ZARAZA

 

Jestem jak tchnienie
na bogów skinienie
pojawiam się
spotykam cię.

Jestem zefirkiem
przybywam na chwilkę
zostaję na długo
u ciebie marudo.

Jestem pasterzem
zabieram cię w wierze
zabieram w męce
zabieram w udręce.

Jestem jak duszek
miliony muszek
wabię, przyciągam
kuchni im doglądam.

Jestem po wieki
zdrowyś lub kaleki
owinę cię szalem
w zimie lub upale.

Jestem uwolnieniem
gdzie męka, cierpienie
nie patrz tak, z odrazą
ja jestem zarazą?

 

 

 

Autor: Ruichi

email: ruichi@vgry.net