Komiksy Star-Wars
Sukces "Gwiezdnych Wojen - Nowej Nadziei" wstrząsnął
całą Ameryką na tyle, że poruszył nawet skostniały rynek komiksowy
całkowicie poddany panowaniu superbohaterów w rodzaju Batmana czy
Supermana. Przygotowana przez Roya Thomasa oraz Archie Godwina została
na tyle dobrze przyjęta, że kolejne części "Imperium Kontratakuje" i
"Powrót Jedi" miały przetarty szlak. Jak na adaptacje rysunkowe
widowisk kinowych utrzymały poziom.
Znane z komiksowych wersji popularnych filmów wydawnictwo Dark Horse
zainteresowało się trylogią Lucasa. Prawa Marvela do komiksów na
podstawie filmów wygasły, więc wystarczyło uzyskać licencję od twórcy.
Dark Horse Comics nigdy nie ograniczało się do adaptacji komiksowych -
celem firmy była maksymalna eksploatacja każdego pomysłu. Pierwszą
publikacją stało się dziełoToma Veitcha i Cama Kennedy'ego "Star Wars
- Dark Empire". Historia dotyczyła wojny dawnych Rebeliantów, z
niedobitkami Imperium dowodzonymi przez klon Imperatora Palpatine'a.
Okazało się bowiem, że Imperator obawiając się klęski dokonał
powielenia swojej osoby - i to w nie jednej kopii. Sukces "Mrocznego
Imperium" przekonał szefów DH, że warto zlecać kolejną pracęnad
materiaem z odległej galaktyki. Wydano na nowo komiksy z lat
siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Mike Baron, Oliver Vatine i Fred
Blanchard przygotowali komisową adaptację słynnej opowieści Timothy
Zahna "Dziedzic Imperium" przedstawiająca wydarzenia mające miejsce
pięć lat po bitwie o Endor. Chronologicznie historia znalazła się
przed "Mrocznym Imperium" - admirał Thrawn dowodzący siłami
imperialnymi próbuje porwać dzieci Hana Solo i Lei jako spadkobierców
Mocy, aby wykorzystać je do ostatecznego pokonania Rebeliantów.
Jeszcze ciekawszym projektem okazało się "Star Wars - Shadows of the
Empire" Johna Wagnera, Killiana Plunketta i P. Craiga Russela. "Cienie
Imperium" to znakomita opowieść o konflikcie interesów różnych osb -
Vader chce dorwać Skywalkera żywego; kosmiczny mafiozo książę Xizor
pragnie trupa Luke'a, aby skłócić lorda z Palpatine; Luke usiłuje
odbić Solo z rąk łowcy nagród Boby Fetta; Fett pragnie dostarczyć
zatopinego w karbonicie Hana do rąk Jabby itd. Uznawanym przez wielu
za najwybitniejsze komiksowe dzieło spod znaku "Gwiezdnych Wojen" jest
"Crimson Empire". W skrócie: Kir Kanos - członek elitarnej straży
Impertora realizuje krwawą zemstę na tych, którzy zdradzili
Palpatine'a i sprzeniewierzyli się Imperium. Szczególne uczucia Kanos
przejawia wobec dawnego kolegi po fachu i aby dopiąć swego jest w
stanie sprzymierzyć się nawet z Rebeliantami. Ponieważ publikacja
okazała się wielkim sukcesem, los kontynuacji był przesądzony. Za
przyzwoleniem Lucasa przygotowano także obrazkową wycieczkę w
przeszłośc galaktyki. Pisarz Kevin J. Anderson znany z pracy nad
książkami ze świata "Gwiezdnych Wojen", przygotował scenariusze "Tales
of Jedi - The Golden Age Of Sith", cofające nas tysiące lat przed
przygodami Luke'a. Dopełnieniem powinna być wzmianka o mangowych
wersjach "Gwiezdnych Wojen". Przygotowali je na zlecenie Dark Horse
Japończycy Tamaki Hisao oraz Toshiki Kudo. Trzymając się pomysłów
Lucasa i scenariuszy Kasdana opracowali niesłychanie dynamiczne,
technicznie dopracowane dzieła, wydobywając z mangowaego artyzmu to,
co w nim najlepsze. Popularność "Gwiezdnych Wojen" w naszym kraju
sprawiła, że nawet w tak ubogim w komiksy miejscu na Ziemi, pojawiły
się historie obrazkowe związane z sagą. W latach 1997-1998 wydawnictwo
TM-Semic przedstawiło czytelnikom "Mroczne Imperium". Natomiast Egmont
Polska wraz z premierą "Mrocznego Widma" rozpoczął wydawanie magazynu
"Gwiezdne Wojny-komiks". Egmont również wydał komiksową adaptację
epizodu pierwszego, "Opowieści Jedi" oraz "Cienie Imperium".
Autor: Szumo
email: kszumo@interia.pl
|