"Częstotliwość"

 

Częstotliwość (Frequency) jest jednym z niewielu filmów ostatnich lat, które zmuszają widza do zastanowienia się nad pojęciem czasu. Film opowiada historię ojca i syna, dwóch osób żyjących w jednej przestrzeni, oddzielonych jednak czasem (trzydziestoma latami), którym w wyniku anomalii spowodowanych promieniowaniem słońca zostaje dana możliwość kontaktowania się ze sobą za pomocą radia. Fabuła sprawia, że "czas" można uznać w "Częstotliwości" za element kluczowy, który umożliwia osiągnięcie incydentalnej złożoności scenariusza i budowę wszelkich komplikacji oraz zwrotów akcji.

 

John Sullivan korzystając ze starego radia łączy się z własnym urządzeniem, lecz trzydzieści lat wcześniej, w chwili, kiedy za tym samym stolikiem, w tym samym domu siedzi jego ojciec - Francis. Podczas rozmowy opisuje ojcu okoliczności jego śmierci w pożarze, który ma wydarzyć się (z perspektywy ojca) nazajutrz. Dzięki temu ratuje życie Francisa. Zmienia (niestety) przy okazji bieg wydarzeń pozornie niezwiązanych z tragedią rodzinną Sullivanów. W ten sposób ratuje również seryjnego mordercę i uruchamia całą falę dramatycznych wydarzeń, podczas których ścigając się z czasem próbuje nie dopuścić do kolejnych zabójstw.

 

Zwykle wartka akcja i napięcie kojarzą się z tanimi sensacjami, niemniej jednak twórcy "Częstotliwości" dawkują je umiarkowanie. Na wyróżnienie zasługuje dobrze wykonany montaż szczególnie trudny tam, gdzie przeplatają się sytuacje mające miejsce w różnych przestrzeniach czasowych. Błąd w montażu "Częstotliwości" mógłby mieć o wiele większe konsekwencje aniżeli w przypadku innych filmów, w których rozplanowanie przedstawianych wydarzeń zazwyczaj opiera się na chronologii (nie licząc oczywiście klasycznych retrospekcji).

 

Liczbę efektów specjalnych można policzyć na palcach jednej dłoni. Nie wgniatają w fotel, ale prawdę mówiąc nie miały takiego zadania w filmie, którego główną siłą jest sama treść. Mimo wszystko nieliczne efekty specjalne wyglądają naprawdę realistycznie i w żaden sposób nie rażą sztucznością.

 

Muzyka - nie ma jej, zbyt wiele, ale pojawia się w odpowiednich momentach, dobrze ilustrując klimat przedstawianych ujęć. Orkiestra symfoniczna prezentuje nam raczej żywsze tematy muzyczne pełne głośnych trąb, jednak jest tu także miejsce na spokojne, pełne tajemniczości melodie.

 

Wad jest naprawdę niewiele. Rzadko kiedy można zauważyć pewne błędy w zmianach teraźniejszości zachodzących po ingerencjach Johna w przeszłość. Niektórych może również irytować zbyt cukierkowate zakończenie. Ostatnim mankamentem jest (niezależna od twórców filmu) jakość polskich napisów - pełnych zbytnich uproszczeń w przekładzie, a nawet dwóch lub trzech błędów w samych technicznym formatowaniu teksu.

 

Podsumowując: "Częstotliwość" jest dobrym, nieszablonowym filmem. Z całą pewnością warty jest obejrzenia, a nawet dodania do domowej kolekcji. Niebanalny pomysł połączony z naprawdę niezłym wykonaniem owocuje dobrym efektem ostatecznym.

 



Ocena: 7/10
Tytuł:"Częstotliwość"
Reżyseria: Gregory Hoblit
Dystrybucja: Kino Świat International Sp. z o.o.
Czas: 114 min.

 

 

Autor: Narmo

 

 

(c) Tawerna RPG 2000-2004, GFX by Kazzek, HTML by Darky