jakiegoś nosiciela
(nosicielem może być każde żywe stworzenie posiadające mózg, nie może być to
jednak człowiek (ani inny inteligenty humanoid), gdyż wirusy natychmiast atakują
organizm). Cały proces opanowania ciała trwa 7-8 tygodni.
Objawy:
- dziwne zachowanie
- nienormalne drgawki
- postać ma czasem niewyjaśnione luki w pamięci
Nie ma na tą chorobę lekarstwa. Jedynym sposobem na wyleczenie postaci jest
jej zabicie we wczesnym stadium rozwoju choroby, a następnie wskrzeszenie
(postać nie traci wtedy nic ze swoich umiejętności). Jednak jeśli postać jest
już chora dłużej niż 2 tygodnie, ponowne wskrzeszenie nic nie da, gdyż wtedy po
wskrzeszeniu postać traci całą pamięć i wszytskie umiejętności.
Autor: Khazar
Szata niewidzialności
Gdy gracz jš założy będzie wyglądał normalnie
(wg. niego), jednak po około godzinie szata zacznie powoli znikać aby po 15
minutach zniknąć całkowicie wraz z tym co gracz zdążył włożyć nieopatrznie do
kieszeni. Oczywiście szata owa jest na początku uniwersalna ponieważ na skład
zestawu składa się wszystko od bielizny aż po kapelusz (inaczej mówiąc po
godzinie 15 minutach gracz jest całkowicie goły)
Autor: wiki-yu
Higiena
Spotkaliście kiedyś gracza który swojej postaci kupi
jakiekolwiek środki czystości? Tak? Dziwne, a czy ta postać pamięta o tym aby z
nich skorzystać? Nie sądzę, a to jest pole do popisu. W końcu
chyba na miejscu karczmarza wywaliłbyś takich kolesi którzy od paru miesięcy
długich podruży nawet raz się nie umyli. Dość powiedzieć że raz nawet od mojej
postaci, której zostało to pokazane, odsuneli się nawet żebracy, od których
"jedzie na kilometr, chyba to oni tworzą tutejszy klimat".
Autor: wiki-yu
Larwy Payehu
Są to larwy bardzo pięknych owadów Żuków Padanów, mieniące się w słońcu we
wszystkich kolorach (często możnawładcy każą je łapać i zakonserwowywać, by
wykorzystać je jako klejnoty). Ich larwy są natomiast przeciwieństwem dorosłych
osobników. Obślizgłe, lepkie i lekko śmierdzące są bardzo niebezpieczne. Nie
żywią się, jak większość form życia, zwykłym pokarmem, a energią życiową żywych
istot (jedna taka larwa może się pożywić nawet energią życiową 3 zdrowych ludzi,
zanim osiągnie wiek dojrzały). Larwy Payehu wyczuwają najbliższych ludzi, a
następnie niepostrzeżenie wpełzają im do kieszeni lub toreb i ukrywają się tam,
wchłaniając powoli ich siły witalne. Jeśli larwa nie zostanie zauważona, wysysa
siły życiowe danej osoby aż do jej śmierci (zwykle trwa to 5-6 dni). Jeśli
jednak postać znajdzie pasożytującą na niej larwę, może ją zjeść, by odzyskać
utracone siły witalne (i ewentualne siły witalne innych ofiar larwy). Niewielu
zdobywa się na to ze względu na obrzydliwy wygląd (a także smak) larwy.
Wygląd larwy:
- kształtem przypomina zwykłą larwę
- cała jest biała
- wyjątkowo gruba i tłusta
- wciąż wydziela zielonkawy, śmierdzący śluz
- długość: 3-5 cm
Autor: Khazar
Bukmacher
w mieście odbywać się będą np. ścięcia, czy zawody
rycerskie, a pojawi się pewien człowiek który postawi namiot i zaoferuje zakłady
np. "ile głów potoczy się w lewo a ile w prawo" czy "kto wygra" oczywiście jest to
przydatne gdy albo chcemy dać graczom troche kasy albo gdy chcemy jej nie co
zabrać (tak przez pecha jak i przez ucieczkę bukmachera), a wtedy można być
pewnym że ułoży nam się cała kampania - gracze uwielbiają odzyskiwać złoto
(najlepiej z procentem).
Autor: wiki-yu
Pierścień Burzy
Zwykła, stalowa obrączka, niespecjalnej urody w
dodatku. Jednak wzięcie jej do ręki szybko pozwala zauważyć jej niezwykłość -
jest niesłychanie mocno naładowana elektrostatycznie. Towarzyszą temu taie
efekty jak jeżenie włosów na głowie, itp. To są jednak efekty rozrywkowe,
bardziej interesujące są zastosowania praktyczne. Otóż pierścień odpycha od
siebie działanie magii opartej na elektryczności, zapewnia na nią całkiem
przyzwoitą odporność (aczkolwiek nie całkowitą - wyładowanie porównywalne z
atmosferynym piorunem powinno się przebić). Jeszcze jedną mocą pierścienia jest
możliwość wysłania z niego samego piorunu w wybranym kierunku. Podczas
wystrzeliwania ładunku pierścień traci swoje dotychczasowe właściwości (co
stwarza ryzyko porażenia palca właśnie wysyłanym piorunem...) ale zyskuje nowe.
Od tej pory staje się naładowany przeciwnie i przyciąga całą elektryczność.
Traci też możliwość rażenia piorunem. Przyciąga elektryczność, w tym...
pioruny atmosferyczne. Dopiero kiedy taki piorun uderzy w pierścień odzyska on
swoje uprzednie właściwości. Aż do czasu ponownego spożytkowania ładunku na
jakimś nieszczęsnym goblinie...
Autor: Asthner
|