DERGAST - ANTYREKLAMA


    Pierwszą rzeczą jaka mi się nie spodobała w Dergaście (i nie podoba nadal) jest dziesiątkowy system cech, które i tak potem się mnoży przez 10 - testy są w systemie setkowym (rzut k100). Daje to małą różnorodność postaci tej samej rasy a w rękach graczy to mogą się one nawet niczym nie różnić. Dalej mamy umiejętności-duża ich liczba też ma wady. Po pierwsze trzeba to wszystko przeczytać. Każda ma swój poziom, który na coś pozwala. Ponieważ liczba tych poziomów teoretycznie nie ma ograniczenia, więc opisanie 10 pierwszych poziomów umiejętności to katorga - przeczytanie tego też nie jest łatwe. Powoduje to, że każdy MG interpretuje je na swój sposób co prowadzić może do nieporozumień ("Jak to? Przecież u Kuby mogłem to zrobić mając tylko 3 poziom, a u ciebie nie?"). Następna sprawa to modyfikatory. Założenie jest takie, że jeśli ktoś coś dobrze umie to łatwo mu większość czynności idzie. Innymi słowy - mam umiejętność na 5 dostaje modyfikator +30 - jest to dla mnie czynność łatwa [80% szans przy braku modyfikacji z cech (5*10+30)]. Tu również sprawa niepotrzebnego wg mnie mnożenia. Jeśli nie mamy umiejętności na 5 brak modyfikatora +30 do czynności tzw. "łatwych" czyli np.:4 poziom 40% szans. Oczywiście można dostać modyfikatory ujemne (z 80% zjedziesz nagle na 40% bo dostaniesz -10). Te modyfikatory to oczywiście sprawa subiektywna MG, który nie zawsze musi się znać na danej profesji ("Kupuję u jubilera akwamaryn, szlifuję na kaboszon i oprawiam w srebrny sygnet. Mam jubilerstwo na 5. Czy mogę? Jaki modyfikator?"), a więc określenie czynności "łatwa" i "trudna" (a co za tym idzie modyfikatorów) może sprawić problem. Ponadto w zależności od MG dostaniesz inny modyfikator do takiej samej czynności.


    Umiejętności jest za dużo przez co trudno nimi operować oraz są za szczegółowe (do obsługi pistoletu - naładowanie, wycelowanie, strzał potrzeba 3 umiejętności - w sumie nie musisz dokładnie celować, ale wtedy w tym pojedynku to nie adwersarz zostanie zastrzelony...).


    Dalej na tapetę znowu poziomy. Niektóre umiejętności nie poddają się obróbce "poziomów" i wyjaśnienie graczowi np.: "Co daje Wiosłowanie na 4 poziomie a co na 7?" jest dla mnie jest niemożliwe (MG-kajakarz pewnie by mnie wyśmiał ale cóż...). Podwyższanie poziomu umiejętności tez pozostawia wiele do życzenia: nielogiczne i kulawe. Tydzień na naukę i szukanie mistrza sprawdzane rzutem. Na 1 poziom to rozumiem , ale np.: na 8 (uważany za mistrzowski) tydzień na naukę i znalezienie mistrza to troszkę (ehm) mało.


    Tworzenie postaci to następny aspekt, na którym mam zamiar nie zostawiać suchej nitki. Można losować ilość punktów postaci (PP) rzutem k100x10 lub wybrać 500PP. Jeśli chcesz grać przeciętnym człowiekiem z niewielką liczbą umiejętności minimum na 5 (do czego zawsze dążą zaawansowani gracze) i przeciętnymi cechami bez nadnaturalnych zdolności (dopaków) i bez dachu nad głową to powinno wystarczyć. Lecz jeśli chcesz grać Conanem (tudzież Xeną) to zapomnij. Za 500PP Twój Conan (Xena) dostanie od 2 oprychów spotkanych na ulicy. Oczywiście można zostać magiem, ale żeby czarować porządnie potrzebujesz co najmniej kilku umiejętności (na 5 oczywiście ; 120PP za jedną) i obstawy. Zawsze można wziąć ułomności ale nie chcesz aby Twoja postać była głucha , ślepa, kulawa, miał białą skórę i pryszcze? (Żeby osiągnąć jakiś efekt najlepiej wszystko to na raz...). 1, 2 lub 3 to i tak utrudnienie. Zostaje opcja rzucania, ale jeśli rzucisz 05 to nieciekawie. Oczywiście MG najprawdopodobniej się zlituje i będziesz rzucać aż rzucisz powyżej 50 lub to co chcesz. Prościej (i przyjemniej) byłoby powiedzieć "Dobra macie po 1000PP - zróbcie postacie jakie chcecie..." - dzięki temu każdy ma równą szansę zrobić postać taką jaką sobie wymarzył. Podsumowując system tworzenia postaci mocno kuleje a idee "każdy zrobi sobie to co chce, brak ograniczeń z innych systemów (profesje, klasy, rasy)" dawno już upadły. Besztając dalej nasze dzieło (tak, ja TEŻ jestem autorem - wywalczyłem parę poprawek):
-tabela uzbrojenia jest za mała
-brak statystyk uzbrojenia wykonanego z innych niż stal materiałów
-brak statystyk uzbrojenia wykonanych przez inne rasy (poza kilkoma) dostępne dla graczy
-ubogi opis magicznych przedmiotów


    Dalej mamy cechy broni a wśród nich szybkość, która teoretycznie decyduje o liczbie naszych ataków. Niestety nie jest ona stała a zależy od naszej aktualnej szybkości, szybkości broni wroga, jego aktualnej szybkości oraz umijętności walki każdej ze steron [aż chce się dodać, że i od szybkości lasu nas otaczającego ;)]. Wyobraźcie sobie teraz proszę walkę 2 na 3... W praktyce wyglądało to zazwyczaj inaczej: wielki 2,5m ogryn z wielkim mieczem i w zbroi płytowej vs starożytni elfi strażnicy (są nieśmiertelni); 10s myślenia MG: 7 elfów i 1 ogryn. Prawda jest taka, że MG nie chce się tego liczyć w żadnym przypadku a nie tylko tym co czyni to zupełnie nieprzydatnym i zbędnym. Oczywiście możesz wymyślić własne zasady lub interpretować je zgoła odmiennie niż ja, ale nie o to chodzi. Zasady wg mnie to wspólny język MG oraz graczy i powinny być proste, przejrzyste i przyjazne, natomiast te zdecydowanie nie spełniają żadnego z tych warunków - MG interpretuje je jak chce (wyjaśnienie graczom zabrałoby godzinę, więc dowiedzą się na swoich przykładach). Zbyt dużo liczenia i zbyt duzo parametrów sprawia, że gra zwalnia tempo ("-Jeden atakuje Cię mieczem. Co robisz? -Wyrywam miecz drugiemu (z pochwy-przyp. aut.) i blokuję. -Masz biegłość w mieczach? -Zaraz poszukam..." - po 5 minutach: "-Nie. -To rzuć. -58. -Nie udało się. -Ale ja mam 7 zręczności jestem elfem a on ma zbroję płytową..." MG ponownie liczy (lub udaje) - "No dobra udało się"). A co do przyjazności: "Ale ja chcę grać elfem. Sorry wyrzuciłeś 03 nie stać Cię - mówiłam żeby brać 500PP. Ale co to byłby za elf?."


    Podsumowując zalety Dergast też ma, ale ja o nich nie pisałem, bo to nie moja brocha. Oczywiście MG może to wszystko zmienić, albo (oby) gremium autorskie przeczyta to i wersja Omega Dergastu będzie już wolna od niedoskonałości. Życzę przyjemnej gry i nie zniechęcajcie się za bardzo - jeśli MG jest dobry (i sesja) wady systemu odchodzą na drugi plan a potem w ogóle ich nie widać (poza tymi najbardziej irytującymi, hehe) .


    [Tak więc oto i druga storna medalu... Ten tekst ukazuje wady demokrcaji i wolności słowa. Lecz tak czy siak postanowilismy pozostawić Trollowi (fanataykowi Krysztqałów Czasu [KC Rules! - dop. BAZYL]) możliwość wypowiedzi. Po przeczytaniu tego po raz pierwszy przeraziłem się, ale nie zmieniłem ani słowa [Korekta niestety nie była tak łaskawa - dop. Korekta], jako że chcielismy w tym numerze pokazać jak największe oblicze Dergastu. Grunt, że na koniec dodam jeszcze, że jeśli zdarza się nam grywać w Dergast co tydzień to towarzysz Troll ma jedną z największych frekwencji na sesjach... - dop. William]


Autor: Troll

email: nie podał :(